Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość the hoolllowww

Źle się dzieje w mojej sferze uczuciowej

Polecane posty

Gość the hoolllowww

Byłem w związku przez 7 lat i niestety nie wyszło nam, długo trwało zanim się oboje pozbieraliśmy po tym ale udało się.Ona ma nowego chłopaka z tego co wiem to już jej narzeczony, domek, pracę i firmę i wiedzie jej się wspaniale.Ja długo nie chciałem nowego związku ale przez rok miałem kontakt z 17letnią dziewczyną, ja mam 25.Ona mnie wspierała podczas mojego rozstania, zawsze mogłem na nią liczyć.Bardzo mi się podoba wizualnie jak i jak z charakteru, super dziewczyna w moich klimatach.Raz poszliśmy do łóżka, wiem że bardzo się jej podobam ona mi również i tak raz wyszło że umówiliśmy się na seks.Po seksie była chemia z obydwóch stron i chcieliśmy być razem, byliśmy zaledwie trzy dni bo jej rodzice się dowiedzieli.Jej mama miała do niej pretensje że spotyka się z starszym kolesiem to samo jej tata, no i D. zrezygnowała bo nie chciała się buntować przeciwko rodzicom, ja to uszanowałem.Dzisiaj dalej jestem sam a ona ma od pół roku kolesia w swoim wieku, wiem że go kocha i jest z nim szczęśliwa a ja nie mogę na to patrzeć.Życie jest pojebane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Subiektywnezdanie
W jednym mogę się zgodzić. Życie potrafi dać w kość, ale trzeba walczy dalej, znam z autopsji;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widocznie to jest była TA!!!! widzisz.. tylko dzieci słuchają rodzicow... co z tego że jestes starszy? jak ktoś kocha to wiek nie ma znaczenia... ale to rozumieją tylko ludzie dorośli!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×