Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

buba bu ba

do dzieci rozwodników

Polecane posty

jak rozwód wpłynął na was, na waszą psychikę, przyszłe relacje itp. czy bardzo was "to" bolało. ja będę przeprowadzała przez rozwód moją kochaną 5,5 letnia córeczke. macie jakieś rady/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola15lat
Mojej przyjaciółki rodzice się rozwiedli to do teraz chodzi do psychologa, pamietam jak uciekła z domu bo chciała żeby wrócili do siebie, moi rodzice sa również po rozwodzie i tak szczerze mam ich gdzies ich wybór;) A mysle ze 5 letnia córeczka nawet nie zrozumie do konca co sie dzieje w tym czasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niby dobrze ale szkoda
ze moj tato rozszedl sie z matka zbyt pozno. uniszczyla zycie jemu a poznie i mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niby dobrze ale szkoda
im szybciej tym lepiej. gorzej zniszczysz dziecku zyjac w nieszczesliwym malzenstwie jak w udawanym. nikt tego tak nie odczuje jak wlasnie dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my heart is burning
jesli jest patologia w domu to nie ma co czekac, ale jesli to tylko nieumiejetnosc wchodzenia w glebokie relacje i brak umiejetnosci rozwiazywania problemow tylko uciekanie od nich, to sie zastanow nad soba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlatego właśnie chce opinii od kogoś po 'drugiej stronie'. jak przezywa to dziecko? bo niby wszyscy mówia, ze lepiej jak odejdę, ze dziecko wychowam w spokoju bez kłótni i chamstwa, a póżniej czytam jak to sie źle odbija na psychice dziecka.... ja już wybrałam rozwód, ale chcę jej oszczędzic tyle bólu ile sie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjhgfdrt
Moi Rodzice rozwiedli sie .Jak to na mnie wplyneło ? Brak nawiazywania blizszych relacji z mężczyznami .Tata odszedł ,założył nową Rodzine ,spłodził nowe dzieci .O "starych" zapomniał .Mam 30+ i nie potrafię zaangazowac się .Boję się ,ze kiedy kogoś pokocham on odejdzie .Mama nigdy nic zlego na ojca nie powiedziala .Tłumaczyła go .I o to mam do niej zal .Gdyby powiedziała chociaz raz ,ze to był nieudany egzemplarz .Ale to wieczne powtarzanie tatus cie kocha tylko ma duzo pracy .Przy nowej rodzinie mial duzo pracy .Zreszta ich tez zostawił .Piotrus Pan .Przerobilam to z psychologiem .Rozumowo wiem ale i tak nie potrafie przelozyc to na zycie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×