kto powinien sie odezwac w chorobie?

mam noge (cała) w gipsie, wychowuje corke 3 letnia maz pracuje od pn do pt poza domem. jakos sobie radze, mama pracujaca tez mi pomaga troche oraz kolezanka. stad moje pytanie czy to ja mam obdzwaniac np rodzinke jesli czegos potrzebuje? bo tesciowa nie zadzownila i zapytala co u mnie nawet a kustykam juz 2.5tyg;) mam dobre relacje z nia. hmm co myslicie?

ale w gipsie nie wstydz sie prosic o pomoc i uwazaj an to co jesz,bo sie tyje z braku ruchu,maz kolezanki 5 kg utyl przez noge w gipsie

nie mam apetetu schudłam juz 3kg:(

ktos jeszcze?

Myślę ze jeśli na prawdę potrzebujesz pomocy nie będzie żadnym wstydem jeśli zadzwonisz i poprosisz, w końcu to nie z wygodnictwa. Oczywiście teściowa powinna sama już dawno zaproponować pomoc jeśli wie w jakiej jesteś sytuacji :o

dziekuje, jestem osobą ktora nie lubi prosic zbytnio o cos hmm

Z drugiej strony sama miałam kiedyś nogę w gipsie i problemem było to tylko przez pierwsze dni, potem już mogłam sama wszędzie "chodzić" z kulami, tylko mama mi nie pozwoliła bo była zima i bardzo ślisko :o no ale teraz nie ma zimy... No chyba że boisz sie że dziecko ci zwieje z chodnika pod auto, albo masz bardzo daleko wszędzie...