podwyzki cen papierosów od nowego roku

Dzisiaj przeczytalam we Fakcie, ze od nowego roku znowu zdrozeja papierosy. Najwiecej te najtansze. Ale nie rozumiem, skoro mowia o 5%, okazuje sie ze bedzie wzrost o 9%. Przyjdzie chyba papic te z przemytu lub od handlarzy, bo za taka cene nie bede kupowac. Po co przeplacac za 12 pln, skoro u handlarza jest o 6-7 złotych. Zmowa cenowa i tyle.

bo bardzo duzo kosztuje państwo leczenie palaczy:D

podwyzka jest smieszna. Paczka powinna kosztowac conajmniej 20zl, a nie jakies marne 12:O

najwyraźniej twoje plebejskie kubeczki smakowe nie odrózniają dobrego tytoniu od zwykłej sieczki rodem ze wschodnich, dzikich stepów... PS...to czytadło nie nadaje się nawet na podpałkę pod zarekwirowaną "tytoniową" kontrabande

te podwyżki są chore. cierpią tylko na tym biedni ludzie. bo bogaty i tak i tak kupi czy paczka bedzie za 5 czy 35zl.

to są tzw celowe podwyżki mające na celu zniechęcić ludzi do palenia. typowy wielki brat który wie lepiej co jest dla ludzi dobre a co nie. mnie śmieszy ta antynikotynowa walka

Musza dopasowac ceny do reszty Europy. Tylko ze my pacujemy na pyczke papierosow Malboro okolo 20 minut.

ceny powinny być regulowane przez rynek a nie znachorów z urzedu czy rządu

Dareios jesteś pedałem?

mnie to już nie dotyczy,