Roznica wieku 13 lat, on 32, ja 19, czy to przesada?

Spotykam sie z facetem 13 lat starszym, nie robie tego dla jego pieniedzy, dla szpanu etc., bardzo mi sie podoba i zauroczylam sie, nie moge przestac o nim myslec. Czy taki zwiazek ma szanse?

halo wypowiecie sie?

mozesz mi powiedziec z jakiego miasta jestes?

tak przesada

to malo- co to jest /-przeciez jest wilelu takich ca maja zony o ponad 20 lat mlodsze

Z Lublina a co?

spróbuj a się dowiesz, dla mnie to by była duża różnica, dla Ciebie to stary dziad, jesteś jeszcze nastolatką

tylko wasze uczucie sie liczy

wiadomo czemu bierze się takie młode - do pukania

Wam to tylko seks w glowie.

facet w pewnym wieku i głupiutka dziewczyna. Zamiast być z rówieśnikiem to z jakimś już faciem starszym sporo od siebie.

pytałam bo twoja sytuacja wydawala mi sie bardzo znajoma :) sprobuj, nie czytaj tych bzdur ze straszy facet bierze sie za mlodsza tylko z powodu seksu. znam wiele malzenstw, zwiazkow z podobna roznica wieku i sa szczesliwsi niz niejedna para ktora jest w tym samym wieku.

jeszcze mleko pod nosem

32 moze byc ale starszego bym nie brała

z toba moze nie ale z nim moze cos nie grac...

Dlaczego z nim moze cos nie grac?

nie 'moze' tylko na pewno... o ile nie jestes jakos wyjatkowo dojrzala psychicznie a wasza relacja nie zaczela sie w wyjatkowych okolicznosciach to bardzo dziwne ze dorosly mezczyzna mysli powaznie o tak mlodej dziewczynie.

To smutne, ze masz takie zdanie na ten temat, ale ok, akceptuje to.

związać się z kobietą ok 30 +-pare lat a Ty z kimś w swoim wieku +- pare lat 16-23 przynajmniej teraz jakbyś miała te 25-26 lat to już nie było by widać tak tej różnicy

Moim zdaniem dla faceta w tym wieku to kobieta powinna mieć minimum 25 lat.

No ale jak sie kochacie to wiek nie gra roli.

mała różnica ;)

whedif- ile masz lat?

żabka86 spróbuj a się dowiesz, dla mnie to by była duża różnica, dla Ciebie to stary dziad, jesteś jeszcze nastolatką Jestem tego samego zdania. 13 lat nie jest duzo ale nie w tak mlodym wieku.

@olaa_p8 Swoje życie chcesz układać wg porad ludzi z forum? Dziewczyno, tu mało kto jest szczęśliwy w życiu, więc raczej malo kto dobrej rady Ci udzieli? I czemu wtapiasz się w to stado baranów i baranic, które jednym głosem meczą: "Co ludzie powiedzą?" Płeć Jeśli: 1) jesteście dla siebie atrakcyjni nie tylko ciałem, ale takze tym wszystykim poza, 2) możesz na siebie liczyć, równocześnie nie obciążając sie bez potrzeby, 3) macie podobne upodobanie seksualne, lub je u siebie tolerujecie, 4) dbacie o kondycję by podobać się sobie nawzajem (wżne gdy mężczyzna jest związku starszy; dla kobiety ważne zawsze - te ogromnie szybko tyją) 5) macie zbieżne pomysły na życie, to jest to dobry związek. Jeśli nie, to tak się rozpadnie, niezależnie od koloru skóry, różnicy wieku, wyznawanej religii i całej masy imponderabiliów. (Ale po prawdzie: większe prawdopodobieństwo, że starszy facet myśli poważnie o młodej dziewczynie, niż jej rówieśnik. Za to bardziej prawdopodobne, że ona myśli tylko o chwili obecnej.) Wyobrażasz sobie w ogóle zamieszkanie z nim? I czy w takim ukladzie pracowalabyś sama czy on by miał Cię utrzymywać? Qrcze, związek, seks, to zawsze poważna sprawa. Jeśli nie traktujesz tej materii poważnie to póki co, ogranicz się do wyjść z koleżankami do kina.

Qrna, nie wiem kto pisze skrypt, ale formatowanie to tragedia. Już nawet skryptowa spacja nie działa :o

Ehhh... Powiem tylko że od 3 lat jestem żoną takiego "Starego dziada" , szczęśliwą żoną (12 lat różnicy :))

zeby nie byl starym prykiem mentalnie !!! chorobliwie zazdrosnym itp..

pani, która zwiazała się ze starym dziadem: http://www.pudelek.pl/artykul/43417/juz_nigdy_nie_bedzie_spotykac_sie_ze_starymi_dziadami/ :D Teraz to jeszcze młody facet, ale im dalej będzie po 40tce, tym bardziej będzie od ciebie "odstawał" pod każdym względem. Po 50tce to już w ogóle kaplica - stary dziad, a ty nawet jeszcze 40tki nie skończysz. Myśl o przyszłości dziewczyno, chyba, że wyjęłaś go tylko na romans, to czemu nie. Młody jest, nada się. Ale małżeństwo ? Odradzam zdecydowanie. A swoją drogą, to taka z ciebie pasztetówa, że nie możesz się za rówieśnika wziąć ? :O

Przeczytaj wypowuiedź Kalibana - popieram ją w 100%. Ja jestem z facetem o 19 lat starszym, choć jestem też starsza od Ciebie o 8 lat. Mieszkamy razem i żyjemy jak małżeństwo, chociaż małżeństwem raczej nie zostaniemy, bo on już raz był żonaty i nie wyszło z tamtą kobietą. Mój facet jest cudownym człowiekiem, troskliwym, z jednej strony dojrzałym już i odpowiedzialnym, a z drugiej czasem widzę w nim małego rozbrykanego i trochę nieporadnego chłopca. Dla mnie to idealne połączenie. Jak ktoś tu wyżej napisał - w kwestii utrzymania - pracujemy oboje. Kiedy on stracił pracę byliśmy we dwoje na mojej pensji. Teraz zapowiada się, że ja mogę mieć problem z pracą i wiem, że on też mi pomoże, póki czegoś nie znajdę. Jedyne, co mnie męczy, to jego zazdrość o mnie. Wracając do Ciebie, to dużo zależy od Twojej dojrzałości emocjonalnej. A facet w wieku 32 lat to jeszcze młody gówniarz. :)