Dzięki NK i FAcebookowi widze jakim jestem zerem:(

niby wiszą mi ci ludzie niby mnie to nie obchodzi.. ale jak sobie czasem pooglądam profile dawnych "przyjacioł", znajomych to jednak oni mają zycie - mają znajomych, mają drugie połowy, pasje, koncza szkoły, rozwijaja sie.. a ja jak stanęłam.. tak stoje i nawet nie chce już iść dalej.. zwaliłam wszystko... mogę im buty czyścic, a nawet tego nie jestem godna:( smutno mi:( beznadzieja.. jedyne co bym mogła zrobić to wyjechać na koniec świata aby nigdy już nikogo stąd nie spotkać i zapomniec..

ile masz lat? i co osiągnęłaś? tzn. poza tym, że nic

tak ci sie tylko wydaje ;)

przeczytaj ten artykuł http://www.rp.pl/artykul/634111.html

No właśnie ile masz lat? A jak chodzi o portale społecznościowe omijam i to szerokim łukiem, wolę mieć paru prawdziwych znajomych w realu, niz 200 wirtualnych, A poza tym, to tylko tak prezentuje się wszystko fajnie na portalu, a życie nie jest takie kolorowe, każdy ma problemy. szkoda mi czasu na śledzeni losów wszystkich 200 znajomych. Brakuje mi czasu na to co mam do zrobienia, a tym bardziej nie mam czasu na przesiadywanie na czymś takim, jak te portale. Nie trzeba mieć tysiąca znajomych, wystarczy paru do szczęścia, z którymi o wszystkim możesz pogadać, najważniejsze w życiu jest aby czuć się dobrze z z samym soba. I nad tym musisz popracować.

ja się dowiedziałam że nie istnieję :p

bądź ponad to :)) nonkorfomistą :D polecam skasowanie tego badziewia. najśmieszniejsze kiedy *wielcy* uczeni ziemi wolskiej zakładają sobie profile, zamieszczają zdjęcia w durnych pozach, np. w przebraniu Bonapartego, albo jakieś kapelutki rybackie na głowie, góry w tle, dzikie opisy. rzyg :D

Ogólnie media, czy takie portale wszystko sztucznie pompują, a potem jak ktoś nie podażą za taka modą to zostaje w tyle. Prawda jest taka, ze za modą nie trzeba się uganiać, bo nie jesteśmy wszyscy, ale trzeba mieć poczucie własnej wartości, żeby wiedzieć, że to, że nie mam tak "fascynującego" życia jak moi znajomi, nie oznacza, ze jest się kimś gorszym.

ale ja mam takie konto nieprawdziwe, kiedyś założylam bo teraz do wielu stron trzeba kliknąć lubie to, żeby można bylo wejść.. i czasem pooglądam ludzi, których kiedyś znałam..

Wiesz, że miałem podobnie? - tzn. kiedyś jak przeglądałem profile znajomych to czułem jakąś taką pustkę, chęć pokazania wszystkim :) A teraz - myślisz, że "mają znajomych, mają drugie połowy, pasje, koncza szkoły, rozwijaja sie"? - to tylko złudność :) Spokój możesz jedynie osiągnąć wewnątrz siebie. Mieszkam na końcu świata - zapraszam :)

ale jesteś denna - na fejsie masa ludzi mająca nudne jak flaki z olejem zycie wstawia zdjęcia i się chwali zeby sie dowartosciować - w rzeczywistości żyja jak wszyscy - jakim zjebem trzeba być zeby oceniać czyjes życie po fotach na fejsbuku - zajmij się lepiej czyms pozytecznym

Posłuchaj, to tylko tak na tych fotografiach i opisach wszystko kolorowo wygląda. w Polsce taki jest, że trzeba pokazać, że ma się niby lepiej, ale to tylko poza, a jak jest w prawdziwym życiu osoby, która kiedyś znałaś, a teraz widzisz na zdjęciu, tego nie możesz przewidzieć. A ile masz lat? Dlaczego czujesz, że jesteś przegrana?

Przecież wiem, że niekiedy jest to trochę przerysowane.. ale jednak, ludzie jakoś idą dalej, maja znajomych rodziny w ogole jakos sobie radzą.. W dzisiejszych czasach musisz miec facebooka, nk zeby istniec.. Bo jak nie masz to już jesteś nikim..Nie istniejesz heh.. e tam młloda jestem ale co z tego.. tyle miałam tych znajomych a nikogo teraz..

mam koleżankę która na fajsie wygląda na przeszczekiwać mężatkę i właśnie się rozwodzi;p ale tego już nie ma jej profilu ;)

Skoro jesteś młoda to wszystko przed Tobą, dlaczego nie chcesz zacząć żyć?

Młoda jesteś, więc weź tu nie marudź, bo mnie zaraz krew zaleje:) Rozwijaj się, znajdź pasje, rób to, co uważasz za słuszne, aby czuć się szczęśliwie, to najważniejsze. Najważniejsze, żeby mieć jakichś przyjaciół, z którymi można pogadać, bo to bardziej przetrwa niż zwykłe znajomości, które koleją rzeczy się urywają. W dzisiejszych czasach musisz miec facebooka, nk żeby istnieć. te twoje słowa to właśnie przykład propagandy, kreowania pewnych rzeczy, ale człowiek jeśli uważa inaczej i ma niskie poczucie własnej wartości, to wtedy daje się omamić takimi frazesami.

przecież na fejsbuku ludzie kłamiom

A kolejny błąd to taki, że oceniasz swoja wartość przez pryzmat innych ludzi. To jest bład, jeśli tego nie zmienisz, to nie wróżę dobrej przyszłości. Akceptuj co czego nie da sie zmienić, to co da zmień, ale tak czy siak jesteś wartościowa osobą już w tej chwili, ale nie wolno spoczywać na laurach.

bo na chwile obecną wszystko sobie zepsułam, wycofałam sie totalnie z życia.. Myśle, że jedynie na końcu świata no albo gdzieś ze 100km stąd mogłabym zacząc od nowa- znowu być sobą.. Tutaj wszystko zaprzepaściłam, jestem dożywotnio skreślona tutaj.. e tam.. Nawet gdyby mi coś kiedykolwiek strzeliło do głowy i chciałabym zalożyć jakieś konto prawdziwe na portalu to chyba bym się nie odważyła - za dużo głupot w życiu narobiłam, za bardzo jestem przegrana- być może niektóre tylko ja pamietam ( w co wątpie) no ale..

Na przeszłość nie masz wpływu, ale na przyszłość już tak. A aby uczynić swoja przyszłość lepszą zacznij od teraźniejszości. każdy popełnia błędy, ale trzeba się na nich uczyć i iść dalej.

O tak!! to teraz tylko zakupic trumne, polozyc sie w niej i czekac na śmierc! Kobieto! Nikt za ciebie nic nie zmieni w Twoim życiu! Musisz wziąć się w garść, walnąć w stól a nożyce się otworzą :D Zrób coś !

Czasem ttylko tak musze sie komuś pożalić.. pójde coś pozmieniam.. zaczne od nowa - znowu.. e tam. dam radę.. dziękii

w pierdlu można z fejsa korzystać?

Nie ma sprawy, tak właśnie myślę, że po prostu gorszy dzień masz i tyle:) każdemu się zdarza:) Ale bądź bardziej zdecydowana, powiedz sobie każdego dnia do lustra, dam radę i zamień te swoje rozważania w konkret Pozdrawiam i powodzenia życzę.

dzięki