Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Marion_Silver

Czy opłaca się kupowac nowe mieszkania?

Polecane posty

Gość mariuszms
Nie wiem czy to też schody Prudlik, ale właśnie moja siostra kupiła mieszkanie, dwa mieszkania, z imponująco wyglądającymi schodami. Przy tych cenach warto, nie sądzę, aby tak pozytywne wyceny, mogły długo potrwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balabina
używane - nie zawsze wychodzi taniej, zależy czy i jaki robisz remont np., często wychodzi on bardoz duzy, duże koszty, łatwiej robic, urządzac deweloperkę niz burzyc, wywalac stare i robic nowe - podójna robota, podójny koszt! Stan deweloperski tez nie jest drogi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalena Mari
gdzieś już na kafeterii wklejałam linka, którego znalazłam. otóż okazuje się, że opłaca się kupować starsze, nawet do generalnego remontu, ale w centrum miasta. a suma sumarum wyjdzie taniej http://www.byckobieta.pl/2 ,9735,1,czy-warto-kupic-mieszkanie-w-wielkiej-plycie.htm l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tą opłacalnością to bywa różnie, ale na pewno nowe mieszkania są ładniejsze. Wpadłam ostatnio na stronę dewelopera i mieszkania są naprawdę fajne: http://www.mpd.net.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja kupiłam z rynku wtórnego, mieszkanie od razu do zamieszkania, poprzedni wlasciciel wykonał w nim generalny remont plus zostawił nowiutkie meble. Kupiłam to mieszkanie w cenie niższej niż od dewelopera. Blok ma 10 lat Obok nas buduja teraz nowe bloki i powiem wam, że fuszera jakich mało. Wódowlańcy mają w pompie praktycznie wszystko. A jakość materiałów jak za gomułki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
MDM to wielka ściema- nowe mieszkania to zadupia, grzyb, akustyka tak zdupiona ze myslalem , ze mnie wywiozą, tak jak na starych osiedlach psie kupy, awantury, pety na klatkach, kradzieże- nigdy wiecej a za 10 lat jak dzieciaki podrosną to bedzie to samo co wszedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DecoRoom
To tak jak z pytaniem, czy opłaca się korzystać z pomocy projektantów i architektów wnętrz. Oczywiście że się opłaca, pod warunkiem wyboru odpowiedniego partnera (sprawdzonego, wykonującego swoje usługi w dobrej jakości) i rozsądnej cenow oferty. www.decoroom.eu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja preferuje rynek pierwotny, nie moglam znalesc mieszkanie ktore pasuje mi wizualnie, mieszkanie w Warszawie z rynku wtornego (dzielnia Ursynow, ok.2000 rok, cena za m2 - 10 000 ) sa drozsze niz z rynku pierwotnego a i tak musialabym ja wyremotowac i urzadzic po swojemu. Rynek wtorny ok.2000 rok, cena za m2 - 10 000 mieszkanie 68m2 - 680 000 plus odswierzenie i zmiana niektorych rzeczy (80 000) = 760 000 Rynek pierwotny, cena za m2 = 7400 mieszkanie 68m2 = 504 000 czyli zostaje JESZCZE 250 TYSIECY NA WYKONCZENIE nIE WIEM GDZIE MIESZKACIE, ale w wawie napewno nie oplaca sie kupowac mieszkan z rynku wtornego to tyle, papap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 tys za metr na Ursynowie to chodziło 5 lat temu, teraz spokojnie da się kupić za 8-9 wykończone. Gdzieś ty widziała takie ceny na Ursynowie? realne ceny transakcyjne są znacznie niższe. Koleżanka kupiła niedawno 90 metrów za 700 tys, swoje 75m sprzedała bodajże za 560. Bloki właśnie ok. 10 letnie, niskie, zamknięte osiedle. Inna koleżanka ma do sprzedania 75 metrów za 680 tys (wilanów), wykończone w bardzo dobrym standardzie (wiadomo, że nie kazdemu podoba się to samo, ale chodzi mi o to, że materiały są porządnej jakości, a nie panele). btw- w tych 7400 jest już garaż, czy płatny ekstra?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takie mieszkanie wlasnie ogladalam, za jakies 10, 9 tys za metr, mieszkanie ok 68 m2 , nie chce mi sie teraz szukac tych ogloszen, ogladalam np mieszkanie na bodajze Wawozowej, rog Stryjenskich za 700 000, wiadomo ze cena pewnie do nagocjacji, ale mieszkanie bylo w slabym stanie, zniszczone (10 letnie), ale przy metrze Na Ursynowie sa pewnie tansze, ale ja mowie o mieszkaniach w dobrej lokalizacji, tuz przy metrze. Nie udalo mi sie znalesc mieszkanie 68, 70 m2 w takiej cenie 530 tys!!! Moze ja jestem specyficzna, bo nie wyobrazam sobie mieszkac w starym mieszkaniu, po kims, w zapierdzianym lozku i starymi podlogami. Rozumiem, ze