Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość koliioooppppeee

jak grzecznie powiedzieć teściom że nie chcę żeby mnie odwiedzali zaraz po porod

Polecane posty

Gość koliioooppppeee

zie w szpitalu? wiem jak było za pierwszym razem, zwalili się całą rodziną (jeszcze tylko psa brakowało)... ja zmęczona, bolące krocze, nie spałam 3 dni, teściowa tak wyperfumowana że masakra, i całuje dotyka tego noworodka, nie mogłam tego znieść i chcę sobie zaoszczędzić tym razem... I nie wiem jak jej to powiedzieć żeby się nie obraziła? dodam że moja mama mnie odwiedzi po porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkrruszyyynkka
Mnie tez odwiedzili tylko moi rodzice. Tesciow ogladac nie chcialam, powiedzialam, ze jestem zmeczona. Przyjechali, gdy bylam juz z dzieckiem w domu i tesciowa mi dziecko z rak wyrywala, bo ona to czy tamto zrobi sprawniej (co innego gdyby powiedziala, siedz odpocznij, ja Cie wyrecze, ale ona powiedziala, ze jej pojdzie lepiej i sprawniej ubranie dziecka). Moi rodzice to moi-nie przeszkadzalo mi ze widzieli mnie wykonczona, rozczochrana po porodzie. Tesciowie to co innego zwlaszcza, ze moja wciaz komentowala w ciazy moj duzy brzuch, ze gruby a corka jej przyjaciolki taka super figure w ciazy ma i brzuszek ledwo widoczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale po co to wszystko
skoro twoja mam cie odwiedzi to wybacz ale twoj maz tez moze sie poczuc urazony,ze akurat jego mama nie ma prawa..zastanow sie i badz sprawiedliwa,moze cie nie pogryzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamusia ok. Teściowa bee. Wiesz nie jest to sprawiedliwe. Albo idzie jedna i druga albo żadna. Zobacz jak może się poczuć Twój mąż i teściowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablbalablbalblbalbalablablab
Ja urodziłam w nocy a z samego rana teściowa już stała w szpitalnych drzwiach. Nie umyła rąk i kilku godzinne dziecko zaczęła całowac itd i oczywiście też wszystko lepiej robiła ode mnie. :P Dodam, że chciała mi jeszcze nasprowadzac pół swojej rodziny, ale mój mąż zaprotestował. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojej ojej
Ja nie wiem, dziewczyny, jak Wy mozecie byc takie zlosliwe. Przeciez dziecko bedzie rowniez wnuczkiem tesciow, nie tylko Twoich rodzicow, mysle ze wizyty w szpitalu maja na celu przede wszystkim zobaczenie dzieciatka i napewno nie sa to ogledziny matek. Nie przesadzajcie. Tesciowie maja takie samo prawo zobaczyc wnuczka jak Twoi rodzice. Babom w ciazy wydaje sie ze sa pepkiem swiata, naprawde. Na szczescie to czesto mija po porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym meza poprosila aby z nimi porozmawial. Poza tym zgadzam sie z tym ze to bedzie tak samo wnuczek/ka tesciow i osobiscie nie zabronilabym tesciom przyjsc jesli moi rodzice beda. Moze poprosic zeby dlugo nie siedzieli bo zmeczona jestes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym meza poprosila aby z nimi porozmawial. Poza tym zgadzam sie z tym ze to bedzie tak samo wnuczek/ka tesciow i osobiscie nie zabronilabym tesciom przyjsc jesli moi rodzice beda. Moze poprosic zeby dlugo nie siedzieli bo zmeczona jestes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utopicha
A tesciowa sczeznie,jak zobaczy wnuka trzy dni pozniej? To kobieta lezy w szpitalu,nie synek tesciowej. I ona ma prawo decydowac,kto jej bedzie przeszkadzal. Ja bym powiedziala -no to zapraszamy do nas DO DOMU,jak juz wyjde ze szpitala. A jakby dopytywala -powiedz po pierwszym porodzie draznily mnie wizyty i teraz chce ,zeby odwiedzal cmnie tylko maz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym meza poprosila aby z nimi porozmawial. Poza tym zgadzam sie z tym ze to bedzie tak samo wnuczek/ka tesciow i osobiscie nie zabronilabym tesciom przyjsc jesli moi rodzice beda. Moze poprosic zeby dlugo nie siedzieli bo zmeczona jestes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utopicha
A tesciowa sczeznie,jak zobaczy wnuka trzy dni pozniej? To kobieta lezy w szpitalu,nie synek tesciowej. I ona ma prawo decydowac,kto jej bedzie przeszkadzal. Ja bym powiedziala -no to zapraszamy do nas DO DOMU,jak juz wyjde ze szpitala. A jakby dopytywala -powiedz po pierwszym porodzie draznily mnie wizyty i teraz chce ,zeby odwiedzal cmnie tylko maz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utopicha
