Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

za długa zima i zła

dieta south beach

Polecane posty

Gość shila0001
NALEŚNIKI Sarrasin z kuchni bretońskiej 2 faza Do młynkomiksera wlać 2 szklanki mleka, 2 szklanki wody, wbić 3 jaja, wsypać szklankę otrąb i szklankę mąki razowej, lub pokruszonego razowego chleba. Osolić do smaku i ewentualnie doprawić szczyptą pieprzu. Miksować 30 sekund. Smażyć z ciasta naleśniki dość grubo aby było ich ok. 10 sztuk. Podawać z jogurtem, kefirem albo na słodko z owocami. z naleśnikami i szczerze mówiąc trochę się zdenerwowałam. Zrobiłam je z jajka, mleka, wody, otrąb i mąki razowej + sól i cynamon. Wydawało się że będą OK ale w smażeniu okropnie się rozwalały. Trzeba było nalewać ciasta grubo na patelnie bo cienkiego nie dało się odwrócić. W rezultacie wyszły mi 4 dobre i ładne naleśniki i jakieś 4 rozwalone które posypałam odrobiną fruktozy i zjadłam na kolację(bez farszu). Te dobre naleśniki zrobiłam z serkiem wiejskim osłodzonym fruktozą. Ale tak naprawdę samo ciasto smakuje świetnie tylko trzeba się wprawić w odwracaniu. AROMATYCZNY ŁOSOŚ - 2 faza. 2 filety z łososia, 1 duża cebula w kostkę, 1 ząbek czosnku, 1 łyżka startej skórki pomarańczy, 1/4 szklanki wyciskanego soku z pomarańczy, 1/4 szkl. Białego wina, 2 pomidory bez skórki, sól, pieprz, świeża bazylia, oliwa. W szerokim rondlu gotujemy sos z soku pomarańczy, wina, cebuli, czosnku skórki pomarańczowej. Odparowujemy do ok. 1/3 szkl. Dodajemy pokrojone pomidory, doprawiamy solą i grubo mielonym czarnym pieprzem. Filety opruszone solą i skropione oliwą i pokrojoną bazylią dokładamy do sosu i dusimy pod przykryciem 10minut. Podajemy z dzikim ryżem. BAKŁAŻANOWE SZALEŃSTWO - 2 faza, obiad - podwójna pierś kurczaka, - bakłażan, - jogurt naturalny bez cukru, - świeży czosnek, - sól, pieprz, curry, imbir / przyprawy wg smaku. Jogurt doprawić solą i pieprzem, wcisnąć ząbek czosnku i wymieszać. Odstawić na czas przyrządzania kurczaka. Pierś przyprawić i na niewielkiej ilości wody dusić aż nie będą surowe, zdjąć przykrywkę i lekko podsmażyć. Bakłażana pokroić na plastry ok 1,5- 2 cm i poukładać na piersiach, posypać przyprawami i przykryć. Dusić ok 10 min. aż bakłażany będą miękkie. Cieple piersi kurczaka z bakłażanami polać obficie jogurtem, na talerzu. KULKI CZEKOLADOWE - 2 faza, deser 1 gorzka czekolada pół szklanki „owsianki= mieszanka płatków owsianych, żytnich i jęczmiennych nie błyskawicznych 1 łyżka wody 1 żółtko zmielone orzechy Do niewielkiego rondelka wsypać owsiankę i podgrzać na małym ogniu, uważając, żeby płatki się nie rumieniły. Wrzucić pokruszoną czekoladę i dolać łyżkę wody, żeby czekolada szybciej się roztopiła. Kiedy tylko zacznie się rozpuszczać mieszamy intensywnie, płatki powinny się okleić czekoladą. Zdejmujemy z ognia i gdy masa lekko przestygnie wbijamy żółtko. Małą łyżeczką nabieramy masę i obtaczamy w suchej owsiance lub zmielonych orzechach (polecam pistacjowe). Do kulek wyśmienite jest czerwone wino lub jogurt. Polecam przy tej okazji: jogurt naturalny 0% mleczarni Obory, wszystkie dozwolone jogurty owocowe Jogobella light, Jogurt naturalny Danone CIEKAWA SAŁATĘ 2 faza (na 2 osoby), świetna jako danie samodzielne typu większa przekąska, ale raczej nie jako surówka do czegoś innego. Sałata zielona, może być