Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zaabiegaanaa

Chyba zdarzył mi się skok w bok... Powinnam się przyznać?

Polecane posty

Gość Zaabiegaanaa

Proszę, pomóżcie mi podjąć decyzję. Warto przyznać się do zdrady kiedy prawda nie ma szans wyjść na jaw? Warto przyznać się do zdrady jeśli nie ma szans, że tamten facet jeszcze kiedykolwiek pojawi się w moim życiu? Jestem z moim chłopakiem blisko 6 lat, nigdy nie byłam z nikim innym i nie wyobrażam sobie tego. Chciałabym żeby już mi się oświadczył, ale on się do tego nie kwapi i ja się jakoś pogubiłam :( Czułam się taka niekochana, w naszym związku nie było namiętności i zdradziłam go:( Miałam wyjazd z pracy na kilka dni na Pomorze i w trakcie organizacji eventu poznałam chłopaka z mojej branży. Nie wiem jak to się stało, od słowa do słowa, spacery, wspólne posiłki i mnóstwo wspólnych tematów. Po kilku dniach znajomości wylądowaliśmy w łóżku. To nic dla mnie nie znaczyło, byłam pijana i wiem, że źle zrobiłam. To nie ma szans się wydać, już nigdy nie pozwolę sobie na takie zachowanie. Myślicie, że powinnam się przyznać? :( Nawet nie wiecie jak cierpię :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaabiegaanaa
To nie było działanie z premedytacją, nie mam zamiaru z nikim romansować... Po prostu popełniłam błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość króóóóólowa nooocyy
a co wniesie w wasz związek to, że się przyznasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
Nigdy się nie przyznawaj. Jednak zadaj sobie pytanie czy będziesz potrafiła dalej żyć w związku ze swoim obecnym facetem? Popełniłam kiedyś ten sam błąd, zdradziłam, ale nie wytrzymałam i odeszłam od niego nigdy się nie przyznając. Minęło już tyle lat, mam kogoś innego i przynajmniej wiem, że już nigdy nie popełnię tego błędu. Ale jak będzie z tobą? Masz na tyle silną psychikę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przyznawaj sie
ja tez zdradzilam,nie przyznalam sie i nie przyznam nigdy,po co ranic Twojego faceta,skoro to byl tylko jeden raz, zapomnij o tym....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ..kaś ja
a czego się spodziewasz rozgrzeszenia? ma Cie po główce pogłaskać : oj moja Ty nieszczęśliwa, nie martw się kochanie, zdarza się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co to za pytanie czy warto? I "chyba"? Zdradziłaś go to sama się gryź czy powiedzieć czy nie. Za swoje czyny trzeba ponosić konsekwencje, przyznaniem się dajesz mu możliwość wybrania czy chce dalej żyć z taką osobą jak Ty, ale równocześnie czyścisz swoje sumienie jego kosztem (Ty będziesz już spokojna bo zachowasz się "uczciwie" a on będzie się tym gryzł). Ty decyduj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lvfdxbk
Wilczyca, czy Ty przypakiem nie piszesz na Interii? Razem z Lara Croft?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyżby schizofrenia
normalna kobieta by się nie przyznała, nie bądź głupia, jeszcze duzo razy może ci się zdarzyc i co, za każdym razem będziesz się kajać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyzby schizofreniaaaa?
"czyżby schizofrenia normalna kobieta by się nie przyznała, nie bądź głupia, jeszcze duzo razy może ci się zdarzyc i co, za każdym razem będziesz się kajać?" $#173 Tak trudno wymyslic wlasny nick podszywie? $#173

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyzby schizofreniaaaa?
niestety mam schizofrenię i często zapominam co przed chwilą napisałam :( Radzę sie nie przyznawać i jechać do śmierci na kłamstwie, ja tak robię i jeszcze sie nie wydało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krwawa się podszywa jak zwykle
kisi tu dupala cala dobe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyzby schizofreniaaaa?
musiałeś mnie tak od razu demaskować :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×