Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość maż z krakowa

czy warto sprobowac z inna?

Polecane posty

mama33 biorę pod uwagę co piszesz, zastanawiam sie nad ważnymi decyzjami nie nad tym co robię w lóżku,tego dotyczyła wypowiedź. Już pisałem to nie prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakimi decyzjami? Czy przelecieć inną mimo, iż od 11-stu lat jesteś żonaty? Po tylu latach odpowiedź powinna być prosta. Po pierwsze: nie warto Po drugie: Nie warto I po trzecie: NIE WARTO!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
perwersyjna jolko a niby dlaczego ma być warto rozbijać 11-letnie małżeństwo, bo może z inna będzie lepeij? Wierzysz w to, że jego żonę to nie będzie bolało? Po za tym, ta próba to nic innego jak zdrada cielesna/fizyczna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gwoli ścisłości od 6 lat:-P No właśnie powinna być jasna,dlaczego nie jest? Nie wiem:-( Nie powiecie mi,że jestem jakimś nienormalnym pojebem! Mnie się wydaje a nawet wiem,że patrząc z punktu widzenia psychologii, to naturalne i normalne,iż człowiek się zastanawia i jest ciekawy tego czego doświadczył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
facet sobie tylko dywaguje. przy kontakcie z inna kobieta zapewne stchorzy ;) jesli jest dojrzaly ma swiadomosc jak bardzo beda go gnebily wyrzuty sumienia. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość celinkamalinka
nie ma takiego który choć raz nie pomyślał nad zdradą, nawet będąc w fantastycznym związku. a zwłaszcza długoletnim. coś można zyskać, coś stracić, zależy co dla kogo w danym momencie ważne.. facet zawsze dochodzi do wniosku, że trzeba być jeszcze bardziej bardziej ostrożnym, a swoje i tak zrobi. co byśmy tu nie pisały, to niczego nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie obchodzi mnie jak będzie z inną nie możecie tego pojąć! Juz na pewno nie myślę,że będzie lepiej:O Może być nawet chujowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tylko
ale on pytał, my odpowiadamy jego życie przecież ale jak to ładnie mówią "trzeba uczyć się na cudzych błędach bo sam człowiek wszystkich popełnić nie zdoła" :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tylko
no właśnie ja tego nie mogę pojąć ... jak można chcieć spieprzyć sobie życie dla chujowizny ? inaczej mówiąc dla beznadziejnego seksu dla niewiadomego seksu ale to też już pisałam czy ja to wszystko muszę rozumieć ? no nie muszę i nie rozumiem cię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem,że ciężko uwierzyć,że tacy jak ja jeszcze istnieją dlatego nigdy nikomu tego nie mówilem nie licząc żony, ale to nie prowo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tylko ja nie chcę sobie życia niszczyć,ale wyjaśniliście,że to może się wydarzyć zwracając uwagę na elementy których nie dostrzegałem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tylko
bo to jest tak, że ja np. nie słyszałam nigdy o kimś kto chciałby zniszczyć sobie życie :-P a ty słyszałeś ? a jednak ... tak się czasem dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż ze śląska
Z inną kobietą jest inaczej dlatego bzykam na boku bo nie wystarczy mi raz na miesiąc pod kołderką :) Jakby tego było mało żona nie lubi anala i nie potrafi zrobić loda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona męża z krakowa
Tak jak obiecał mi mąż, pokazał mi ten temat. Po pierwsze nie życzę sobie abyście go obrażali. Oczywiście każdy ma prawo do własnego zdania, tym bardziej na forum kiedy nie mówi się czegoś prosto w twarz, ale spokojnie, nie musicie od razu się sadzić :) Mój mąż po prostu się zastanawia i tyle. Ja dobrze wiem o wszystkim, jesteśmy takim małżeństwem, że mówimy sobie dosłownie o najmniejszych pierdołach. Jest jedyną osobą na świecie, która tyle o mnie wie i mogę z nim na każdy temat pogadać, on ze mną też. Wracając... Na początku może miałam pewne dylematy, ale po jakimś czasie zrozumiałam jak jego to męczy. kochamy się na maxa i ufam mu w 100%, że nie zakocha się itp itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona męża z krakowa
no czytam czytam :) ale nie mam za dużo czasu bo w pracy średnio mogę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tylko
teraz to nawet ja uwierzyłam, że to prowo a tyle się człowiek naprodukował ;-) droga żono ... a opowie ci, jaką miała cipkę ? jak głęboką/wąską, jak przeżywała orgazm, jakie miała cycki ? jak smakowała ? jaka była ? będziecie o tym w późne jesienne wieczory rozmawiać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona męża z krakowa
no wolałabym trójkąta nie, no chyba że ze mną ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×