Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Misja Pomoc 2012

Praca w ośrodkach pomocy, Domu dziecka..

Polecane posty

Gość Misja Pomoc 2012

mam pytanko czy są osoby, które pracują w insytucjach typu ośrodek pomocy, dom dziecka - to jest mój cel w zasadzie, pragnę tak wlasnie pracowac, nie wiem jak do tego sie zabrac, jestem juz po zupelnie innych studiach, czy muszę ukończyć studia, jak to wygląda w praktyce? proszę o porady i informacje od osób znających temat..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anestezjolog Anastazy
Chcesz zapieerdalać za 1200 na reke całe życie i życ pod mostem, czy może zmienisz zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracuję w domu dziecka
Żeby pracować w domu dziecka, trzeba skończyć któreś z tych studiów: pedagogikę, psychologię, resocjalizację, nauki społeczne, praca socjalna itp. O zatrudnienie jest bardzo trudno, nie ma nowych miejsc pracy. Tym bardziej, że od lat istnieje tendencja do zamykania placówek tego typu na rzecz umieszczania dzieci w rodzinnych formach opieki zastępczej. Zarobki rzeczywiście niewielkie, a praca w niedziele, święta itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misja Pomoc 2012
jeśli juz musisz wiedzieć, to czuję taką wewnętrzną potrzebę, ale widać tego nie zrozumiesz. Nie pracuję, a skoro mogę sobie pozwolić na nie- pracowanie to analogivznie moge sobie pozwolić na pracę za marny grosz. finansowo jestem ustawiona, więc tym się nie martwię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misja Pomoc 2012
hej, dziękuję za odpowiedź. tak wlasnie pomyslalam, ze niestety będzie ciężko, bo miejsc podobno mniej,a osób po ukończonych studiach, coraz więcej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erwerwe
a nie lepsza rehabilitacja chorych dzieci? Jak masz kupę kasy to mozesz byc wolontariuszem, słyszałam że w domach dziecka nie jest za ciekawie, i wiele osób się sparzyło a myślało jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misja Pomoc 2012
nie, nie mam kupy kasy, wiem, ze mogło to tak zabrzmieć. po prosdtu nie muszę powiedzmy skupiać się na pracy takiej żeby dobrze płacili, o to mi chodziło mniej wiecej. właśnie pomyślałam o wolontariacie, ale na dłuzszą skalę, przecież przydałoby się mieć jakieś zatrudnienie, ubezpieczneie itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erwerwe
albo terapeuta zajęciowy? Z niepelnospawnymi chyba praca jest b, wdzięczna, sa skrzywdzeni tez przez los, ale nie są patologią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracuję w domu dziecka
Wolontariat do dobry pomysł. Wtedy nie ma znaczenia, jakie studia ukończyłaś, tylko w czym możesz pomóc. No i to szansa na poznanie specyfiki tej pracy, własnych do niej predyspozycji, a także wglądu w możliwości zatrudnienia. W domach dziecka, oprócz wychowawców, psychologów, pedagogów, pracowników socjalnych pracują też np. księgowe czy pracownice administracji, kierowca, pracownik techniczny, pielęgniarki. Ci ludzie też maja kontakt z dziećmi, a wpływ na nie nieraz większy niż wychowawca z przypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Misja Pomoc 2012
dziekuje ci bardzo za odpowiedź, a Ty w jakiej gtupie pracujesz, w jakim przedziale wiekowym, z jakimi dzieciakami?? jest ciezko, bardzo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pracuję w domu dziecka
Ja jestem pedagogiem w placówce, więc zajmuję się sprawami wszystkich dzieci. Wcześniej pracowałam kilka lat jako wychowawczyni w grupie 15-orga dzieci płci obojga w wieku od 3 do 19 lat. Praca jest trudna, bo wymaga dużej empatii, ale tez stanowczości, umiejętności szybkiego reagowania. Problemy z każdym rokiem większe, bo tak jak np. w szkołach, tak i dla naszych dzieci coraz mniej liczy się opinia i rady dorosłego opiekuna, a bardziej naciski grupy rówieśniczej. A dorośli, wiadomo, mają takie dziwne wymagania ;) : chcieliby, żeby dzieci uczyły się, myślały o swojej przyszłości, dbały o czystość i porządek, nie ulegały nałogom... Ja lubię swoja pracę, lubię dzieci i cieszę się z ich sukcesów, nawet tych najmniejszych. Ale chwil zwątpienia i zmęczenia też mi nie brakuje... Tym bardziej, że pracuję tu już 20 lat. Ale narzekam na dzieci i pracę mniej, niz niektóre koleżanki, prawie dwukrotnie ode mnie młodsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×