nie wiem, co zrobić z tymi pieniędzmi...

Miałam niedawno wesele i zebraliśmy z narzeczonym 40tys "czepka" (plus to co nam zosało po zapłaceniu). I teraz zastanawiamy się, co zrobić z tymi pieniędzmi. Nie wyjezdzamy na wycieczke, nie kupujemy samochodu. Mąż proponuje, zebyśmy wpłacili na lokatę, a mi przyszło na myśl kupno kawalerki. Miasto jest oddalone o 70km. Miasto ktore kocham od lat, studiowalam tam i moim marzeniem bylo tam zamieszkac. Teraz mieszkam w malenkiej wsi, gdzie nie ma pracy i gdzie zostac ne chce. Mieszkamy we trzy osoby - ja, mąż i moja siostra (z tego domu nie mamy możiwosci sie wyprowadzic, dopiero jak siostra wezmie slub, a jest singielką....). Mój plan jest następujący - kupujemy kawalerkę (chodzą za ok 60tys) i ja wynajmujemy, dzieki czemu, kilka lat przynosi zyski. Nawet jesli kiedys tam nie zamieszkamy, to po jej sprzedazy mamy kilkadziesiat tys złotych na remont domu, w którym teraz mieszkamy, ew.jesli siostra tu nzostanie (a na to licze) to i tak ja sprzedamy i kupimy większe mieszkanie. Albo jakie są inne alternatywy zainwestowania takich pieniedzy? Grac na giełdzie nie umiemy ;)