komus to pasuje. Jakbym kupowala mieszkanie z rynku wtornego, to i tak musialabym wszystko zrownac z ziemia i zaraanzowac po swojemu. Mieszkanie kupilam bez garazu, ale z komorka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrywanie podłóg w nowych mieszkaniach to już hardcore, ale bogatemu wolno:P Tyle, że to nie jest ani konieczne, ani nawet praktykowane na szeroką skalę. Wymiana drewnianych podlóg po 5 latach jest idiotyzmem, a meble przecież sprzedający zabiera ze sobą. Np. takie szafy wnękowe zostają, ale większośc osób cieszy się z zaoszczędzenia 5-10 tys. a nie wymienia. twoje porównanie jest mocno naciągane. Po pierwsze - ceny na rynku wtórnym są znacznie niższe niż podawane przez ciebie, szczególnie przy takiej wielkości mieszkaniach (sprzedający mocno obniżają ceny, bo mało chętnych). Po drugie - cena odświeżenia 80 tys to cena robienia wszystkiego od stanu surowego, i to z nawiązką. Nie porównujemy zalet kupienia nowego i starego, ale ceny. Generalnie - dziś za podobne/niewiele większe pieniądze co na rynku pierwotnym można znaleźć mieszkanie na rynku wtórnym. Jest masa ogłoszen na Ursynowie za ok. 7500-8500/m2. Pierwsze z brzegu: http://warszawa.domiporta.pl/nieruchomosci/sprzedam-mieszkanie-warszawa-ursynow-76m2/123658187?clicksource=premium Cena dewelopera zazwyczaj jest marketingowo sztucznie obniżona, bo trzeba dokupić garaż za 30-40 tys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok, nie chce mi sie tam dzwonic, ale mieszkanie z pewnoscia nie jest przy metrze, a ja z rynku pierwontnego kupilam 10 na piechote od metra, mnie takie wnetrze nie odpowiada, musialabym wymienic kuchnie, lazienka (bo chce miec prysznic) i tak dalej, nie chce sie tutaj rozpisywac, wiec musialabym wszystko zrownac z ziemia.Ja po prostu nie wyobrazam sobie mieszkan w starym podniszczonym mieszkaniu. Lubie styl nowoczesny, a to przestawione przez Ciebie ma styl "rustykalny". Nie znalazlam mieszkania ktore by mi odpowiadalo wizualanie ,wiec i tak w tym mieszkaniu musialabym wszystko zmieniac. Dla mnie bardziej oplacalo sie kupic nowe mieszkanie i urzadzic je po swojemu i jeszcze dokupic jakies auto:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 minut na piechotę to nie jest dla mnie "przy metrze":P bo tyle to dobre 2 przystanki :P Ale mi nie chodzi o CIEBIE i twoje konkretne potrzeby, ale o fakty - a one są takie, że obecnie różnice między rynkiem wtórnym a pierwotnym nie są tak radykalne, jak podajesz. Tobie pasuje co innego - fajnie, dla jasności - te mieszkania nie są też w moim stylu, ale wielu osobom takie mieszkania by podeszły, do tego mam świadomość, że przynajmniej dużą część kosztownych rzeczy jest z głowy (podłoga, szafy wnękowe, kuchenka, okap = co najmniej kilkanaście tysięcy zaoszczędzone). to żaden styl rustykalny, ono stylu nie ma w ogóle, tylko zwykłe badziewne meble:P - ale przecież i tak do nowego i tak się kupuje, więc to żadna różnica. Niekiedy wystarczy wymienić tylko fronty i blat - a to znowu mocne oszczędności. BTW - sama tez kupiłam nowe, z garażem. Tylko że tym razem nie chciałam Ursynowa bo nowe bloki są wciskane między istniejące, fajnych inwestycji brakuje, większość przy ulicach, jak nie ma garażu, to trudno o miejsce, a metrem i tak nie jeżdżę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisalam tak na oko 10 minut, ale nie liczylam, mozna przejsc miedzy blokami, chcialam mieszkac na Ursynowie, dobrze mi sie tu mieszka, bardzo lubie to osiedle. Szukalam mieszkan w poblizu metra i takie wlasnie byly ceny, czyli nie znalazlam mieszkania ok 66m2 za jakies 550 000 k. Wszystkie byly drozsze. Nie wazne, nie chce Cie przekonywac na sile:) A gdzie kupilas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja ostatnio byłam u http://www.lichman-nieruchomosci.com/ chciałam zobaczyć jakie oferty mają. wg mnie nie opłaca się kupować nowego mieszkanie, lepsze jest z rynku wtórnego, można sobie kupić duży metraż w fajnej cenie, więc ja chyba poprzez agenta będę szukać mieszkania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olga 135
zawsze sa plusy i minusy. Kupno nowego wiąże się z koniecznością wydatkowania duzych kwot, zrobienie kuchni, łazienki , podłóg itp. Z rynku wtórnego mieszkanie z reguły ma juz łazienkę, kuchnię , podłogi i mozna sukcesywnie robić remonty ale można mieszkać od razu, nie trzeba wykładać tak dużych pieniędzy od razu, mozna to rozłozyć np. na 2 lata (remonty). Kwestia ile masz kasy , pewnie że fajniej jak wszystko robi się za jednym zamachem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olga 135
