"Puściłam się" z facetami, których nie kochałam.

Czy kiedyś sobie wybaczę? Czy ułożę sobie życie?

Uprawiałaś sex "dla sportu" i tyle.Nie trzeba kogoś lochać ażeby uprawiać sex :)

nie ma rzeczy niemożliwycz, aczkolwiek będzie ciężko, to wymaga pracy nad samym sobą, cierpliwości i osób które Ci w tym pomogą

Znaczy się "kochać" :)

ale z drugiej strony seks można uznać jako zabawę jak koleżanka powyżej

Tzn. jak napisała koleżanka powyżej*

autorko każdy ale to każdy facet robi to co Ty, na dodatek jeszcze okłamuje, i żaden nie ma wyrzutów sumienia wiec nie masz co się przejmować

ja pierniczę Weź sobie zrób dobrze imbecylko

:D racja

o ile nie było ich 30-stu to nie ma co rozdzierać szat. Jeśli byłaś singlem, nikogo nie zdradziłaś, nie zraniłaś, nie widzę powodów do halo. To co będzie dalej zależy tylko od Twojego kręgosłupa moralnego, jesli potrafisz pokochać, stworzyc normalny związek i byc wierna to nikogo nie powinno interesować ani Ciebie gryżć, że były jakies małe niewinne szaleństwa w przeszłości ;)

"jak ja nienawidzę facetów" :D pewnie dali jej buty do wyczeszczenia i pukali inne na boku :D

@taaa to ale mnie wnerwia - widzę żes facet, poznałam po "szacunku" i kulturze. żal dupę sciska że was przejrzałam i mnie nie wyruchacie?

Ech ja kiedyś też tak miałam... Sex uprawiałam dla przyjemności.. Nikogo nie krzywdziłam, bo byłam wolna i faceci z którymi się spotykałam też. Teraz mam męża i nie myślę w ogóle o innych...

aneta- no i dokładnie o to mi chodziło :)

i mnie nie wyruchacie? Nie :)

a ja puszczam bąki na mszy i udaję, że to siostra obok.

szukac babiarzy, ktorzy sami mieli wiele partnerek

dla faceta norma, dla baby rozkmina na lata :D :D :D

ja pierniczę Jesteś głupią kobietą

ja też nie oglądam nie, po prostu sporo przeszłam i jeszcze więcej się naoglądałam w życiu, dziękuję za troskę skurwielu

nie pitol już "ja pierniczę" zachowaj swoje stęki i jęki jakcy jesteśmmy "źli" dla siebie

no wiecie to poważna sprawa, trochę mi się przez to życie psuje. Strasznie mi przykro. I nie będę tego ani chciała ani umiała ukryć przed innym chłopakiem. Wiem że to taka pensjonarska moralność, ale szczerze mówiac nie umiem być tak twarda jak faceci.

poznaj jakiegos babiarza i bedziecie kwita

ja pierniczę I ty się dziwisz że nikt Cię nie może pokochać ?

taaa to ale mnie wnerwia już nie wierzę w to, że facet może "pokochać". przekonałam się parę razy na sobie jacy sa naprawdę faceci i nie wierzę już w te pierdoły o uczciwości i miłości. nie potrzebuję kolejnego cwanego skurwysyna, po co znowu miałabym się dać oszukać? teraz to możecie sobie na mnie tylko patrzeć

nie wiem czy nie umie, to raczej ja nie chcę. Chyba nie lubię siebie i dlatego robię takie rzeczy. Muszę poukładać siebie żeby cokolwiek kiedykowliek miało zadziałać. Myślę że naprawa siebie zajmie mi z 5 najbliższych lat .

włąsnie, związek z drugą osobą to bardzo trudna sprawa. Na to potrzeba dużo czasu, dopiero teraz się o tym przekonuję. No nic, trudno, taki mój los. Jestem jawnogrzesznicą. Może dodam że 2 razy zażyłam pigułki wczesoporonne. No i tak. Ale cieszę się, że nie związałam sie z żadnym.

nie wiem tylko co może mi pomóc w naprawie. chyba czas.

serio zacznij Autorko od głowy. Bo jesli nie polubisz siebie, to jeszcze wiele razy będziesz sama się tak "karać" przypadkowym seksem, by mieć podświadomie kolejne powody, by siebie jeszcze bardziej nie lubić.

ja pierniczę Dać Ci chusteczkę żebyś się wypłakała ty suko :)