mieszanka różnych nawet z roszponka i rukolą, , 2 gruszki "Konferencja", ser "Gorgonzola" 1 opakowanie, 2 garście orzechów włoskich, dresing balsamiczny. Wszystkie składniki pokrojone w kostkę (gruszka w większą), polane dresingiem do smaku i posypane ogórkami. Najlepsze w godzinę po zrobieniu. Bardzo wykwintne i pyszne. Polecam. SZARLOTA BRZOSKWINIOWA BEZ MaKI - 2 faza. Jakby nieznacznie zmienić przepis nadaje się dla nas i kiedy robimy proszony obiad nie trzeba się będzie przyznawać, że nie jemy deseru bo jesteśmy na diecie...Skład: 8 żółtek, 4 białka, 8 łyżek cukru (u nas np 5 łyżek fruktozy), 1 szklanka śmietanki 36 % (aj!!!), 2 łyżki cukru pudru (słodziku?), puszka brzoskwiń w syropie (mrożone maliny i truskawki?), 50 ml winiaku, 1 paczka żelatyny, paczka podłużnych biszkoptów (ja bym zrezygnowała). z żółtek i cukru robimy puszysty kogel-mogel. Osobno ubijmy białka. W trzeciej misce ubijamy schłodzoną śmietanę, po ubiciu dodajemy cukier puder. Miksujemy brzoskwinie (bez zalewy) na puree, i mieszamy z rozpuszczoną w 1/4 szklanki wody żelatyną. Do brzoskwiń dodajemy kogel-mogel, i b. ostrożnie mieszamy, żeby nie opadło. Potem delikatnie mieszamy z pianą z białek. Do syropu z brzoskwiń wlewamy alkohol. Z biszkoptów odkrawamy podłużne końcówki i namacamy je na moment w syropie. Średnią tortownicę wykładamy biszkoptami (brzegi i dno) i wlewamy masę. Wstawiamy na 6 godzin do lodówki. Po schłodzeniu powinno się kroić jak tort. W naszej wersji można by wlać bezpośrednio do pucharków, lub tez do tortownicy, tyle ze bez zakazanych ciasteczek, jeśli ładnie udekorujemy może być ok. Co wy na to? ESKALOPKI Z KURCZAKA, W ZIELONYM SOSIE 2 faza Dla 4 osób. 5 łyżek otrębów 3 jajka 1 łyżka musztardy sarepskiej 2 łyżki odsączonych kaparów 185 ml oliwy z oliwek 4 piersi kurczaka sól i pieprz do smaku 60 g świeżej bazylii z łodygami 2 łyżki tartego parmezanu Do przybrania: 1 cytryna 1 łyżka octu balsamicznego 150 g rucoli Czas przygotowania: 30 min. Jak to zrobić: 1. Ugotuj 1 jajko na twardo. (Zacznij od zimnej wody, żeby nie pękło.) Możesz do wody wsypać sól, wtedy zagotuje się szybciej. 2. Zahartuj ugotowane jajko pod zimną wodą i obierz je ze skorupki. 3. Zmiksuj kapary, posiekaną bazylię z łodygami, jajko na twardo, musztardę i łyżkę stołową parmezanu. Cały czas miksując, dodawaj stopniowo 5 łyżek oliwy aż do otrzymania gęstego zielonego sosu. 4. Na każdej piersi kurczaka połóż folię i rozbij ją delikatnie tłuczkiem. Posól i posyp świeżo zmielonym pieprzem. 5. Roztrzep 2 jajka w misce. W drugiej miseczce wymieszaj 1 łyżkę startego parmezanu z otrębami. To będzie panierka dla kurczaka. 6. Wymocz piersi w jajku z każdej strony i obtocz je kilka razy w bułce z parmezanem. 7. Usmaż Eskalopki na reszcie niezbyt rozgrzanej oliwy z każdej strony na złoty kolor. 8. Przełóż mięso na talerz. Polej zielonym sosem. Podawaj z rucolą polaną octem balsamicznym i kawałkami cytryny. SAŁATKA SZANULI 2 faza - 1 por, - groszek konserwowy, - 4-5 jajek, - majonez, - pieprz i sól. Jest naprawdę pycha, ZAPIEKANKA JAK MUSSAKA 2 faza Składniki - 40 dag mięsa mielonego, - duża cebula; - 4-5 ząbków czosnku; - duży dojrzały pomidor; - koncentrat pomidorowy; - nieduży (ok. 30-40 dag) bakłażan; - pół szklanki kwaśnej śmietany; - 1 żółtko; - przyprawy: sól, pieprz czarny, starta