doradźcie cos bo jestem sama i nie mam kogo zapytac

moja mała 2 tyg temu skonczyła rok, od dnia kiedy się urodziła nie przespałam ciągiem 2 godzin, chodzi spac o 20- zjada 180ml mleka...potem o 23 domaga się drugiej butli- daję herbatke, przetrzymuję, ale zwykle o 1 poddaję się i daję jej te 120ml mleka, wtedy zasypia do ok 5 i od tego czasu juz nie śpi, drze się w niebogłosy jak dam jej mleko o 20 a potem druga butle o 23 to śpi do około 3 w nocy i koniec spania, co noc to samo, męczę się strasznie, bo nie wiem co robic, mieszkam sama za granicą, mąz całe dnie w pracy i nie mam kogo nawet zapytac co robic, niedawno się przeprowadzilismy do nowego miasta, nie mam tu znajomych proszę doradźcie coś bo zwariuję dodam że w dzień mała jest przesłodka, a w nocy istny diabeł

wróć do PL do dziadków i znajomych

Zamiast mleka dawaj jej na noc kaszkę.Dłużej nie będzie głodna.

Kładź ja później spać, to rano dłużej będzie spała

poranny kac..ja nie jestem za granicą z wyboru tylko z musu, dziadkowie nie dadzą mi na utrzymanie niestety, pochodzę z takich terenów gdzie ludzie zabijają się o pracę w biedronce i napadają na listonoszy kaszkę dawałam i to samo, tylko ją tuczę, i tak jest pulpetem bo wazy juz 12 kg, już sama nie wiem co robic, czy to ja coś robię źle czy takie dziecko mi się trafiło, nie wyrabiam ze zmęczenia

2 godzin skoro piszesz, ze dałaś jej jeść o 1 i spała do 5 to chyba 4 godziny, nie?

w tym wieku dajac dziecku mleko w nocy niestety robisz wszystko aby doprowadzic do prochnicy butelkowej. To raz. Dwa mloda byc moze nie budzi ci sie bo jest glodna tylko dlatego ze jest przyzwyczajona. Na kolacje daj dziecku posilek staly; zrob jej kanapki, salatke, nalesniki nie wiem nawet drugi raz zupke daj. Ale musi zjesc cos stalego. Na 'dokladke' jak chce sobie popic mlekiem tym lepiej. W nocy zamiast mleka podawaj wode. Z czasem oduczy sie ze jej sie 'oplaca ' wstawac. I trzymaj sie tego konsekwentnie

- postaraj sie by mala miala tylko jedna drzemke dziennie -kladz ja pozniej spac -na kolacje podaj kaszke na gesto lyzeczka -jak sie bedzie pozniej budzic to mleko zageszczone kaszka-tyle ile chce,nie oszukuj herbatka bo tylko ja rozdraznisz -w ostatecznosci podaj pol lyzeczki syropu z melisy -no albo wez ja do siebie do lozka-jak zobaczy ze Ty spisz to moze tez usnie Trzymaj sie tego konsekwetnie,po jednym dniu nic sie moze nie zmienic

nie przespałam ciągiem 2 godzin, bo ona ciągle się budzi i ryczy, nawet od 1 go 5 te dwa razy mnie obudzi

ja mam to samo ze spaniem nie da sie przetrzymac bo płacz,smoczek czasem pomaga tyle ze wstawalam co 5-10 minut i wkladalam smoka

moj ma 8 mies

Mała już chodzi? Jak tak, dawaj jej się jak najwięcej wietrzyć w ciągu dnia, i przede wszystkim regularne pory posiłków i drzemki. Jeśli ma dwie drzemki, zrób jej jedną. Na kolację jak już ktoś pisał, normalny posiłek i mleko do popicia. A w nocy po prostu nie dawaj mleka... Sama piszesz że jest pulchniutka, więc nie zagłodzisz jej. Najwyżej daj mleko zagęszczone kleikiem ryżowym. A u nas odzwyczajanie od nocnego karmienia poszło nawet szybko, mały dostawał wodę, a potem jak kwękolił, to smoczek, przytulanka i odkładanie. Jak płakał, to przytulenie aż się uspokoi i odkładanie. Miał łóżeczko w naszej sypialni więc dwa kroki i byłam przy nim. Jakieś 2-3 tyg. może i po bólu. A Twoja córcia może też przeprowadzkę przeżywać, a może zęby jej idą? Ja nawet nie zauważyłam jak małemu czwórki się pchały, bo z tyłu są i słabo widać... A jej tata nie może wstać chociaż raz? Albo przynajmniej w weekend jeśli pracuje całymi dniami? Bo wykończysz się...

kikolec, dzięki, zacznę to stosowac matylda - troche mi ulzyło że nie tylko moje dziecko takie kłopotliwe nie wiem czy u nas głownym powodem jest głod czy moze cos innego, bo to chyba nie jesty normalne że dziecko nie spi, ciągle się budzi...w dzien spi raz ok godziny, czasem do 2 godzin, nigdy nie spała więcej niż raz, po prostu kamikadze jesli chodzi o spanie ja niestety potrzebuję 2 razy wiecej snu niz ona

Karmienie rocznego dziecka w nocy jest błędem. Wypełniony brzuszek nie pozwala spokojnie spać , wystarczy podać o 20 stały posiłek i konsekwentnie , ale spokojnie ułożyć malucha do łóżeczka. Pojenie w nocy ? Latem tak , ale o tej porze roku ...to jakieś nie porozumienie. Płacz dziecka wcale nie oznacza , że głód mu doskwiera. Ono jest najlepszym psychologiem , wyczuwa emocje i Twoje nastawienie. Powinnaś (wiem , łatwo się gada i radzi, kiedy człowiek niewyspany) ze stoickim spokojem dać mu zasnąć...i nie reagować na krzyki ...usiądź przy łóżeczku nic nie mów, nie rób tylko bądź. Powtarzaj to do "zakichania"...aż zrozumie , że tak być powinno . To trudne dla matki , kiedy dziecko płacze, ale często jest to wymuszanie Twojej reakcji.

dzieki za rady, zacznę jej dawac normalny posiłek na kolacje, moze faktycznie samo mleko to za mało, obiadek ma ok 13 potem deserek ok 17( jakies owoce, jogurt) no i mleko na noc, myslałam ze to wystarczająco bo jest pulchna, ale ona chce więcej

jedna rada zanim dziecko polozysz spac koniecznie wywietrz pokoj . I dodatkowo dobrze by bylo aby przed kolacja i kąpiela dziecko poszlo na spacer ( wtedy sie porzadnie dotleni) Nie wiem jak ubierasz dziecko do snu - ale ubieraj tak jak siebie ( nie przegrzewaj ) sprawdzaj zawsze kark - musi byc cieply ( ani goracy ani zimny )

L croft, ja w środku nocy jej ryk potrafie wytrzymac góra 2 godziny, potem juz daję za wygraną bo się zanosi, nawet noszenie na rękach nie pomaga i zwykle konczy się tym że w ostatecznosci daję jej te 120ml mleka

najwyzej troche letniej wody na pragnienie i dobranoc, typowy blad poczatkujacej, a dziecko bedzie dalej w nocy wstawalo, bo jedzonko bo soczki no lux, jak sie skapnie, ze w nocy nie serwujesz nic specjalnego pospi jak trusia :)