A tesciowa sczeznie,jak zobaczy wnuka trzy dni pozniej? To kobieta lezy w szpitalu,nie synek tesciowej. I ona ma prawo decydowac,kto jej bedzie przeszkadzal. Ja bym powiedziala -no to zapraszamy do nas DO DOMU,jak juz wyjde ze szpitala. A jakby dopytywala -powiedz po pierwszym porodzie draznily mnie wizyty i teraz chce ,zeby odwiedzal cmnie tylko maz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utopicha
A tesciowa sczeznie,jak zobaczy wnuka trzy dni pozniej? To kobieta lezy w szpitalu,nie synek tesciowej. I ona ma prawo decydowac,kto jej bedzie przeszkadzal. Ja bym powiedziala -no to zapraszamy do nas DO DOMU,jak juz wyjde ze szpitala. A jakby dopytywala -powiedz po pierwszym porodzie draznily mnie wizyty i teraz chce ,zeby odwiedzal cmnie tylko maz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mąż będzie taki urażony
to niech się położy do szpitalnego łóżka, wówczas go mamunia odwiedzi... :P A sprawiedliwości nie ma tym świecie i autorko, największy błąd, niewybaczalny już niestety popełniłaś i teraz nie będzie Ci łatwo, bo teściowej się od początku pokazuje na ile pozwolisz jej wejść w swoje życie i od początku ją sobie trzeba wychować. Swoją drogą, takie babcie co się ładują nieomalże na salę porodową, to chyba jakieś kobiety, które swojego życia nie mają i myślą, że wnuczek to będzie ich nowe macierzyństwo... Dobrze, że ja mam normalną teściową...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koliioooppppeee
moja mama przyjdzie tylko raz na chwilę, przyniesie mi jakieś rzeczy potrzebne po porodzie... a teściowa jak przyjdzie to rozsiądzie mi się na łóżku i zacznie się gadanie... (napisałam że używa bardzo duszących perfum i przeszkadzało to również moim współlokatorkom, a będzie zima to okien się nie pootwiera przy noworodkach) ok jeszcze jakby sama na chwilkę przyszła, a ona pewnie znowu weźmie teścia (jest weterynarzem na wsi - ok spoko, tylko że nawet się nie przebrał po robocie, tylko przejechał do szpitala cały prześmierdnięty oborą, nawet rąk nie umył, to było straszne plus ta wyperfumowana teściowa no wyobraźcie to sobie! czy to taki problem żeby zobaczyła dziecko dopiero w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie- to nie fair się tak zachowywać. Albo mogą Cię odwiedzić obie albo zadna. Moja mama towarzyszyła mi przy porodzie ale rano odwiedziła mnie teściowa. Było mi bardzo miło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mąż będzie taki urażony
to niech się położy do szpitalnego łóżka, wówczas go mamunia odwiedzi... :P A sprawiedliwości nie ma tym świecie i autorko, największy błąd, niewybaczalny już niestety popełniłaś i teraz nie będzie Ci łatwo, bo teściowej się od początku pokazuje na ile pozwolisz jej wejść w swoje życie i od początku ją sobie trzeba wychować. Swoją drogą, takie babcie co się ładują nieomalże na salę porodową, to chyba jakieś kobiety, które swojego życia nie mają i myślą, że wnuczek to będzie ich nowe macierzyństwo... Dobrze, że ja mam normalną teściową...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie- to nie fair się tak zachowywać. Albo mogą Cię odwiedzić obie albo zadna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utopicha
Tescia lubie,tesciowa lubilam,ale przestalam odkad urodzila sie moja corka. Bo wsyztsko robimy zle,a dziecko cirrpi i oby jak najszybciej doroslo. Niech wypierdala. Tesc w zyciu by nie wparowal do szpitala,wczesniej by sie 10 razy spytal,czy na pewno nie beda przeszkadzac. Ale tak czy siak rodzice meza i moi mieszkaja daleko,wiec problemu nie bylo. Jak tesciowie przyjechali 3 tyg po porodzie,to tesciowa mi po prostu wydarla dziecko z rak. Jakby to zrobila zaraz po porodzie,to przysiegam,dostalaby po ryju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo teściowa brudna, wyperfumowana taka i owaka a mamusia to co?? sterylna? Nie wyobrażam sobie być taką penerą żeby zaprosić mamę a teściową nie! Tata i teściu- raczej nie, chociaż wiem jak teściu czeka na pierwszego wnuka:) i pewnie bym przymknęła oko i nie robiła problemów:) Zycze wam samych synów żeby wasze synowe też miały was w dupie jak bedą rodzić się wasze wnuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utopicha
