Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość psychiatra mnie nie rozumie

poszlam do psychiatry bo mi sie zyc nie chce a on na to TRZEBA WZIAC SIE W GARSC

Polecane posty

Gość psychiatra mnie nie rozumie

odkrywcze to... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość le_swąd
jak premier do Polaków :D a kasę doi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychiatra mnie nie rozumie
znaczy ze nie to mi sie nie chce bo mi sie nie chce, tylko mnie smutek przytlacza i sobie nie radze. powiedzcie mi, bo mam wrazenie ze moj problem jest bagatelizowany, czy isc do innego? czy dac sobie spokoj i isc skoczyc z mostu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychiatra mnie nie rozumie
up niech mnie ktos pocieszy 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7my raz trace prace
a co sie dzieje? masz powody jakieś ..nie wiem-brak pracy, pieniędzy..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość veritas____
taniej ci będzie skoczyć z mostu - mniejsze obciążenie państwa, nie będą musieli leczyć twoich schorzeń, utrzymywać darmozjada, a po śmierci dodatkowo rodzina otrzyma zasiłek pogrzebowy, co przy urządzeniu skromnej uroczystości, braku zbędnego przepychu i nie wydaniu fortuny na trumnę ze skórzanym podbiciem i klimą może okazać się całkiem niezłym zastrzykiem finansowym dla najbliższych. Można zaoszczędzić dodatkowo na ziemnym grobowcu - nie rozumiem tej mody na betonowanie wszystkiego. Pozostańmy w zgodzie i pełnej symbiozie z naturą. Efekt szybkiego rozkładu możesz osiągnąć poprzez zastosowanie się do moich rad - czyli ziemny grobowiec, naturalna skromna trumna, postawienie na klasyczną elegancję pogrzebową bez zakładania lakierków i nylonowych rajstop. Pozdrawiam i polecam się na przyszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj kot jest rudy
idz się leczyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychiatra mnie nie rozumie
pracuje i tak dalej, po prostu gleboka melancholia mnie zjada, poczucie bezsensu, poczucie kompletnej bezwartosciowosci i tak dalej moglabym wymieniac, trawi mnie to od wielu lat a jak juz sie przemoglam, pokonalam lek, bo poczulam sie na krawedzi ze juz dluzej nie zniose, to poczulam sie... no wlasnie, potraktowana po macoszemu. "wez sie w garsc"... caly czas, z ogromnym wysilkiem, biore sie w garsc, i jest mi coraz trudniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4234234
ja czytałam artykuł, że psychiatrzy alarmuja, że depresja jest powaznym problemem, i nie wolno mówic takiej osobie, zeby wzięła się w garsc. wiec jesli na serio byłas u psychiatry to byl jakis idiota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychiatra mnie nie rozumie
psychiatra i do tego z licencja psychoterapeuty... pojde do innego w takim razie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychiatra mnie nie rozumie
odnioslam dosc silne wrazenie, szczegolnie przy drugiej wizycie, ze ona mi po prostu nie uwierzyla, ze traktuje mnie jak symulantke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7my raz trace prace
aha, baba ..wszystko jasne, u baby byłaś🖐️ muszę spać trzymaj się i lej na nią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj kot jest rudy
ej no ona ma dac ci leki, może się niepokoić. poza tym możesz poszukać kogoś kogo zachowanie bardzoej ci bedzie odpowiadało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychiatra mnie nie rozumie
tez sie trzymaj, dzieki :)🖐️ w takim razie nastepnym razem wybiore mezczyzne. poszukam na portalach typu znany lekarz czy dobry lekarz jakiegos o dobrej opinii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychiatra mnie nie rozumie
dala mi leki, tak czy inaczej chce wiedziec dlaczego cale zycie mam dola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychiatra mnie nie rozumie
nie wygladala mi na osobe zmartwiona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lepszy facet? Bo tak wlasnie mysle zeby isc do faceta mpze bedzie bardziej zdystansowany i racjonalny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaha whedif się wkopała
już wszyscy sie domyślają że masz cos z głową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj kot jest rudy
chodizło mi o to że ona nie może tych leków rozdawać na prawo i lewo. :] i chyba zawsze lepiej jeśli sobie radzisz zacząć od terapii chociaż w sumien nie wiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z czym sie wkopalam? No mam konkretniej z emocjami Smieszne bardzo pomaranczo :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychiatra mnie nie rozumie
terapii? a co mi da terapia... to jest smutek gleboko zakorzeniony we mnie, terapia to by moze pomogla jakby byla rozpoczeta 15 lat temu, a teraz? musze sie ratowac lekami. i nie zgodze sie z tym ze psychiatra nie moze komukolwiek.. zazwyczaj psychiatrzy od razu przepisuja leki. . :O a co do tego ze facet lepszy to napisalam tak bo wyzej ktos napisal ze kobieta i wiadomo. myslalam o jakims mezczyznie, nie wiem, nigdy nie przepadalam za kobietami, moze dlatego nie potrafie z kobietami rozmawiac szczerze. . :O i nie mylcie mnie z jakas glupia whedif, prosze was :O:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mvbbj
tez kiedys trafilam na frajerke i juz wiecej nie poszlam bo stwierdzilam ze chca ze mnie idiotke zrobic ta babka mi wmawiała zeby tylko mnie moc zakfalifikowac do jakiejs grupy... Ja od 2 mies nie wychodzilam z domu a ona na koniec sie pyta jakw szkole no h... mnie szczelił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychiatra mnie nie rozumie
ale ja wiem ze jesli nie uzyskam pomocy to bedzie moj koniec... bo po prostu sie zabije! bo juz naprawde jestem tak bardzo bardzo bliziutko przekroczenia swojej granicy wytrzymalosci ze sie boje kazdego nastepnego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy ty te tabletki zazywasz? ja mysle ze raczej terapia..skad ta melancholia,,,itd. i idz do psychologa-najlepiej starszy czlowek..b doswiadczony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psychiatra mnie nie rozumie
a mimo wszystko chcialabym jeszcze troche pozyc, jest we mnie jeszcze malenka iskierka nadziei... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chce do faceta bo 2 baby to az za duzo w gabinecie zwierzen i emocji ;) Autorko czemu nazywasz mnie glupia? Nie chcesz o tym ze mna rozmawiac?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mvbbj
mam to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj kot jest rudy
terapia jest lepsza bo leki suma sumarum to jednak jest forma narkotyku. Jeśli chodzisz do pracy i normalne żyjesz lepiej żebyś sama dokonała zmian w swoim życiu a nie żyła na lekach.. Jeśli jednak nie masz na to siły to wiesz co robić i tyle. koniec watku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×