Śmierdzi mi z ust, mam trądzik, juz nie mam siły walczyć :(

Taka mieszanka mnie strasznie dobiła, a zewsząd ludzie bagatelizuja problem. Mam szczerą ochotę skonczyc ze soba, całe dziecinstwo zmarnowane, na apelach robiłam wszystko by stać jako pierwsza kosztem wtedy jeszcze co prawda mniej nasilonego, ale jednak pokazywania tradziku. Cos za cos, bo gdybym stała np. jako druga musiałabym dusic sie. Parę razy tak sie zdarzyło, wtedy co chwila reke brałam do ust, że niby sie ocieram, a naprawde to powietrza nabierałam :( nie wiem co robić, z domu nie wychodzę dziś przez cerę. Brzydki oddech jednak czasem też utrudnia, chociaż jak mówie nie wychodzę, więc nie ma okazji zbytnio. Najgorzej, że kiedyś 2 lekarzy powiedziało mi, że stan zębów jest w porządku, a jak myję zęby, to góra 15 minut i dalej cuchnie :( ludzie tego nie rozumieją, pare razy w życiu słyszałam, żebym sie nie odzywała jak myć zębów nie umiem itp

Może jadasz małe ilości jedzenia?

tzw trupi cuch nieuleczalny.:p

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=989334&start=0 temat o smrodzie na kafe

musisz zmienić diete pocztaj na internecie przyczny.Każdy ma gorsze dni ale śmierdzący odech to nie powód by sie załamywać.Niekażdy ma to na co zasługuje nie każdy może być aktorem.Trzeba akceptować to co sie ma i starać sie naprawiać to co ma sie złego.Szukaj własnej drogi do szczęścia .

w rzeczywistości jest inaczej - http://tabletki.waw.pl

chyba brak jakiejś witaminy, nie pamiętam jakiej, ale chyba znajdziesz coś o tym w Kuchni i medycynie I. Gumowskiej

chyba brak jakiejś witaminy, nie pamiętam jakiej, ale chyba znajdziesz coś o tym w Kuchni i medycynie I. Gumowskiej