Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestem ciekawa..........

Do ktorego tygodnia ciazy prowadzilyscie samochod?

Polecane posty

Gość jestem ciekawa..........

Do ktorego tygodnia ciazy prowadzilyscie samochod? Ja do 35 tygodnia musze jeszcze pracowac i dojezdzam codziennie samochodem do pracy. Jak dlugo sie da? Czy brzuch kiedys zacznie przeszkadzac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam nadzieje ze zapinasz
pasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prowadzilam do konca,brzuch przeszkadzal wiec mialam oparcie troszke polozone:) i bylo ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dejmet!
jeździłam do samego końca ciąży - dzień przed porodem jeszcze śmigałam na zakupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już jestem po terminie i nadal prowadzę, fakt musiałam nauczyć się jeździć z fotelem trochę bardziej odsuniętym do tyłu i obniżonym, ale brzuszek nie przeszkadza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No to się ciesz że taka
Do końca 4dni przed porodem byłam w pracy 6h ale do porodu wózł mnie mąż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem ciekawa..........
no to super, ciesze sie, ze bedzie mozna:). Oczywiscie, ze zapinam pasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to niech oglada
brzuch nie byl problemem do jazdy samochodem. Bardziej chodzi o zmeczenie. W pierwszej ciazy chodzilam senna i dluzszej podrozy za kierownica bym sie bala. A teraz w drugie cierpi moja koncentracja- dlatego dluzsza jazda nie wchodzi w gre. Ale na zakupy czy do lekarza jeszcze jestem w stanie sie skoncentrowac :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goksi powiedziałabym, że aż za dobrze heh jak czytam jakie dolegliwości mają kobiety w ostatnich 2 tygodniach ciąży jeszcze przed terminem to nie mam pojęcia o czym mowa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem w 39 tygodniu
i nadal prowadzę, ale brzuch już 2 cm od kierownicy jest :) nawet myślałam, czy by nie przestawić kierownicy... W poprzedniej ciąży prowadziłam do 37-38 tygodnia, ale potem leżałam w szpitalu, więc nawet jakbym chciała to bym nie mogła... za to po porodzie (miałam cesarkę) szybko nie zaczęłam jeździć, chyba z miesiąc trwało nim się odważyłam, bo wszystko mnie bolało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość d hg uj ytu
do konca ciazy,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podobnie
tylko wyłączajcie poduszki powietrzne bo w razie stłuczki uderzy prosto w brzuszek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gratka pomyśl że lada moment już będziesz miała swojego skarbusia po tej stronie brzuszka , fajne uczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ostatecznie może urodzić się bądź zrobią mi cięcie dwa tygodnie po terminie, czyli jeszcze jakieś 10 dni. ale oby nie bo do tego czasu to już bym chyba zwariowała :D no ja już doczekać się nie mogę, ale tak sobie myślę, że jak już się w końcu urodzi to radość będzie jeszcze większa! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzeba pamiętać że wystarczy mała stłuczka a brzuch ląduje na kierownicy.... dlatego ostrożnie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak skupiona za kierownicą jak w ciąży to ja nigdy nie byłam :D byle tylko w coś nie walnąć, albo żeby ktoś nie walnął we mnie. Trzeba myśleć za siebie i jeszcze za innych kierowców. Oczy wkoło głowy mieć...!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak miałam przy 2 dziecku pani doktor kazała mi się zgłosić do szpitala w poniedziałek na 8 a w sobotę urodziłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podobnie
ja też jeździłam do końca a brzuch miałam ogromny. Teraz wiem że byłam trochę nieświadoma zagrożenia, bo po porodzie miałam drobną stłuczkę, uderzyłam o kierownicę nogą a tam siniak na całe kolano się zrobił i wtedy pomyślałam sobie że to samo byłoby na brzuchu gdyby jeszcze był.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ugiena
Do dnia porodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wysiąść z samochodu nie mogłam wkońcu było mnie 25 kg więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goksi no ja mam jeszcze jutro wizytę u ginekologa i pewnie już mnie do szpitala wyśle, tak myślę n wywoływanie jakieś. Chyba, że sie nagle dzisiaj mały zdecyduje przywitać świat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratka to trzymam kciuki a na przyspieszenie to małe przytulanko albo sprzątanie podobno działa ale nie sprawdzałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goksi ja już wszystkiego próbowałam :D okna myłam sprzątam ciągle zeby czas szybciej płynął, ale ile można sprzątać. Przytulanki też nie pomogły. widać moje dziecię nie jest jeszcze gotowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosze o radyy
oczekiwanie na ciaze... piekn ie kobietki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×