co mam zrobic zeby ludzie mnie SZANOWALI?

wiem ze ludzie nas szanuja gdy mamy pieniadze albo przystojnego fajnego faceta albo super pozycje zawodowa... ja nie mam nic z tych powyzszych rzeczy...ludzie traktuja mnie jak scierke do mycia podlogi... nawet mlodsi pomiataja mna jak chca.. co moge zrobic by to zmienic?

nie pozwalac im tak cie traktowac

tak latwo tak napisac...

Zapamiętaj to proszę, któś kiedyś mi to też powiedział: "Ludzie traktują nas tak jak im na to pozwalamy" Tu jest cała odpowiedż. Ważne by zareagować, nie bac sie wyrazić swojego zdania, zwrócić uwagę gdy trzeba. Przemilczanie tylko szkodzi. Zachowując przy tym kulturę, to jest konieczne:) Status majątkowy i pozycja nie mają w tym przypadku znaczenia i wpływu na to czy nas ludzie szanują :) Powodzenia!

zrób sobie groźny tatuaż. Czaszkę albo świerszcza

mam tatuaz

Kobiety z tatuazami sa naznaczone przez samego diabla, chca sie odznaczac a tak naprawde nosza znamie bestii.

SZANUAAA, a nie masz czasem jakichś kompleksów? ;> Popracuj nad samooceną i pewnością siebie. Będziesz w centrum zainteresowania i nikt tak łatwo nie podskoczy ;).

To uwierz jeszcze w siebie. Zawsze mnie to zastanawiało.. Czasem dziewczyna zwykła pzrecietna ma w sobie tyle energii i pewności siebie, i niekoniecznie ma powody by taką być. Czasem piękna kobieta, nie odczuwająca braku czegokolwiek jest tylko szarą myszką. Kwestia charakteru, coś co mamy w sobie od urodzenia, jednak można to doskonalić i próbowac się zmieniać.

tymon84 chyba ciut przesadzasz w sprawie tatuaży...

mam kompleksy

zasłużyć jedyne co możesz wymusić to respekt( głównie siłą fizyczną albo groźnym wyglądem)

Sama siebie szanuj. Prosta i stara zasada.

Autorko, każdy ma kompleksy. Nie ma osoby bez kompleków, która czegoś by w sobie nie zmieniła, która byłaby zadowolona ze wszystkkiego .

denerwuje mnie to ze np maloata ktora jest mlodsza o 5 lat zwraca mi nieslusznie uwage albo pokazjue co to nie ona.....

i widze w niej taka pewnosc siebie ze az mnie skreca ze ktos taki jak ona tak sie zachowuje...

I jesdzcze jedna zasada mojego szefa (mądry facet i dużo osiagnąl więc warto go słuchać :) Nigdy niue daj poznac że cie ktoś zranił. Pamiętaj, charakter możesz wyćwiczyć, innym pozytywnym myśleniem, uwierz w to że też możesz być pewna siebie, taka jak ta małolata o pięc lat młodsza :) Przerabiałam to samo. Można sie zmienić :)

nawet nie wiem od czego zaczac taka zmiane...

SZANUAAA od polubienia siebie. Codziennie rano stawaj przed lustrem i mów, że się lubisz, że jesteś fajna. Rozmawiaj ze sobą ;). Możesz też zmienić coś w swoim wyglądzie - np. fryzurę.

tylko napisac, zrob to i tamto, ale wcielic to w zycie, to juz inna kwestia, siedzac przed kompem latwo myslec, ze zastosuje sie do tych rad i bedzie cacy, ale, gdy przyjdzie co do czego w realu to wiadomo, jak to sie konczy, naprawde trzeba chciec cos zmienic, a nie tylko chwilowo, czuc sie mocnym, to trzeba utrwalac, ale od czegos trzeba zacza

Ja nie umiem grac ze wszystko jest ok. A dzisiejszy swiat wymaga zeby udawac ze sie jest idealem :(

a co im odpowiadasz, kiedy cie tak jada

zazwyczaj podchodze do tego kogos z sympatia-wiem beznadziejnie-ale tak juz mam... chce chyba na sile zeby ktos mnie lubil i zawsze staram sie zalagodzic sprawe...

a pozniej przychodze do domu i mysle jaka ze mnie idiotka... przeciez ona mnie obrazila a ja jej jeszcze wdupe wlaze....

Wydrukuj sobie coś, nawet coś co możesz przeczytać gdy dopadną cCę chwile zwątpienia. Trochę to śmiesznie brzmi, jednak uwierz mi, ludzie osiągajacy coś w życiu też czytają ( szef np. "Potęgę podświadomości," też czytałam , i polecam każdemu). Zacznij od myślenia. W myśleniu tkwi siła, myśłami tworzysz sobie świat w swojej głowie. Ja juz nie mam kompleksów, dziwi mnie to czasem bo to co kiedyś zabierało mi chęc do życia dziś jest mi obojętne, nawet uważam że nie jest źle i baaaardzo wyolbrzymiałam :)

Oj widzisz, bo ten świat trochę taki pokręcony;/ Według mnie każdego człowieka trzeba szanować, a to czy go lubię czy nie to inna sprawa, przecież wiadomo, że nie z każdym się dogadasz. No niestety ludzie coraz częściej patrzą na wartość drugiego człowieka przez ilość zarobionych pieniędzy, czy tą pozycja zawodowa. Myślę, że najważniejsze to być dobrym dla drugiego człowieka. Chociaż jestem facetem, też raczej staram się być grzeczny, kulturalny, raczej ugodowy u wyrozumiały. Ktoś musiałby mi strasznie stanąć na odcisk, żebym się obrazi, albo był dla niego nie miły, bo są takie kwestie, co sobie nie pozwolę w kasze dmuchać. a łatwo się nie obrażam, bo mam dystans do siebie.

Oczywiście, nawet jak ktoś Cie obrazi, to warto mieć dystans do siebie, ale zwrócić uwagę drugiej stronie, jak kulturalny człowiek, i na pewno jej nie nadskakiwać;/

I nie staraj sie wszystkim podobać, nigdy nie bedzie tak, że wszyscy cię będą lubić bo to jest niemożliwe. Ludzie lubią podobnych do siebie, każdy ma inny charakter i inaczej postępuje więc jaka miałabyć być? Fałszywa. A taka lepiej nie bądż :) Też pracuję. Ludzie w firmie podzieleni są na grupy, jak w każdym zakłdzie pracy, ważne że mam osoby które lubię, które myślą podobnie, wiem kto jest moim ptzyujacielem a kto wrogiem. Nie jestem lubiana pzrez wszystkich i nie muszę być bo to jest nierealne. Córka ma taki sam dylemat w gimnazjum. I to samo jej mówię.

Ale masz prawo daj jasno do zrozumienia, ze coś Ci się nie podoba w jej zachowaniu względem ciebie, a jak tego nie rozumie to ja olej.

Właśnie o to chodzi. Jasno dać do zrozumienia że ktoś pzregina i nie życzysz sobie takiego traktowania. Odpowiedz, zareaguj od razu, spójrz nawet wymownie.. Milcząc pokazujesz że pozwalasz sobie na to i za jakiś czas sytuacja się powtórzy. To jest pewne.