Ktoś "życzliwy" doniósł że mam psa na łańcuchu...

Powiem tak - moj pies, mój dom, moje reguły! Psu nie dzieje się krzywda i nigdy nie działa. Za to wszyscy powinni mieć swoje życie! A nie zajmować się życiem innych!

Słuchaj a szczepiony chociaz ten Twój pies i odrobaczany? Bo ja mam wrażenie ze na wiochach te psy co żyją na łańcuchach to nawet szczepione czy odrobaczane nie sa, i karmione kasza i resztkami z obiadu

Uwiąż się sama przy budzie i sprawdź na własnej skórze, że może jednak to jest kurva krzywda... śmieciu.

traktujesz tego psa jak maszyne obronna/informujaca o nadchodzacych osobach. nie tedy droga. podla jestes. dobrze,ze ktos doniosl, mam nadzieje,ze ci sie dostanie za znecanie sie nad zwierzetami.

Widzisz może jednak dzieje się mu krzywda, skoro był interwencja? Skoro takie a nie inne są przepisy? Uważaj bo przyjdą teraz nie raz jeszcze skoro raz już byli i na koniec Ci psa zabiorą.

Skoro nie powinnismy sie zajmowac Twoim zyciem, to nie pisz o nim tu, e?

patologia jest ktos, kto w ten sposob traktuje zwierzeta. zdechniesz na lancuchu, karma zawsze wraca, skoro tak traktujesz slabszych.

no to jak twoj dom twoje reguły, to idz zabij dzieciaka ewentualnie męża, powiedz na policji, że w twoim domu zlamał twoje reguły i mu/im się należało. jesteś tępa dzida. kiedyś pies wezmie i ci morder pogryzie i będziesz miała za swoje!!!!

Po prostu ten pies jast bardzo przywiązany do swojej budy. :)

Sama się w swoim ciepłym domku trzymaj na łańcuchu i szczekaj jak kogoś usłyszysz. Ogródź te swoją chałupę wieśniaro, a nie spa męczysz. Myślisz, że to tak fajnie coś ciężkiego mieć na szyi albo idziesz i nagle coś cię szarpie za krtań do tyłu? :O Bardzo dobrze, że ktoś zgłosił to policji. Sadystka :O

Powtarzam dla Twojej informacji, pies z łańcucha nigdy nie będzie psem obronnym. Ze względu na samą psychike. A powiedz nam co to za piesek, jakas rasa? Jaką ma sierśc? Może nie ma podszerstka jak wiele ras i wcale nie powinien mieszkać na dworze;/

"On ma szczekać i dawać znać kiedy ktoś nieprzyjazny wchodzi na posesje" To załóż sobie alarm !!! I bardzo dobrze , że Cię ktoś podał

nie widze nic zlego w tym,masz domek przeciez na pewno je spuszczasz z lancucha codziennie to ludziska! moj brat /milosnik zwierzat,szczegolnie psow/ma 2 psy w duzej klatce na podworku sa grozne,wypuszcza 2-3 razy w ciagu dnia na troche by sobie pobiegaly i ponownie zamyka w nocy biegaja po podworku nie wyobrazam sobie by te psy biegaly luzno caly dzien

10:47 [zgłoś do usunięcia] Yommada Powiem tak - moj pies, mój dom, moje reguły! Psu nie dzieje się krzywda i nigdy nie działa. Za to wszyscy powinni mieć swoje życie! A nie zajmować się życiem innych! skoro twoje zycie to po chuj sie wypowiadasz i zakladasz topiki na kafe???????

tak to jest jak buraków nie stać na ogrodzenie, tylko na łancuch nie stac cie szmato na utrzymanie psa, to go nie bierz

Oczywiście że jest odrobaczony, odpchlony, jeżdżę z nim na badania kontrolne, wychodzę na spacery, itd...łańcuch ma ok. 10m. więc nie jest to metrowa linka...

ona myśli że jest ponad prawej. jej dom i jej zasady. słoma ci z butów wystaje! od razu czuć smród ze ze wsi jesteś szmato!!!!!!!!!!!

Sobie zatrudnij frajera od informowania cie, że ktoś idzie :O Biedny pies, pewnie jedzenie i woda to jedyne co dostaje od tej swojej nędznej właścicielki :O Ogrodowy to może być kurwa krasnal :O

Właśnie mnie stać na psa ale trzymam go wg. swoich zasad!

Ale na chuj w ogóle trzymać psa na łąńcuchu, to jakiś więzień jest? Co złego zrobił? Jak ktoś nie ma warunków, odpowiedniego ogrodzenia itd to niech nie ma psa, tyle.

A co to za piesek? Co to za miłośnik psów ze jego psy są agresywne? Ok rozumiem jak napisałam duże psy przystosowane genetycznie do zycia na dworze które zyją w kojcach są wypuszczane itp, to jeszcze zrozumiem. Ale do cholery ile razy widziałam np boksera na łańcuchu przy budzie, ten pies raz ze ze względu na sierśc sie nie nadaje do zycia w budzie a dwa ze względu na psychike

nie pierdol nie stac cie

ktoś z jej otoczenia widocznie ma takie zdanie jak my. jeszcze nieraz na nią donisie i grzywna z zabraniem psa otworzy jej oczy. powiem inaczej. uwiąż swojego bachora albo zjebana matke, ktora Cie wychowala na tak nieczula szmate. i wtedy mów o krzywdzie

I mam nadzieje że wiesz że pies trzymany na zewnątrz zimą i jesienią powinien być zywiony inaczej i inna karmą niż latem i niz pies w domu? Wytwarzanie energi, karma bardziej kaloryczna....

Patologię to Ty uskuteczniasz więżąc psa na łańcuchu :O W życiu bym tego nie zrobiła swojemu psu - po to mam ogrodzoną posesję, żeby mógł po ogrodzie hasać.

10:53 [zgłoś do usunięcia] Yommada Właśnie mnie stać na psa ale trzymam go wg. swoich zasad! zrozum idiotko ze nie mozesz go sobie trzymać NA WŁASYCH ZASADACH!!!! ttrzymacie na lancuchu non stop jest zabronione!!!!!!!!! rozumiesz po polsku czy nie?

Jest to duży labrador.

Pare godzin dziennie jeszcze ok. Rozumiem. Jak jade z psami nad jezioro do domu, i jest duży ruch ze tak powiem ludzie łażą koło ogrodzenia itp to zamykam psy, mimo ze posesja ogrodzona dla mojego psa wyskoczenie przez płot nie stanowi dużego problemu

to wypierdalaj do kazachstanu mieszkac to jest polska i pewne prawo obowiazuje, jak bierzesz zywe stworzenie to masz sie stosowac do ludzkich, humanitarnych zasad albo przynajmniej do prawa, kapisz? mam nadzieje, ze twoi przytomni sąsiedzi beda ci czesciej fundowac kontrole, calkowicie ich popieram

Dziewczyno, zabrador może i ma sierśc w miare, w miare w miare do mieszkania na zewnątrz jesienia ale absolutnie nie zimą to raz a dwa wiesz co to za pies labrador? To przyjazny pies a nie pies obronny, nieszczysz mu łeb na maxa tym ze mieszka w budzie to jets pies rodzinny, i jeszcze raz rodzinny! Trzeba było sobie owczarka kupic który mniej potrzebuje człowieka i ma sierść i podszerstek... ja pierdole