Początkowe objawy ciąży,jak jest z Wami bądź było?

Ja wlaśnie żadnych takich objawów typu mdłości nie miałam , ale czułam wewnątrz ,że coś jest nie tak , jest inaczej niż co miesiąc , dzisiaj z samego rana zrobiłam test ... II kreski :D tzn nie są identyczne , ta druga jest troszeczkę jaśniejsza od kontrolnej kreski , ale wiem ,że to ciążą... prawda? :) :D

ja miałam okropmne bóle głowy i zmęczenie takie jak nigdy ... nie wiedziałam co się ze mną dzieję,ale poukładałam sobie w jedną całość wszystko i postanowiłam zrobić teścik - oczywiście 2 kreseczki,po wizycie u lekarza okazało się,że mam 6 tydz :):):)

A jaką wy miałyście temperaturkę we wczesnej ciąż dziewuszki ? :)

Mnie bolały piersi ale tylko po zewnętrznej stronie, przez parę dni źle się czułam, myslałam, że mnie coś bierze, jakaś grypa czy coś. Nie miałam na nic siły. Nawet pamiętam ferwex piłam. A no i zemdliło mnie jak jadłam mojego ukochanego hot doga ze stacji :)

Mysza gratuluje;)

Dziękuję !! :D

Mysza91 gratulacje!! :))

Dołączam się, bo staramy się o dzieciątko. 1 ciąża 25 lat: nie chciałam w nią zajść, choć byłam mężatką..."po" poszłam pod prysznic i wymyłam się dokładnie wypłukując to i owo prysznicem (wydawało mis ię, że to coś pomoże - na wszelki wypadek). Przez 3-4 było ok, nic nie czułam. Potem zaczęłam być senna - piłam litry kawy i brałam plusz aktiv (miałam ciężką sesję na studiach, musiałam być w formie, a ciążę wykluczyłam), ale i tak leciałam z nóg... Bolała mnie głowa - myślałam, że od kawy i z nerwów. Latałam do toalety - myślałam, że mam pęcherz przeziębiony...Poszłam na zakupy i wrzuciłam sobie do koszyka podpaski, a przez głowę przeleciała mi myśł "Po co i tak nie dostaniesz okresu..." - przeczucie? Nabrzmiały mi piersi i sutki mrowiły i zrobiły się bordowe - pojawiła się panika:) To wszystko w ciągu 12-14 dni. Potem miała być @, ale nie przyszła. 3-4 dni później test potwierdził ciążę:) Oczywiście ryczałam jak bóbr...Teraz jednak nie żałuję:) Moja FASOLA ma 12 lat i mimo ADHD (od tej kawy chyba...) jest moim skarbem. Rozwód niestety 2 lata pźniej (dlatego wcześniej tak ryczałam, bo czułam równię pochyłą...) Teraz mam 38 lat:)) i staram się z 2gim mężem o drugie dziecko. To nasz drugi cykl, @ mam mieć 10 grudnia, wykorzystaliśmy wszystkie momenty w jakie mogło dojść do owu, a ja wariuję jak nastolatka, wsłuchuję się w siebie i mam wrażenie że słyszę niesłyszalne (tzn. wmawiam sobie objawy...) Czekam jak na szpilkach, za pierwszym cyklem się nie udało. Ale wiek nasz (on starszy 5 lat) robi swoje...więc starajcie się póki możecie.