gałka muszkatołowa, oregano, szczypta cynamonu; - 15 dag żółtego sera; - łyżka oliwy do smażenia. Bakłażana umyć, pokroić na dość cienkie plastry (grubości 5-7 mm), posolić i zostawić na ok. 60 minut. Mięso przyprawić solą i pieprzem, podsmażyć na rozgrzanej oliwie. Następnie dodać drobno pokrojoną cebulę i obrany czosnek pocięty w plasterki. Podlać odrobinę wodą lub winem i poddusić. Pomidora oparzyć, obrać ze skórki, pokroić w kosteczkę i wrzucić na patelnię. Doprawić koncentratem i przyprawami (bez gałki) do smaku. Konsystencja masy mięsnej nie może być zbyt rzadka, bo bakłażan podczas zapiekania puści sok. Ser żółty zetrzeć drobno na tarce. Śmietanę wymieszać z żółtkiem na gładką masę, doprawić gałką i solą. Plastry bakłażana osuszyć z soku. W naczyniu żaroodpornym układać warstwami bakłażany, masę mięsną i ser żółty. Ostatnią warstwę ma stanowić ser. Zalać sosem śmietanowym. Naczynie szczelnie przykryć (pokrywką lub folią aluminiową), wstawić do nagrzanego piekarnika, zapiekać ok. 40 minut w temperaturze 180 - 200C. Podawać w naczyniu, w którym się piekło. KLASYCZNE LECZO WĘGIERSKIE - 2 faza Składniki - 1 kg malinowych polnych pomidorów, - 1 kg ZIELONEJ papryki, - 1 kg cebuli, - 0,4 kg kiełbasy lub parówek (ja wolę z kiełbasą), - przyprawy: chilli, słodka i ostra papryka, sól, - smalec do smażenia (Węgrzy większość potraw robią na smalcu) Cebulę pokroić w krążki, lekko posolić i zeszklić na rozgrzanym smalcu.. Doprawić papryką i jeszcze trochę podsmażyć (papryka lubi być smażona). Do cebuli dodać paprykę zieloną pokrojoną w kawałki gdzieś 0,3x3 cm (taka słomka) i smażyć na dość dużym ogniu ok. 10 minut, ciągle mieszając. Potem dodać pokrojone w ćwiartki pomidory (bez skórki i szypułek) i wszystko smażyć na dużym ogniu ciągle mieszając do miękkości warzyw. Doprawić jeszcze papryką i chilli do smaku. Kiełbasę pokroić w kostkę i podsmażyć (parówki w talarki i nie trzeba smażyć), dorzucić do warzyw (ja odlewam tłuszcz, który się wytopił) i chwilę pozwolić się przegryźć. Z tej ilości z trudem wystarczyło mi na dwa obiady dla dwóch osób (takie przepyszne to wyszło).. jajka na miekko x2 herbata wafle ryzowe garsc orzeszkow 0.25l sok pomidorowy salatka z groszku i ogorkow łosoś gotowany herbatka plasterek chudego twarogu herbatka jajecznica herbatkapuszkę zielonego groszku (bez cukru), dwa zawijaski o których pisałam wcześniej, spory kawałek duszonego kurczaka, troszkę pieczarke wyłowionych z gulaszu, troszkę mięsa z tegoż gulaszu (ale naprawdę troszkę) dwa soczki pomidorowe...(nie za dużo?) Dwa kubki herbaty, jeden kubek melisy z aromatem gruszkowym(pyyycha, polecam) 2 jajka na miękko herbata orzeszki twarozek wymieszany z odrobinką mleka i cukru waniliowego kawa gotowany losos herbata kilka "placuszków z twarogu" herbata o.5 szklanki soku pomidorowego 2 wafle ryzowe 2 jajka na miękko sok z pomidorow herbata wafle ryzowe jajecznica z... 4 jajek - zgroza! Ale chyba nie pęknę od tego - byłam niesamowicie głodna. Trochę pieczarek z cebulką twarozek z cukrem waniliowym odrobinką mleka zamiast śmietany wymieszany z odrobinką naturalnego kakao - pycha! kawa z odrobinką mleka herbata Moje dzisiejsze menu: -jajecznica z 2 jaj z pieczarkami na lyzce oliwy z oliwek + swiezy szczypiorek - herbatka roibos ze slodzikiem - 30 pistacji i plasterek serka topionego light - obiadek: pol filetu z piersi kurczaka z przyprawami i salatka grecka (ser feta light, pomidor, ogorek, salata lodowa, papryka czerwona, odrobina oliwy z oliwek) - 2 plastry serka topionego light, roibos - szklanka soku pomidorowego z pieprzem. - mala porcja salatki greckiej i jeden plasterek serka topionego light.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluuu123
