uwaga!

szef to szef :)

fiku co bedziesz dzisiaj jeszcze robila ??:D

Fikusna - a moze szef zna jakiegos pasujacego bruneta ? Pompek - a Ty wosoki brunet w okularzch jestes ?

hehe raaczej nie :D ale podobno jestem przystojny ;) hehe

Podobno ?

" Fikusna - a moze szef zna jakiegos pasujacego bruneta ?" wszyscy zajęci

A musi byc brunet ? Moze jednak rozejrzyj sie za innymi masciami. Tez moga byc przystojni a okulary zawsze sie dorobi.

raz byłam tak zmęczona pracą, że zagadałam blondyna [co też zmęczenei robi z człowiekiem]

To i tak nic. Ja bylam kiedys tak zmeczona ze sie oparlam o jakiegos bruneta.

hehe no podobno bo slyszalem to b.wiele razy ale sam uwazam sie za normalnego ;)

uwaga, będzie wierszyk! ­ ­ chociaż tyłek szefa cacy fiku skupia się na pracy w końcu żeby go podziwiać trza w robocie się pojawiać ­ więc dziewczyna wciąż haruje i z ukrycia obserwuje piękny tyłek szefa swego i marzy, by wyjść za niego ­ kiedy wreszcie go dosiądzie to się sprawa skończy w sądzie bo szef rozwód brać poleci zostawi żonę i dzieci ­ sprawa skończy się skandalem lecz nie miejmy żadnych "ale" gdyż jedna z kafe-postaci dzięki temu cnotę straci ­

pierwsze 2 linie sa moje! :D

zuza, ja ciągle się opieram brunetom ;)

hehe dobre

fiku - ale twoje się nie rymowało :P

No no... jakie to talenty na kafe mamy...

rymowało się :)