Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aniela44

Jestem wiąży, jestem sama...

Polecane posty

Gość Aniela44

Straciłam pracę bo firma splajtowała i dowiedziałam się właśnie ze jestem w ciąży... Z ojcem dziecka łączy mnie tylko seks wiec zupełnie nie wiem co mam robić... Chciałabym dziecku zapewnić jak najlepsze warunki ale w tym przypadku sytuacja wydaje się być beznadziejna... Co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Według mnie to... pozostaje pogodzić się z sytuacją, poszukać jakiejś pomocy na czas ciąży i okresu poporodowego, no i potem pozwać ojca dziecka o alimenty. Nie ma co się rozklejać, bo i tak teraz już za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedne slowo na temattt
czas leci do przodu...nie do tylu a wiec czasu nie cofniesz a wszystko sie ulozy.samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniela44
Nie rozklejam się... Będę walczyć o swoje i o to żeby dziecko miało jak najlepsze warunki i w ciąży i później tez tylko w tym momencie pieniądze są tu kluczowym problemem bo czy ktoś przyjmie do pracy kobietę w ciąży, która zaraz pójdzie na zwolnienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie pracodawca nie ma prawa pytać się o ciążę itp., ale różnie z tym bywa. Zresztą możesz potem udawać zaskoczoną, że niby sama nie wiedziałaś, że byłaś w ciąży. Ale to i tak chyba nie ma znaczenia, ważne że będziesz ubezpieczona do końca ciąży (chyba, bo nie wiem jak to wygląda dokładnie). Zresztą musisz się popytać w urzędzie pracy jak wygląda sprawa ubezpieczenia w ciąży, jak nie masz pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniela44
W urzędzie pracy na chwilę obecna jestem zarejestrowana jako bezrobotna... Myślę o tym, żeby otworzyć własną firmę dzięki dotacji z Unii może mi się uda do końca ciąży to rozkręcić i wyjść na prostą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie spróbować możesz, najwyżej zamkniesz firmę jak się nie uda. Choć okres ciąży to wcale nie tak długo (pod kątem rozkręcenia firmy) no a III trymestr może być uciążliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniela44
Całe szczęście są ludzie, którzy mi pomogą więc już tak bardzo się nie boje wiedząc ze mogę na nich liczyć...Będzie trudno to na pewno ale czy ktoś ma łatwo... O ciąży dowiedziałam się niedawno i jeszcze nie miałam kiedy poinformować ojca dziecka... Nie wiem jaka będzie jego reakcja czy wyprze się dziecka całkowicie czy będzie chciał uczestniczyć w jego życiu... Trochę boje się jego reakcji... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spokojnie, a nóż widelec będzie chciał dziecko i się ucieszy :) Różnie to bywa. Najważniejsze, jak sama piszesz,jest to że możesz liczyć na pomoc i wsparcie innych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniela44
Nie ukrywam, że chciałabym bardzo, żeby moje dziecko miało ojca... A ten mężczyzna w gruncie rzeczy jest bardzo dobrym i miłym facetem. Bardzo dobrze mi się z nim rozmawia i spędza czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniela44
Mam nadzieję, że okaże się równie dobrym ojcem i wyrozumiałym człowiekiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to jak już będziesz miała potwierdzenie od lekarza, to powiedz ojcu dziecka o ciąży :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniela44
Tak właśnie zamierzam zrobić...Do lekarza idę w przyszłym tyg w pon...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to czemu nie usuniesz? a potem płacz że cię na nic nie stać, nie możesz znaleźc pracy i wyciąganie kasy po państwowe :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniela44
Jesteś niepoważna jak można usunąć dziecko?? Ty zabijesz kogoś kto ci w danym momencie nie pasuje...?? I nie oceniaj jak nie wiesz...Już od dłuższego czasu myślałam o swojej firmie i po prostu sytuacja, w której się znalazłam przyśpieszy ten proces... Jakim trzeba być człowiekiem żeby pomyśleć w oglóle o tym żeby zabić dziecko??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzeba być odpowiedzialnym za swoje czyny, a jak już się wpadło to chyba lepiej pozbyć się problemu niż się męczyć i biedować :o co niby myslałaś? myślisz dupą, a nie głową. tylko potem nie płacz że nie możesz pracy znaleźć. a tak poza tym - to zygota, zlepek komórek z których dopiero może powstać dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pierniczę - piszesz, że trzeba być odpowiedzialnym za swoje czyny a jednocześnie namawiasz do usunięcia ciąży? gdzie tu jest odpowiedzialność? Mylisz chyba odpowiedzialność z pozbywaniem się "problemu".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniela44
Pozbyć się problemu..?? Co za cynizm... A twój debilizm mnie przeraża... Jak można mówić jednocześnie od odpowiedzialności za czyny i pozbywaniu się problemu? ?Jak w ten sposób objawia się twoja odpowiedzialność to w współczuje ludziom z którymi masz styczność na co dzień... A poza tym nie płaczę szukam rady najlepiej od osób które miały podobny problem i dały radę a nie od osób takich jak ty, które myślą, że skoro coś jeszcze nie wygląda jak dziecko to nim nie jest... Bzdura po prostu kpina...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniela44
Sawa zgadzam się!! Uważam, że to przykre co pisze ta dziewczyna bo nie wyobrażam sobie jej postępowania w moim przypadku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniela44
I dziecko to nie jest "problem" to dar od losu... Widocznie tak miało być, że los obdarzył mnie dzieckiem w takim momencie a moim zadaniem jest walczyć o godne życie dla nas... Ale się nakręciłam... Wkurzyłaś mnie dziewczyno i to potężnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie to nigdzie nie jest chyba napisane, że to "dziewczyna", może to ten marek1991 heheh :D:D sorka, tak mi przyszło na myśl ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a...bc
Aniela ja byłam w takiej samej sytuacji jak Ty. Nie ukrywam, że na początku było bardzo ciężko, ale dziś jestem z siebie dumna, że to wszystko udzwignęłam. Mojemu dziecku i mi niczego nie brakuje na dzień dzisiejszy :) Powiem Ci, że to właśnie ono dało mi kopa i mega siły do działania :) Jestem szczęśliwa, że mam swojego skarba i że nauczył mnie odpowiedzialności i dążenia do celu :) Nie łam się, bo los sam wszystko poukłada :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniela44
He he... No fakt nie wiadomo... Nie rozumiem skąd u ludzi takie myślenie... Mam świadomość, że rośnie we mnie nowe życie i po prostu nie umiałabym tego zrobić... Na samą myśl mam dreszcze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaa000000000
planujesz własną działalność - zarejestruj firmę, opłać najwyższy zus, będziesz miała ponad 6.000 zasiłku macierzyńskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniela44
"a...bc" Dziękuje ci za ciepłe słowo i otuchę... Codziennie myślę o tym, że po prostu nie może się nie udać ze to wszystko dla dziecka! A urodziłaś dziewczynkę czy chłopca?? I pozwolę sobie zapytać co z ojcem dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniela44
Co do tej działalności to nie wiem czy się na to zdecyduję planuje odwiedzić urząd pracy i wszystkiego się dowiedzieć i proszę sobie nie kpić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×