Hej Shila :) Z chęcią dołączę do Ciebie :) Nie próbowałam nigdy south beach ale poczytałam i się przekonałam. Ważę 66kg przy 170cm wzrostu. Ile schudnąć chcę tego nie wiem, każdy kg mnie ucieszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shila0001
Więc trzymam kciuki :) ... mam zamiar trzymać się rygorystycznie tej diety i sprawdzić na samej sobie jej działanie. Póki co czuję się dobrze i jakby lżej na brzuszku pomijając to okropne zmęczenie które nie daje mi normalnie funkcjonować, tymbardziej że zakazane jest spożywanie kofeiny i ni jak nie ma się czym wspomóc. A co najfajniejsze to ubyło mi 2 cm z ud które są moją zmorą :) Niedługo postaram się wprowadzic do diety trochę ruchu. Min. 3 dni w tygodniu planuję jazdę na rowerku stacjonalrnym i aerobiki. Może wrócę do treningu HIIT który niegdyś pomógł mi spalić szybko tkankę tłuszczową :) tylko na to potrzeba dużo sił bo ta forma treningu jest bardzo wykańczająca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluuu123
Super! Ja z własnego doświadczenia wiem, że jak nie ćwiczę, to chudnę wolno.. Polecam Ci treningi Ewy Chodakowskiej z Shape'a. Spacer też jest dobry, ważne żeby w wolnym czasie na kanapie nie zalegać, tylko się poruszać. Muszę jeszcze koniecznie zakupić jakiś fajny kostium kąpielowy i wybrać się chociaż raz w tygodniu na basen :) Ja właśnie wypiłam dziś kawę rano i to z mlekiem i cukrem, więc dzisiejszy dzień to taki mało dietetyczny ale jutro melduję się z rana i grzeszków żadnych nie będzie. Doczytać jeszcze muszę, co dokładnie mogę jeść przez pierwsze 2 tygodnie i uderzyć na zakupy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jutro koniecznie muszę się zmierzyć i ruszam do boju :) zajrzę wieczorem, miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawe można
nie zaszkodzi na efekty diety zapewniam was ;) tylko bez cukru i innego badziewia! słodzik można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qaqqaz
a slodzik to nie badziewie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może badziewie
ale dozwolone na tej diecie, chodziło mi o badziewie typu śmietanka w proszku itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shila0001
problem w tym że niestety nie przejdzie mi przez gardło kawka bez ulepszaczy typu cukier, śmietanka więc zamieniłam na herbatę zieloną i czerwoną może nie dają takiego kopa z rana jak kawa ale zawsze to coś i w dodatku zdrowe :) A dzisiaj mój jadłospis wygląda następująco: śniadanie: bigos (nie chciało mi sie nic innego przygotowywać :D) lunch: serek wiejski obiad: roladki zawijane z szynki i sera żółtego z farszem twarogowym z marynowanymi pieczarkami, ogórkiem konserwowym i pomidorami na zimno :) pychotka uwagi: moje spodnie stają się coraz luźniejsze i czuję się z tym fantastycznie :))) pozdrawiam współtowarzyszki w diecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) shila, Twoje spodnie motywują i mnie :) pyszności na dziś przygotowałaś :) U mnie bez kawy będzie pewnie katastrofa, no ale spróbuję ją wyeliminować. Popijam miętę i niedługo na śniadanie zjem sałatkę - ogórek, pomidor, sałata i kostki twarogu posypane ziołami. Zrobiłam sobie wczoraj 30min marszobiegu i łydki mam dziś takie obolałe, że ledwie chodzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shila0001