Tescia lubie,tesciowa lubilam,ale przestalam odkad urodzila sie moja corka. Bo wsyztsko robimy zle,a dziecko cirrpi i oby jak najszybciej doroslo. Niech wypierdala. Tesc w zyciu by nie wparowal do szpitala,wczesniej by sie 10 razy spytal,czy na pewno nie beda przeszkadzac. Ale tak czy siak rodzice meza i moi mieszkaja daleko,wiec problemu nie bylo. Jak tesciowie przyjechali 3 tyg po porodzie,to tesciowa mi po prostu wydarla dziecko z rak. Jakby to zrobila zaraz po porodzie,to przysiegam,dostalaby po ryju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosterka nr 23
A tam nie wydziwiaj....owszem możesz być zmęczona ale teściowa chce zobaczyć dziecko bo jest najzwyklej ciekawa pod słońcem... Nie rób afery.. Twoja mamusia przyjdzie a jej zabronisz ? Skoro się krępujesz to poproś żeby tylko teściowa przyszła na razie...a potem reszta rodziny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a według mnie to na tyle intymna sytuacja, że każda kobieta ma prawo do prywatności. Matka to matka - wiadomo widziała nas w każdej sytuacji i nawet jeśli źle wygladasz czy źle się czujesz nie odczuwasz stresu zwiazanego z jej wizytą. Co wiecej, nawet chcesz aby była z tobą w tych trudnych chwilach. A teściowa? przecież to obca osoba. Wiadomo, czasem jest idealna i nie ma się żadnych oporów aby była z nami w takich chwilach, w końcu też kobieta. Ale już teść? Facet? Ludzie, jak odczekają dzień czy dwa aby móc zobaczyć się z wnuczkiem, nic im się nie stanie. Najważniejszy jest komfort matki, bo to ona cierpi i ona ma prawo decydować kto ma być przy niej i dziecku w tych chwilach. Teściom nic do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a według mnie to na tyle intymna sytuacja, że każda kobieta ma prawo do prywatności. Matka to matka - wiadomo widziała nas w każdej sytuacji i nawet jeśli źle wygladasz czy źle się czujesz nie odczuwasz stresu zwiazanego z jej wizytą. Co wiecej, nawet chcesz aby była z tobą w tych trudnych chwilach. A teściowa? przecież to obca osoba. Wiadomo, czasem jest idealna i nie ma się żadnych oporów aby była z nami w takich chwilach, w końcu też kobieta. Ale już teść? Facet? Ludzie, jak odczekają dzień czy dwa aby móc zobaczyć się z wnuczkiem, nic im się nie stanie. Najważniejszy jest komfort matki, bo to ona cierpi i ona ma prawo decydować kto ma być przy niej i dziecku w tych chwilach. Teściom nic do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a według mnie to na tyle intymna sytuacja, że każda kobieta ma prawo do prywatności. Matka to matka - wiadomo widziała nas w każdej sytuacji i nawet jeśli źle wygladasz czy źle się czujesz nie odczuwasz stresu zwiazanego z jej wizytą. Co wiecej, nawet chcesz aby była z tobą w tych trudnych chwilach. A teściowa? przecież to obca osoba. Wiadomo, czasem jest idealna i nie ma się żadnych oporów aby była z nami w takich chwilach, w końcu też kobieta. Ale już teść? Facet? Ludzie, jak odczekają dzień czy dwa aby móc zobaczyć się z wnuczkiem, nic im się nie stanie. Najważniejszy jest komfort matki, bo to ona cierpi i ona ma prawo decydować kto ma być przy niej i dziecku w tych chwilach. Teściom nic do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosterka nr 23
A tam nie wydziwiaj....owszem możesz być zmęczona ale teściowa chce zobaczyć dziecko bo jest najzwyklej ciekawa pod słońcem... Nie rób afery.. Twoja mamusia przyjdzie a jej zabronisz ? Skoro się krępujesz to poproś żeby tylko teściowa przyszła na razie...a potem reszta rodziny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojej ojej
Mysle, ze nie masz co robic, ze planujesz pierwszy dzien po porodzie ktory ma sie odbyc zima, kiedy jest jeszcze lato. Nie dramatyzuj, przezyjesz pol godziny z tesciowa w tym szpitalu, to nie koniec swiata. Sama kiedys bedziesz babcia, masz syna ? Jak bys sie czula, gdyby jego zona nie miala ochoty na twoje wizyty u wnuka ? Bez przesady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Załącznik
W ogóle to po co rodzina odwiedza w szpitalu po porodzie, jak się leży zaledwie 2 dni. więcej kobiet tam jest, karmiące, krocze itd. i sie rodzina ładuje. Ja nie chciałabym ani swojej ani męża rodziny i mam nadzieję że współlokatorki będą tez na tyle mądre, a nie żeby sprowadzać rodzinę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale dlaczego ma byc "sprawiedliwie"?? Sorry, ale mama to mama, a tesciowa to obca kobieta. Moja teściowa też była w szpitalu- nie omieszkała puścic pare komentarzy w stylu " oj, ale źle wyglądasz". Ja to źle wspominam i po jej wizycie mój facet z nia pogadał, ze na razie chcemy być sami. Był foch, ale jej przeszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×