Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hi hi hi !!!!

mamy pracujące, co robicie z chorym dzieckiem

Polecane posty

Gość hi hi hi !!!!

z kim zostaje wasze dziecko jak się rozchoruje? bierzecie L4 (z oporami czy bez) babcia opiekunka mąż inne........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to maz sie nia zajmuje
mąż z dzieckiem siedzi w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hi hi hi !!!!
a mąż nie pracuje czy w pracy u niego lepiej patrza na zwolnienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawa kawa zbożowa
babcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to maz sie nia zajmuje
mąż ma taka prace ze jak nie jest w firmie to moze w domu pracowac przy kompie ,oczywiscie sie pozniej ze sowjej pracy rozlicza czy wysyla mailem cos tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to maz sie nia zajmuje
chociaz ja nie mialabym problemu z wzieciem wolnego na chore dziecko, ale mąz ma lepsze podejscie do malej gdy jest chora i przy nim jest grzeczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wedcfvz
inne........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haczyyyk
babcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama dwójki....
Gdy córka jest chora to idę na L4, w sumie byłam 8 dni przez cały rok, ale tylko wtedy gdy nie spałam w nocy i nie byłabym w stanie myśleć w pracy. Później gdy dziecku już przeszło to najgorsze, to mąż brał urlop np. 2 dni i tak dociągaliśmy do weekendu a potem mała chodziła znowu do przedszkola. Jak miała katar czy słaby kaszel to chodziła do przedszkola, bo nasz lekarz stwierdził, że to nie choroba i że inne matki i tak przyprowadzają chore dzieci, więc ja też nie powinnam być fair. Mój pracodawca jest ojcem 2 dzieci, więc nigdy nie było z tym problemu, a nawet jak coś burczał(chodzi o pieniądze i brak pomocy z mojej strony bo musiałby pociągnąć sam ważne projekty) to siadałam mu na sumienie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moja szefowa mnie zwolniła od razu jak wróciłam po macierzyńskim do pracy. Powód? Bo niby nie było już mojego stanowiska pracy. A nieoficjalnie to obgadywała mnie do pozostałych pracowników, że nie zamierza teraz znosić moich ewentualnych zwolnień na chorujące dziecko, bo niby tak się zachowują młode matki, więc wolała sprawę załatwić drastycznie. Z tym, że u mnie miałby się kto zajmować chorym dzieckiem, gdyż mamy dogadanych rodziców, no i jeszcze jest tata. Posiedziałam trochę na bezrobociu i znalazłam sobie pracę na 1/2 etatu. Szału nie ma z tą pracą, ani z pieniędzmi, ale na razie jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niezła ta Twoja szefowa? Ona ma w ogóle dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×