kolezanki mnie swataja- mam juz tego dosyc! co robic? jak sie zachoac/pomozcie

z poczatku bralam to na zarty myslalam ze im przejdzie ale niestety z biegiem czasu nadal kazde nasze spotkanie nie obedzie sie bez" a wiesz znam takiego jednego ..." mam juz tego dosyc, takie rozmowy zaczynaja mnie lekko mowiac denerwowac, dochodzi do tego ze unikam kontaktu i spotkan bo mam juz serdecznie dosyc wysluchiwania takich tekstow wczoraj podczas spotkania powiedzialam jednej kolezance ze ma sie zajac swoim zyciem i przestac szukac mi faceta bo sobie tego nie zycze a ona byla lekko mowiac zdziwiona moja odp. chyba kontakty musze calkiem urwac bo juz nerwowo nie wytrzymuje. co wy o tym myslicie?przesadzaM?

narzekasz na jakość tych podsyłanych mężczyzn, czy jak?

nie wiem jaka jest jakosc bo sie z nikim nie spotkalam ale narzekam na to ze nieproszone kolezanki caly czas mnie chca zkims swatac, jakby nie mogly zaakceptowac tego ze akurat jestem sama

Co za problem zerwij z nimi kontakt i tyle.

chyba tak zrobię.

odpierd....