Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość graaaaamama

Gdybyście mogli...

Polecane posty

Gość graaaaamama

cofnąć czas i jeszcze raz wybrać swój zawód to co byście wybrali? Jaki zawód daje najlepsze i pewne pieniądze? Jaka branża daje stabilność finansową?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffgfgfggh
mysle, ze bym poszla do technikum jakiegos, ale na pewno nie na studia :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie pracuję jeszcze wprawdzie to studia wybrałabym takie same albo podobne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość postarałabym się
zostać lekarzem,lub tłumaczem przysięgłym z kilku języków obcych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość graaaaamama
właśnie... języki obce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffgfgfggh
tez sie zgadzam, bym sie uczyla wiecej jezykow, a tak nie znam prawie zadnego w stopniu bardzo dobrym :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bodo14789
Największą kasę daje bycie k@@wą, złodziejem i oszustem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghjkjhgfdf
albo politykiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdybym mogla cofnac czas
i wiedziec to co wiem teraz to poszlabym na studia takie jakie chcialabym... np archeologie, albo paleontologie... moze to zawody malo dochodowe, ale teraz tez nie zarabiam kokosow i wiem, ze mi do zycia bajonskie sumy nie sa potrzebne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tlumacz przysiegly z ang lub wloskiego albo prawnik-prawo rodzinne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość absolwentka_krka
Zostałabym fryzjerką lub kosmetyczką, ale jeszcze nic straconego. Zamierzam popracować nad tym, bo nie pozwolę, aby mój talent się zmarnował. Uczyłabym się większej ilości języków obcych od małego, ale to też nadrobię, bo uczę się kolejnego i chciałabym znać 5 do 40tki. Swoją pracę też kocham i nigdy nie pracowałam w zawodzie wyuczonym, zatem studia poszły na marne pod tym względem, bo pod względem wiedzy nie- która przydaje mi się w życiu, a raczej w pewnych jego aspektach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość graaaaamama
Ja dopiero teraz zmądrzałam, jak skończyłam studia i 2 lata pracuję w zawodzie, który to kompletnie ale to kompletnie mnie się nie podoba i pieniędzy też z tego nie ma. Dopiero po fakcie zdałam sobie sprawę, że w liceum trzeba było się znacznie więcej uczyć i gdybym teraz cofnęła się do tamtego wieku to inaczej bym robiła. Albo miałabym więcej odwagi żeby w odpowiednim czasie wyjechać za granicę i tam sobie życie układać zamiast iść na studia i się teraz szarpać z życiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostałbym jakimś
księdzem (ale nie dałbym zlizywać pianki z kolan), politykiem lub urzędasem... wszędzie można się dobrze nakraść i dobrze żyć, pomagać rodzinie i znajomym i mieć żebraków w rowie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewentualnie jakimś
nauczycielem... pieniądze może nie duże (ale i też nie małe), chodzi zaś o to, że 18h w tygodniu, to bym się nie napracował raczej :) więc można by było przyrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeszcze można studiować
nibydziennikarstwo, zostać pseudoradiowcem i jeść sushi ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skvmskd
ja bym po maturze wybyła do uk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie mogeeeeeeee
poszłabym na euro 2012 i kibicowała pozując.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×