Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tym razem to znowu ja + ban x2

czemu tyle polacy mówią o klęskach a tak mało np o powstaniu wielkopolskim?

Polecane posty

Gość zapraszam na mój
dla ciebie wszytsko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapraszam na mój
heheehe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Mihau masz gorzej niż Master z moszną, na każdym temacie o polityce tylko moszna i słoiki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dra s.Fiutancja, furtianka
jak to czemu, cytat: Lepiej powiedzieć, że nasi dziadkowie polegli bohaterską śmiercią w walce z sowieckim okupantem, niż przyznać, że mordowali Żydów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo wszelkie wydarzenia są albo politycznie słuszne albo nie. jakoś by chyba Polakom przygasić ducha lepiej świętować smutne klęski. ofiary tychże też bywają słuszne lub nie. ot choćby usa kazały pisowi świętować nad miarę katyniaków a olać kompletnie Wołyn. bo ukraina i jej pomarańcza słuszna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na logike....takie wielkie , huczne upamiętnianie klęsk tu konkretie mowa o powstaniach , to w oczach kolejnych pokoleń buduje wizje historii i całej polski i polaków nieudacnzików. i jakby niedajboże keidyś miało się powtórzyć że trzeba powstanie robic bo jest okupant to co sobie te pokolenia pomyslą? a po chuj skoro każde przegrywaliśmy... nie lepiej nacisk np w nauczaniu szkolnym kłąść na sukcesy polski i polaków? ja sobie jakoś o powstaniu wielkopolskim nie przypominam ze szkoly za bardzo... zerknąlem do podręcznika mojego z przed lat historii i brata młodszego i na jedna dwie strony wzmianka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zresztą chyba dlatego właśnie powstanie wielkopolskie się udało - bo było organizowane przez endeków np. gdy Piłsudski w 1914 wjechał do zaboru rosyjskiego to chciał żeby Polacy umierali za jego kajzera - ale nic z tego nie wyszło - to jedno z większych upokorzeń w jego życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O właśnie, też sie zawsze nad tym zastanawiałam bo np mój pra...pradziadek walczył w powstaniu wielkopolskim :) i wydaje mi się że to dlatego że szychy ze stolicy nie braly w nim udziału, nie zginął żaden Baczyński...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×