Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aaa kuukuuuuuu

Co pomyśli sobie facet jak mu powiem że mnie nie zaspokaja?

Polecane posty

Gość aaa kuukuuuuuu

bo się zastanawiam czy mówić, czy to coś w ogóle da, pomyśli nad tym czy jeszcze bardziej się zablokuje? bo delikatne sugerowanie ze rzadko sie kochamy nic nie daje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gffghhg
Moj po takim wyznaniu ( a chciałam być szczera) wali konia jak tylko mnie nie ma a seks mamy raz na miesiąc. Mam 22 lata, on 30 i w ogóle nie przejmuje się tym że mam jakieś potrzeby, które rosną. Nie mów swojemu lepiej, to nic nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokisjhgdb
Moj stwierdzil iz nie jest maszyna i nie bedziee tego robic na zawolanie pffff a ja jestem seksoholiczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość g;osadn;ofhdskusuygfidzf
a może zamiast delikatnie sugerować zainicjowałabyś ten seks częściej. zdaje się że faceci lubią jak od czasu do czasu kobieta przejmie inicjatywę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sam facet nie sprawi, że seks
będzie super. Tu rolę odgrywa również kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa kuukuuuuuu
dobra w takim razie jak inicjować ten seks żeby działało? kiedy zaczynam go głaskać, dotykać TAM itd. to on widać jest taki speszony bo nie wie jak się wykręcić, widzi co sie święci i albo zabiera moją reke albo zaczyna o czyms gadac albo wstaje i nagle cos tam robi :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokisjhgdb
ja wam powiem,ze mi juz sie znudzilo inicjowanie seksu bo jego nie rusza to nawet sexy bielizna tylko mowi ze wariatka jestem, ze taka sobie kupuje. A to ze mi sie chce nie znaczy, ze jemu sie zachce tez od razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gffghhg
Ja zaczynalam się do niego dobierać to albo odpychal albo zasypial. Ogólnie ( to dosyć ochydne) ale przestał się myć i teraz śmierdzi w nocy. Mam wrażenie że to jest po to żebym nawet nie myślała o seksie z nim. SKUTECZNE :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziś na pomarańczowo
pewnie się obrazi albo jeszcze bardziej zamknie w sobie i seksu w ogóle nie będzie albo raz na miesiąc, co akurat jest małą stratą, jeśli współżycie Cię nie satysfakcjonuje. faceci są przewrażliwieni. sami mówią na prawo i lewo bez namysłu "słaba jesteś", ale im tak powiedzieć nie wolno, toż to obraza majestatu. miałam raz takiego słabeusza, wiedziałam, że się wścieknie, więc nic nie mówiłam. seks był rzadko, nie chciało mi się za przeproszeniem ściągać majtek po nic. związek szlag trafił i pewnie do dziś opowiada znajomym, jaka to byłam słaba i bez temperamentu :D a ja może nie jestem namiętna, jak latynoski, ale na pewno nie zimna ryba, czy inna kłoda, on mi po prostu ani trochę w łóżku nie pasował. orgazmu nie miałam z nim ani razu, a z innymi i sama jakoś tak, więc to nie we mnie problem. ehh głupia wtedy byłam, że się tak szczypałam z kiepskim chłopakiem, teraz już takich błędów nie popełniam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa kuukuuuuuu
ale u mnie jak już coś jest to mnie satysfakcjonuje, problem z tym ze potrzeby mam wieksze tzn trudno powiedziec czy wieksze bo wiem ze on na recznym na bank jezdzi bo widziłam nie raz filmy w historii otwieranych plików, ale czestotliwosci nie znam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziś na pomarańczowo
najlepiej zmień chłopaka, bo seks w związku i dopasowanie temperamentem ma bardzo duże znaczenie. możesz też spróbować z nim szczerej rozmowy, coś w stylu "kocham Cię, ale nasze życie seksualne nie daje mi spełnienia. albo coś z tym zrobimy, wspólnie, albo nie widzę dla nas przyszłości" tylko powiedz to tonem spokojnym, bez jakichś wyrzutów w głosie, żeby zrozumiał, że Ci na nim i waszym związku jako całości zależy. na pewno z początku będzie mu przykro, może się wkurzyć, zdołować, ale jak ma trochę rozumu w głowie, to w końcu powinien przystać na wspólną naukę. a jak nie, to sayonara, matka teresa była jedna i już nie żyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokisjhgdb
Z moim jest troche inaczej bo on ma takie okresy z swoim zyciu, ze moze codziennie po kilka razy i to dlugoo. Wiec wtedy mi odpowiada i nie jestem jakas kloda tylko jestem aktywna itp,. no alee jak mu sie wlaczy jakas blokada to on seksu moze nie miec przez miesiac albo i dluzej i nawet go nie moge tam dotknac ... a wiec co wy powiecie o tym??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa kuukuuuuuu
ale ja go nie chce zostawic, jestesmy razem 8 lat pasuje mi ten zwiazek... no tylko te rzadkie bzykanie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×