To już 3 dzień dietki sb. Niestety samopoczucie jest tragiczne ciągle chce mi się spać a wczoraj zasnęłam przed tv o 17:00 :D do tego od wczoraj straszliwie boli mnie głowa... nie wiem czy to nie jest znak odtruwania organizmu bo takie objawy pojwiają się przy głodówce leczniczej którą kiedyś zapoczątkowałam ale przez te uciążliwe bóle głowy przerwałam po 3 dniach. Podobno wtedy organizm tak reaguje gdy był bardzo zatruty przez niezdrowe jedzenie i zalegające resztki w jelitach. Czy wy też tak mieliście na początku stosowania tej diety? Czytałam że takie objawy mogą się pojawiać a spowodowane jest to brakiem cukru który został wyeliminowany. Ale ledwo daję radę normalnie funkcjonować... A teraz do rzeczy oto mój dzisiejszy jadłospis: śniadanie: sałatka wiosenna z pomidorem ogórkiem i jajkiem lunch: serek wiejski tradycyjnie tyle że tym razem light obiad: szaszłyki drobiowe z papryką czerwoną i cebulką Zauważyłam że chyba zmniejszył mi się odrobinę żołądek jem bardzo mało i coraz mniejszy czuję głód. Co do ćwiczeń to z przykrością muszę stwierdzić że nie mam nawet odrobinę siły żeby sie ich podjąć. Tymczasem... podziwiam zapał bluuu123 za to że udało Ci się poćwiczyć a zakwasy to dobry znak :) napisz jak Twoje samopoczucie przy stosowaniu SB pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja się wtrącę
na każdej diecie ma się w pierwszych dniach bóle głowy itp to normalne a na sb to głównie przez brak cukru i węglowodanów, powinno minąć w kolejnych dniach więc się nie poddawaj a swoja drogą jak można przeżyć głodówkę? przecież to męka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaritka
na sb je sie duzo ma byc 6 posiłkow a nie 3 bo schudniesz mniej zasady diety trzeba sie pilnowac ma sie jesc 6 razy dziennie wtedy sie chudnie duzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shila0001
To prawda głodówka to straszliwa męka dlatego zrezygnowałam, a nie głodziłam się tylko z powodu chęci utraty wagi ale z jej leczniczych właściwości i korzyści dla organizmu ciekawych odsyłam do poczytania o leczniczej głodówce są ciekawe artykuły na necie. A co do 6 posiłków to raczej odpada bo tryb życia nie pozwala mi jeść dużo. Poza tym przyznam szczerze że bardzo dużo chleba i makaronów spożywałam dlatego też dania bez tych produktów po prostu mi nie smakują i większość posiłków zjadam "na siłę".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shila0001
To prawda głodówka to straszliwa męka dlatego zrezygnowałam, a nie głodziłam się tylko z powodu chęci utraty wagi ale z jej leczniczych właściwości i korzyści dla organizmu ciekawych odsyłam do poczytania o leczniczej głodówce są ciekawe artykuły na necie. A co do 6 posiłków to raczej odpada bo tryb życia nie pozwala mi jeść dużo. Poza tym przyznam szczerze że bardzo dużo chleba i makaronów spożywałam dlatego też dania bez tych produktów po prostu mi nie smakują i większość posiłków zjadam "na siłę".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powtarzasz sie,,,
