Ile kosztowały Was pierwsze badania w cąży?

Moja koleżanka spodziewa się dziecka i dostała skierowanie na badania typu HIV, WR i jakieś inne jeszcze. W przychodni powiedzieli jej, że zapłaci za wszystko ok 200 zł. Tak drogo jest tylko w tej przychodni, w której ona była, czy Wy też tyle płaciłyście?

płaciłam dokładnie 248 zł

Skoro dostala skierowanie, to nic nie placi, no chyba ze dostala wykaz badan, ktore ma zrobic i robi je prywatnie, to zaplaci.

250

ok 180 zł. Robiłam wszystko prywatnie

Aż tyle?????? Ma skierowanie od lekarza, do którego chodzi na NFZ i ja też myślałam, że nie powinna raczej płacić, ale okazało się inaczej. Zastanawia mnie co robią w takim razie te przyszłe mamusie, których na to nie stać. Robią te badania jakoś za darmo?

Nic, bo chodzilam na NFZ. :)

JAK MASZ SKIEROWANIE OD LEKAZRZA DO KTOREGO CHODZISZ NA nfz ( ZA DARMO) TO NIC NIE PLACISZ JAK CHODZISZ PRYWATNIE TO PLACISZ MIMO SKIEROWANIA.

nie płacę za badania, wszystko na NFZ :)

Ale ona ma skierowanie, a i tak ma podobno zapłacić. Dodam też, że gdy była w pierwszej ciąży, poszła do lekarza państwowo, a on chciał, żeby chodziła do niego prywatnie. Dał jej wtedy wypisane za zwykłej kartce potrzebne badania i się za głowę złapała, jak jej powiedzieli ile ma zapłacić. Poszła wtedy do lekarza rodzinnego i ten dał jej skierowanie na te badania, ale nie na wszystkie. Za część jednak płaciła ok 50 zł, a było to 2 lata temu.

Jeśli chodzi na NFZ i lekarz zlecił badanie, które nie jest w wykazie POZ to i tak zapłaci pomimo skierowania. Np badanie HIV jest takim badaniem. Natomiast zgadzam się z tym, że jeśli chodzi prywatnie i ma skierowanie to i tak będzie płacić.

ja w sumie 250 zł na pierwszy rzut :)

A potem też się jeszcze robi jakieś badania, które nie są za darmo? Rozumiem, że chyba co miesiąc robi się badania krwi, a czy inne jakieś też?

nie wszystkie sa bezpłatne nawet ze skierowaniem, ja robiłam prywatnie.

nawet jak lekarz przyjmuje na nfz ale nie ma jakiejs umowy z nimi podpisanej to tez trzeba placic :(

co miesiąc krew i mocz, około 24 tyg glukowa ( chodze prywatnie a mam dostac skierowanie na to) hmm teraz kazał mi zrobic drugi raz toxo, ale ja nie przechodziłam, jak cche usg genetyczne to nie wiem czy na nfz robia , ja robiłam prywatnie w 12 i w 19 tyg każde po 250 zł

później juz tylko sie powtarza co jakis czas morfologię i mocz, potem robi sie krzywą cukrową, no i jesli któres z badan wczesniejszych wyszło źle (np toxo) to trzeba powtórzyc

i tak ma fajnie , że się dostała na nfz, mi baba dała termin za półtorej miesiąca więc podziekowałam bo wtedy kartę ciazy miała bym załozoną dopiero w 12 tyg

Mam też inną koleżankę, która też jest w ciąży i ma już czwórkę dzieci i niezbyt stabilną sytuację materialną. Zastanawia mnie, co robią w takim razie takie przyszłe mamy, jak ich zwyczajnie na to nie stać.

myśla o tym, żeby nie wpaść. Wiadomo, że róznie bywa w zyciu ale mozna się chyba zabezpieczyć prawda?

Ja wszystkie badania robiłam prywatnie, za pierwszym razem płaciłam właśnie około 200 zł, potem za mocz i morfologię kilkanaście zł łącznie. Ale wiem, że są rozbieżności między przychodniami, np u mnie w mieście w jednej z przychodni za betę płaci się 30 zł, a w szpitalu 200 metrów dalej już 18 zł..

aaa co do rozbiezności mi na całym komplecie badań wyszło różnica 100-150 zł więc sporo

zależy od przychodni, ja mam np przychodnię gdzie przyjmuje mój lekarz rodzinny i oni mają podpisaną umowę z NFZ w zakresie Podstawowej Opieki Zdrowotnej i wizyty są free a badania etc.. już nie, natomiast do przychodni gdzie chodzę i prowadzę ciążę to jest Zakład Lecznictwa Otwartego NFZ i wszystkie zlecone przez tego lekarza badania mam za free w tej przychodni

Moja koleżanka jest już w piątym miesiącu i pierwszy raz była u lekarza tydz temu,bo jak mówi nie miała na to czasu. Ma małe dziecko, do tego pracuje - takie wytłumaczenie podała lekarce, jak o to spytała.

juleczka145, ja tez poszlam do lekarza dopiero w 4mies, co w tym dziwnego? Jak ma byc dobrze to bedzie dobrze a jak jest zle to nawet najdrozszy lekazr nie pomoze. :( Taka prawda niestety.

do labolatorium z ktorym lekarz nie ma podpisanej umowy. W ciazy placilam tylko za gbs 18zl i ani grosza wiecej:)

Niezbyt rozgarnięta ta koleżanka, teraz nawet becikowego nie dostanie. A pracodawca ma obowiązek umożliwić ciężarnej wizyty u lekarza i to płacąc jej za to jak za dzień w pracy.

To nie dostanie becikowego a pewnie by się jej przydało. Zresztą nie komentuję jak można do 5 miesiąca nie być u lekarza;.

Ja tez uwazam, że to dziwne, no ale.... A lekarka wypisała jej karte od kiedy ?

Nie wiem jak jest z tym becikowym, bo z pierwszym dzieckiem tez poszła późno, bo w 16 tyg i dostała becikowe. Ona rzeczywiście nie planowała tego dziecka i na dodatek istnieje podejrzenie, że ciąża jest mnoga. Teraz ma pojawić się na jakimś usg szczegółowym i wtedy się dowie, jak to wszystko wygląda. Nie sądziłam, że tyle płaci się za badania będąc w ciąży.