Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kłamczucha_25

Buduje zwiazek na wielkim, glupim klamstwie - co robic?

Polecane posty

Mieszkam za granica, poza Europa. Okłamalam 2 lata temu nowopoznanego chlopaka, ze jestem pol polka pol francuska. Znam francuski, mieszkalam i studiowalam tam, mam przyjaciol francuzow, zawsze podobala mi sie Francja, duzo o niej wiem, ale nie mam papierow ani zadnej rodziny tam. Jakos tak palnelam w rozmowie z nim... bo wspomnial ze interesowal sie francuska kultura, dawno muzyka, kiedys uczyl sie francuskiego. Zaimponowalam mu tym. Choc praktycznie jmu to w sumie wszystko jedno, tzn, do Europy dzieli nas pol kuli ziemskiej, byl tam ze 2 razy na wakacjach, tyle. Ale czasem do tego wracal, pytal o jakies slowka francuskie czy mowil o mnie french girl albo dopytywal ktore z rodzicow jest francuzem,jaki jezyk uzywamy w domu. Brnelam w klamstwie. Choc niby zapewnialam mu ze w sercu czuje sie wiecej Polka, w PL sie urodzilam itd. Nie sadzilam, ze z tej ralacji z nim powstanie cos powazniejszego. Teraz, gdy robi sie coraz powazniej, gdy on zaczal mnie przedstawiac rodzenstwu, przyjaciolom (jako pol francuske!)...... czuje jak sie wtapiam w bagno. On przebakuje o dzieciach, slubie. Mieszkalam z nim prawie roku, teraz jestem w Europie wiec pare miesiecy jestesmy na dystans. Nie przyznam sie do klamstwa, nie ma mowy, po prostu nie mam odwagi, moze jestem zbyt dumna. Na pewno by go bardzo zabolalo takie klamstwo, tak dlugo trzymane. Ale budowac zwiazek na takim klamstwie? Co , jesli to sie wyda kiedys? Chocby, obywatelstwo dzieci, przy jakichs kwestiach prawnych, poznawaniu moich rodzicow czy cokolwiek.. Zerwac z nim? Ale mi na nim zalezy.....A moze to sie nigdy nie wyda..?... Poradzcie cos? Ktos mial podobna sytuacje.....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochana jakbym czytala
moja historie, podejrzewam ze jezdzisz do usa, ja tez kiedys tam mieszkalam i poznalam fantastycznego faceta, bylismy razem 3 lata, nawet zareczeni, tuz przed slubem sie wycofalam, wiedzialam ze on nie udzwignalby prawdy o mnie (bo rowniez naklamalam mu podobnie jak ty) tzn powiedzialam mu pare nieprawdziwych rzeczy o mojej rodzinie oraz ze studiowalam zupelnie cos innego niz studiowalam, smieszne -nie wiem czemu to zrobilam, tak wyszlo. Brakowalo mi jaj zeby sie z tego wyplatac z honorem i po porstu jak swinia zostawilam go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enimoor
Oczywiscie ze sie wyda a wtedy on Cie kopnie w dupsko i dopiero bedziesz ryczec. Jest ciezko ale skoncz to TERAZ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze sprobuj powoli go przygot
owac do tej prawdy i obroc w to w zart, chociaz nieporzebnie tak daleko zabrnelas, szczegolnie z rodzicami..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coszemnanietak
skoro chcesz odejść bez słowa i go stracić, to moze lepiej przyznaj się. Jesli wtedy go stracisz dowiesz się więcej o wasyzm uczuciu niż CI się wydaje, a poza tym będziesz lżej patrzeć w przeszłosc po latach... a tak poczucie niesmaku i zażenowania będzie się ciągnęło latami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochana jakbym czytala
ps: wyda sie na pewno, chyba ze mu powiesz ze matka miala romans z francuzem i wcisnela kit ojcu ze to jego dziecko, i ze znasz biologicznego ojca ale wychowywal Cie ojciec polak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enimoor
a pozniej chlopak straci zaufanie do dziewczyn .. jaki wstyd dla niego, rodziny, przyjaciol , idiotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem zbyt dumna by sie przyznac:O wiem, ze to chore, ale tak jest.. Tak to o sobie niewiele klamalam. Jedynie np. nie mam odwagi powiedziec mu, ze moj ojciec to bezrobotny pijak (mowie: inzynier, bo tym jest z zawodu, choc praktycznie jest bez roboty od wielu lat).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enimoor
a ja sie zastanawiam co kieruje takimi ludzmi zeby klamac w ogole nie tylko w takich kwestiach . czyzby niska samoocena? liczylas na to ze bedzie Cie mial za fajniejszą gdy mu naklamiesz o rzekomym pochodzeniu ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale moze sie nie wyda? Dzieciom dam obywatelstwo polskie, toż to jedna ta sama UE. No ale. Moze rodzicow moich nigdy nie pozna,ale np chce utrzymywac kontakt z moim rodzenstwem (100% polacy :classic_cool:), nawet jakbym za niego wyszla za maz. Myslalam, zeby sklamac ze cos bylo nie tak z papierami i nie chca mi dac paszportu francuskiego itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
enimoor- ja tez sie zastanawiam :O naprawde zaluje. ale ja jestem chyba psychiczna, czasem po prostu klamiem zeby bylo ciekawiej, ubarwiam cos, jakies historie, osoby, wymyslam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enimoor
wybierz sie do psychologa, i pisze to calkiem powaznie bo to podchodzi pod mitomanie:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochana jakbym czytala
przejdzie Ci to klamanie, jestes jeszcze mloda, ja teraz jestem stara baba i juz wiem ze takie manipulacje sa zle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buah hah ha h