a nie czytasz innych postow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja się wtrącę
ja bym nie dała rady nie jeść nic, robiłam dietę kopenhaską dawno temu i wytrzymałam 10dni a nie 13 i to było straszne przeżycie. Na SB wystarczy jeść 5 posiłków ten 6 to deser ale wybór mały i zwykle dnia braknie na tyle posiłków, nie wiem jaki masz rozkład dnia ale między tymi 3 głównymi posiłkami spróbuj dodać przekąski np. orzechy, jakieś warzywo ogórek kiszony, rzodkiewkę czy co tam lubisz, owoc od 2 fazy, to w tej diecie jest ważne żeby często jeść a efekty super. Ja już nie jestem na SB ale planuję wrócić na 1 fazę i jeszcze trochę schudnąć tylko motywacja kuleje jak na razie ;) Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shila0001
dzień 5 śniadanie: jajecznica z serem żółtym light i szynką drobiową obiad: makrela wędzona kolacja: garść pistacji znowu niestety mało zjadłam jednak nadal zauważam że chudnę 5 cm z brzuszka to mój rekord z czego ogromnie się cieszę nie wiem natomiast dlaczego udka mi stoją spadło 2 cm i dalej nie drgnie zastanawiam się czy można jeść zupę z torebki a konkretnie barszcz czerwony... na odwrocie pisze że zawiera cukry 6g myślicie że może to zaszkodzić w diecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo chcę zrzucic parę kilo i mieć ładny brzuszek, dziś mialam zacząć kopenhaska ale się rozymysłaiłam i zaczne z wami sb jak mnie przyjmiecie nie znam sie na dietach ale myśle ze dobrze wybrałam i jak widze ze macie po 5 cm mniej w pasie no to dla mnie ta dieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
shila0001 5 cm śliczny wynik ja tez chce najwiecej to w pasie aby ubyło zaczne jutro bo dzis wypiłam kawe z cukrem a i zjadłam ciasto drozdzowe wiec dzis odpada ale jutro na pewno sie tu zjawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyczytałam ze na tej dieice najpierw najwiecej spada z brzucha wow to cos dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shila0001
kajasza fakt bardzo dużo i szybko się chudnie ale wiąże się to też z bardzo dużym obciążeniem organizmu ja np. jak już wcześniej pisałam czuję ciągłe zmęczenie, brak siły i senność a najgorsze są bóle głowy. Jestem na tej diecie już 6 dzień efekty są widoczne z czego bardzo się cieszę ale musisz liczyć się z tym że nie jest to lekka łatwa i przyjemna dieta... Postanowiłam wytrwać do końca mam nadzieję że mi się uda. Więc jeśli jesteś zdrowa i masz silną wolę to zapraszam do wspólnego "dietowania" :) Podaję moje wyniki dla udokumenowania postępów ;) waga z 58 kg -> 54 kg talia 72 cm -> 69 cm brzuch 85 cm -> 80 cm biodra 87 cm -> 84 cm udo 57 cm -> 55 cm A dzisiejsze moje menu to: śniadanie: roladki zawijane z twarożkiem lunch: kilka pistacji obiad: strogonow Pozdrawiam wszystkie kafeterki na diecie SB ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shila0001
