ale dzisiaj numer wywinęłam..

naszła mnie chcica, no i nie pozostało mi nic innego jak masturbacja.. ale to nie była zwykła palcóweczka czy tarmoszenie pieroga. wzięłam jajko które ugotowałam, później wsadziłam je głęboko w odbyt. wiecie jaka przyjemność? kobitki, tak narzekacie na anala a to super sprawa! uwielbiam seks analny! ale wracając do tematu. jak wsadziłam sobie to jajeczko, to tak cisnęłam, cisnęłam, myślałam że jebne, taki ostry orgazm! potem kakaowe oczko miałam mega rozjebane, ale co mi tam. ważne że miałam mega przyjemność ;)