trzeba było ahmedowi czy tam innemu mustafie nie mówić, że mas szanse na socjal z francji :classic_cool: rada na przyszłość. Nigeryjczycy i inny tacy lecą na polki tylko po obywatelstwo UE ale wolą laski z bogatych krajów gdzie dostaną więcej. :classic_cool:🖐️ rzuć swojego czarne księcia... dobrze radzę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo bardzo zaluje.... naprawde:O:O Ale tez mi sie wydaje, ze on tego nie udzwignie. Nie przyznam sie, chyba wole zostawić...z bolem... Myslalam tez by pomieszkac teraz obowiazkowe 6 lat we Francji i dostac -w tajmenicy przed nim - obywatelstwo i paszport........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, on nie jest czarny ani arab, jest bialy i normalny, wezcie darujcie sobie te komentarze nie na temat. Tak jak mowie, on wcale w Europie mieszkac nie chce i nie zamierza, tu ma dom i prace, nie zalezy jemu na francuskich czy europejskich przywilejach, na 100%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buah hah ha h
no to co mu za róznica czy jesteś z francji, hiszpanii, estoni czy bangladeszu? nie generuj problemów :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze sprobuj powoli go przygot
pochodzenie nie oznacza obywatelstwa, mozesz chodzic o same korzenie np. dziadka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochana jakbym czytala
nie, mam meza, z nim utrzymuje kontakt, ma zone, dziecko. Nie zna prawdy o mnie, mysli po porstu ze przestalam go kochac. CZasami jak pojade do mamy do usa na wakacje spotykam sie z nim na kawe. Ten Twoj nie pytal czemu masz inne nazwisko - niefrancuskie skoro ojciec jest francuzem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja co odwalilam :D
tez poznalam kiedys jednego goscia (mieszkam za granica, ale w Europie), mamy dobry kontakt, startowal do mnie (i w sumie startuje nadal), ale nie chcialam tego zaczynac. no ale do rzeczy - kiedys siedzimy przy piwie, rozmawiamy o wszystkim i o niczym :) i leciala jakas klawiszowa piosenka, wiec ja zaczelam udawac, ze gram na fortepianie :D on do mnie ze czuje rytm, ze dobrze mi idzie i pyta mnie czy gram na pianinie/fortepianie :P nigdy nie gralam na zadnym instrumencie, nie chodzilam do szkoly muzycznej, bo nie bylo nas na to stac, ale od zawsze mialam poczucie rytmu, zdolnosci do zapamietywania tekstow i muzyki, nawet nauczyciele to zauwazali. no i sklamalam mu, ze tak, jak bylam dzieckiem to gralam ponad rok, ale potem przerwalam :P Jezuuuuu :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytal o niefrancuskie nazwisko (jest bardzo polskie :classic_cool:), mowilam ze urodzilam sie za ciezkich regorystycznych czasow komuny, i ojciec byl za granica a matka w Polsce sama i dali nazwisko po matce; jakoś tak..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myslalam by powiedziec ze ojciec mnie nie zglosil czy cos i teraz skomplikowanie dlugo musialabym ubiegac sie o francuskie papiery itd a nie ma po co bo polski paszport to prawie to samo itd ALE Problemem jest przede wszystkim moja rodzina,jesli kiedys spotka ktores z mojego rodzenstwa to to sie wyda, oni ani me ani be po francusku nie umieja i nie wciagne ich w klamanie mu. A nie chce zrywac kontaktu z rodzenstwem, nawet jakbym mieszkala daleko to przeciez bym ich czasem widywala gdzies w swiecie a i on pewnie chcialby ich poznac.. To samo moi rodzice..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ja co odwalilam :D
gry na pianienie zawsze szybko potajemnie możesz sie nauczyć :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła zła złaaaaaaaaaaaaaaaa1
eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zbyt dumna by sie przyznac? Na to trzeba odwagi a nie dumy. Co to za zwiazek budowany na kłamstwie od samego początku?! Chore!! Biedny chłopak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfafjiasjiasgrjirejv25
gdyby mi moj facet zaserowalmi podobna bajke, to kopnelabym go w d*** sorry, ale takie zagranie powaznie podwaza zaufanie. ZAUFANIE to podstawa kazdego zwiazku. owszem, zawsze sa jakies niewygodne tematy, ale nikt nie karze klamac, mozna unikac tematu, cos przemilczec, wprost powiedziez, ze nie chce sie o tym gadac, a nie wymyslac cuda na kiju. mialam podobna sytuacje, fascynacja obcym krajem, jezykiem, studia za granica. wielkie zdziwienie ludzi, w tym i Polakow, po co sie tego ucze. korcilo mnie by wymyslec sobie matke z zagranicy (nazwisko ojca jest polskie). jednak zauwazylam, ze i bez tego moge sie niezle lasowac. jednak takie zainteresowania robia wrazenie na obcokrajowcach. ba... co wiecej, kiedys troche sie wstydzilam, ze pochodze z malej miejscowosci z okolic duzego miasta, a teraz z duma mowie, ze jestem ze wsi. jak popelnie jakas gafe, to obracam to w zart mowic, ze przeciez pochodze z wiochy:) duzo podrozuje i wydaje mi sie, ze czesto polacy sa zakompleksieni. badzmy dumni z polski, z naszego jezyka i kultury. wracajac do Autorki: niezaleznie czy sie wyda czy mu sama powiesz jestes na straconej pozycji. ojca pijaka-inzyniera mozna wybaczyc. tu dobrze postapilas, nie ubarwilas sytuacji (np. prezes banku, ktory de facto nie ma nawet matury). jednak te francuskie korzenie to moim zdaniem przegiecie. wyobraz sobie, ze polowa tego co on mowi o sobie jest nieprawdziwa, jakbys sie wtedy czula?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×