P.s. dieta south beach to tak naprawdę nie dieta tylko zdrowy sposób życia i odżywiania się. I faza co prawda jest bardzo restrykcyjna i może nie do końca zdrowa bo wyeliminowane są węglowodany które także są potrzebne dla organizmu ale ta najgorsza faza trwa 14 dni po której wprowadza się zdrowe odpowiedniki produktów które powodują tycie czyli chleb pszenny zamieniamy na zdrowe pieczywo ciemne pełnoziarniste, makarony na te z pełnego ziarna a ryż biały na brązowy. I pilnujemy ich spożywanie tak, żeby warzyw, owoców, białka było jak najwięcej a węglowodanów tych zdrowych nieco mniej :) i mam jeszcze takie pytanie odnośnie sb stosowanych u kobiet w ciązy czy ktoś może wypowiedzieć się na ten temat? Pytam kobiet które były w ciąży i stosowały tą dietę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedziałam dzis mamie ze robie taka diete jak okazało sie moja mama była na tej diecie i nawet ksiazke ma w domu to mi przywiezie dzisiaj jeszcze wiec wiem o co biega moja mama pamietam ze miala diete ale nie wiedzialam jaka , nie mieszkamy juz razem od dawna a tu sb , wiec zabieram sie od jutra za diete bardzo ładnie ci spada wg stopki mojej mamie tez spadło duzo kg i cm z brzucha a ja kopenhaska chciałam zrobic i nic nie jesc na diecie a tu .prosze dieta podemnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak dla mnie ta dieta nie jset trudna poniewaz chleba jem mało nie musze go jesc , owoce dam rady a warzywa, ryby mieso lubie kawe pic bede jak wszyscy zreszta moja mam piła raz dziennie capucino i schudła ale opowie mi jak przyjedzie bo tylko w skrocie przez telefon mi napomknela ja za kawa w duzych ilosciach az tak nie przepadam pijam ja do towarzystwa i nigdy na czczo , no dzis był wyjatek bo mialam zaczac kopenhaska i pilam na czczo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do shila001
nie dziwne że się czujesz źle jak nie jesz prawie więc nie pitol innym jak na 1 fazie jest kiepsko! może najpierw zacznij stosować dobrze dietę a potem udzielaj rad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzeba jesc 5 posiłkow i 6 to deser to b duzo malo gdzie sie na diecie tyle je, chyba ze na dukanie tez jak czytalam je sie duzo, ja wyczytałam ze na sb trzeba jesc zeby chudnac po to jest tyle posiłkow własnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shila0001
Przede wszystkim nie jestem ekspertem w dziedzinie dietetyki żeby udzialć rad... opisuję tylko mój sposób odżywiania oraz to jak czuję się na tej diecie! Poza tym nie pisałam w żadnym z postów że jedzenie 3 posiłków jest wystarczające a wręcz przeciwnie kiedy zjadam mało piszę o tym wprost... Kolejną kwestią jest to że rzadko które dania mi smakują bez np. chleba dlatego mało ich jem bo nie chcę czegoś wciskać w siebie na siłę o czym pisałam wyraźnie wcześniej. Poza tym czytałam o sb że powinno się jeść od 5 do 6 posiłków w tym 3 dużych i 2 przekąski więc ja zjadam 3 duże i jak mam ku temu mozliwości to 1 przekąskę. Dlatego prosiłabym żeby czytać dokładnie wypowiedzi zanim się kogoś skrytykuje! Do kajasza ja tu będe do końca mojej diety napewno więc jak najbardziej możemy razem przez nią przejść :) Staram się pisać o efektach i spostrzeżeniach każdego dnia żeby być na bieżąco... Tak czy inaczej trzymam kciuki i mam nadzieję że dotrwamy do końca :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama przywiozła mi ksiazke juz pojechała zaraz zaczne studiowac ja fajnie ze bedziesz tu bo samej zle sie dietuje ja tearz zabieram sie za czytanie , ile przeczytam teraz to przeczytam reszte jutro z rana moja mam czula sie dobrze na diecie nawet ja głowa nie bolała a nic nic w tym stylu . mysle ze bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×