Zawody i sporty cieszące się estymą wśród kobiet?

Gdyby mój mąż był lekarzem/pilotem/naukowcem/... to bym była z niego dumna ;-) Gdyby jeździł na nartach (jak Alberto Tomba La Bomba)/startował w wyścigach/skakał na spadochronie, to by był dla mnie największy twardzielem ;-) Dobra laski, dawać przykłady, bo muszę powoli się wpasowywać :-))) albo i nie.

mnie to bez roznicy, byleby byl wartosciowym facetem. oczywiscie zaden analfabeta wiadomo ;) moze byc nawet zwyklym robolem byleby po prostu nie byl glupi, czytal cos, mial jakies pojecie o swiecie

Mój mąż, czy też facet...może być nawet śmieciarzem....dla mnie najważniejsze żeby cokolwiek robi, robił to z pasją. W każdym zawodzie cenię artystów i pasjonatów. Jeśli będzie kochał swoje zajęcie i podchodził do niego z sercem, robił najlepiej jak potrafi....nie ważne kim jest. Jak mawiał mój tato...ktoś ulice zamiatać musi, byle robił to dokładnie.

jw i jeszcze zeby byl po prostu uczciwy, nie bral lapowek jak niektorzy lekarze

i politycy....

a zamierzasz, autorze, wybrać zawód i hobby pod klucz "najpopularniejsze wg. kobiet"?? to powiem Ci, że czegokolwiek byś nie wybrał, to będzie porażka. bo prawdziwy facet umie samodzielnie podejmować decyzje i zajmuje się tym, czego sam chce. tylko, gdy jest to jego prawdziwa pasja, wzbudzi podziw kobiet (wartościowych w każdym razie). a nie wtedy, gdy będzie to robił na siłę, pod publiczkę.

@ e23233234 No dobra, mamy cechę - wartościowy i uczciwy i nie lekarz, bo biorą w łapę. To już coś. Rozwiń proszę. @ kwiecień45 Dość kontrowersyjne... Idę na pierwszą randkę i na pytanie, czym się zajmuję odpowiadam, że jestem śmieciarzem, ale robię to z prawdziwą pasją, bo mam eco-fioła i wchodzę w szczegóły, jak to wybieram puszki, szkło, papier. Wszystko dla naszej ukochanej matki-ziemi. No nie wiem, czy da się niewiasta dotknąć i czy mam szanse na drugą randkę... Szczerze wątpię! Nie polityk - zgadzam się - to pospolite świnie. A świnią bym nie chciał być. @ Sallly A dlaczego nie? Jestem jak Leonardo więc coś tam wybiorę. Uprawiam kilka sportów więc też jest szansa na sukces. Wszystko robię z pasją więc tu akurat problemu nie ma. @ all - liczyłem na więcej propozycji :/

moja prawda jest prosta mężczyzno - gdy uczynisz mnie swoją największą Pasją, to możesz być pewien, że będę Ci "boginią, suką, matką, kochanką", nie będzie ważne kim jesteś w życiu i jak żyjesz ;) tak poważniejąc, to nie wiem jak mają inne panie, ale mnie by nie zachęciła do dalszej znajomości męska samochwała typu kim to nie jestem i co nie robię, szukanie swojej wartości poza sobą, swoim wnętrzem, znaczy okresla mnie mój zawód, moje pasje, mój status finansowy, uroda itpe... to płytkie jest, wartościowym się jest bo się jest a nie bo się (chwilowo) coś ww. posiada. z takim kimś to co? ja bym była kolejnym elementem do układanki?patrzcie jaki jestem piękny, mądry i udany, a obok mnie moje trofeum, do kitu życie z takim panem. ...noo chyba że szuka się takiej samej wartościowej pani, to okiej.

Wiesz to duze uproszczenie.... Jeśli kobieta ocenia faceta po tym kim jest, jaki ma zawód...zamiast po tym jak wygląda jak się zachowuje, co sobą reprezentuje itp...to wydaje mi się że szkoda czasu na taką kobietą. Śmieciarz po pracy ma być czysty, pachnący i wygolony, może czytac książki i chodzić do teatru i być wartościowym czlowiekiem i to chyba jest najważniejsze...nie widać że jest smieciarzem...podałam to jako przykład. Wydaje mi się że na pierwszej randce niekoniecznie musze wiedzieć czym zajmuje sie zawodowo facet, wazne żeby miał osobowość.

Zresztą ja nie jestem obiektywna bo mam męża więc nie szukam, ale niemniej jednak nigdy nie zwracałam uwagi na to czym zajmują się moi faceci, nie był to priorytetem.