Poza tym kupno z rynku wtórnego ma tę zaletę, że wszystkie wady owego mieszkania już są znane i albo naprawione przez poprzednich właścicieli albo widać je jak na dłoni i wiesz w co się pchasz , a kupując nowe nigdy nie wiesz jakie wady wyjdą (zaciekający dach, wadliwe instalacje, kiepska izolacja, itp.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olga 135
że już nie wspomnę o nie daj Boże nie ukończonej inwestycji przez dewelopera i ani kasy ani mieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ceijska33
Zawsze w takiej sytuacji wydaje mi sie ze najlepszym rozwiazaniem jest jednak pomoc takiego profesjonalnego doradcy www.imperial.pl Na pewno łatwiej przebrniemy przez te wszystkie formalności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotkanakominie
dokładnie, ja np jestem osobą totalnie niezorientowana, jeśli chodzi o tego typu kwestie :( więc też postanowiłam pójść z zamiarem kupna, do biura tutaj: http://www.brokernieruchomosci.pl - jak dla mnie spore wyjasnienie i ułatwienie zarazem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W życiu nie kupiłbym nowego mieszkania od dewelopera, tym bardziej w Warszawie. Zdecydowanie widzę, chociażby na swoim przykładzie, że lepiej jest kupić mieszkanie z drugiej ręki. 2 lata temu kupiłem mieszkania na Powiślu od http://www.krupa.pl/ - zrobiłem mały remont, kupiłem meble i wyniosło mnie to znacznie mniej, niż bym kupił nowe mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polecam ci program „Mieszkanie dla Młodych”. Ciekawa opcja dla ludzi szukających mieszkania. Sprawdź na MdM http://mieszkaniedlamlodych.com.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kupiłam nowe,a le zrobiłamw nim remont. Kupiłam tańsze i troche dołożyłam,a le i tak zaoszczędziłam jesli mam porównywać ceny tych kompletnie zrobionych na cacko. Pomogła mi firma Home Depot oni zajeli się całkowitym remontem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z rynku wtórnego, bo często opłaty stałe są mniejsze. Nie ma np. portiera, sprzątaczki, firmy ochroniarskiej itd zawartego w czynszu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja kupiłam od developera i nie żałuje, mam mieszkanie takie jak chciałam, uwzględnili stawianie ścian działowych tak jak chciałam, wiec ogólnie jestem zadowolona. Jakbym kupiła z rynku wtórnego to musiałabym się liczyć z dużym remontem, wyburzaniem ścian itp. Poza tym mieszkałam jakiś czas na wynajmowanym mieszkaniu w wieżowcu który miał z 50 lat i zauważyłam ze płaciłam dużo więcej za prąd i gaz niż teraz. Tata elektryk mówi ze to kwestia starej instalacji która dużo gorzej przewodzi prąd itp. wiec ja jestem z deweloperskiego mieszkania zadowolona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My z mężem lubimy spokój,dlatego zdecydowaliśmy się na przeprowadzkę poza miasto. W bliskiej okolicy Poznania powstają komfortowe osiedla i właśnie zastanawiamy się nad wyborem jednego z nich. Może coś poradzicie? Cały czas jesteśmy w stałym kontakcie z naszym developerem www.mpd.net.pl i mamy nadzieję,że wszystko przebiegnie sprawnie i po naszej myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z nowymi mieszkaniami różnie bywa,wszystko zależy od okazji i oferty. My zdecydowaliśmy się na zakup z rynku wtórnego i dzięki dobremu pośrednikowi www.nieruchomoscilubin.com udało się znaleźć mieszkanie o dobrym standardzie i w ładnej okolicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Generalnie się opłaca. Nie każdy chce mieszkać w domu, albo kupować mieszkanie używane. Ja kupiłam rok temu nowe, małe mieszkanie i jest ono dla mnie w sam raz. Dokupiłam sobie ubezpieczenie dzięki http://www.ptdfinanse.pl/ - no bo wiadomo, w bloku różni ludzie mieszkają, mogą np. zalać mnie wodą, dlatego ubezpieczenie się przyda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie nadaję się do mieszkania w mieście więc mieszkanie odpada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamiętam jak byłam u ciotki w bloku na wakacjach. Myślałam że się uduszę! Też nie mogę mieszkać w mieszkaniu, za ciasno tam dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×