Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szczupła23

jestem wytykana palcami, bo... jestem szczupła

Polecane posty

Gość szczupła23

Jako dziecko miałam depresje z powodu swojego wyglądu. Byłam płaska jak deska, z przodu i z tyłu, dopiero przed 18 urodzinami coś zaczęło się zmieniać. Ważyłam 46 kg przy 169 cm wzrostu. Nie ruszałam się praktycznie w ogóle, załatwiałam sobie zwolnienia od lekarzy by nie ćwiczyć na wf-ie, z obawy, że przez ćwiczenia schudnę. Jadłam wszystko - fast foody, 2 obiady, ogromne kolacje, tonę słodyczy, na dodatek odzywki białkowe by nabrać trochę masy. Nic. Teraz mam 23 lata, od 5 łykam tabletki anty dzięki którym przytyłam do 51 kg. (87,61,89 - moje wymiary) Mam tylko jedną koleżankę tak szczupłą jak ja, reszta ma boczki, brzuszek, kilka kg nadwagi, bądź kilkanaście kg nadwagi. Zawsze słuchałam koleżanek, które wciąż twierdziły (zresztą do teraz), że wyglądam źle, że za chuda. Nie raz słyszałam wyzwiska od anorektyczek, bulimiczek. Wspaniałe koleżanki sprawiły, że każde wyjście do szkoły było dla mnie traumatycznym przeżyciem. Dopiero kiedy poznałam mojego obecnego faceta zrozumiałam, że to zazdrość a nie troska. On ćwiczy, zawodowo jeździ na rowerze, siłownia, squash, specjalna dieta. Przy nim w końcu zaczęłam zdrowo jeść, zaczęłam ćwiczyć - bo moja kondycja pozostawiała wiele do życzenia. Zaczęłam doceniać to, że jestem szczupła, że wystarczy trochę wysiłku i mogę wyglądać jeszcze lepiej. Waga nadal stoi w miejscu ale nie mam już problemów ze zdrowiem, nie boli mnie brzuch od słodyczy, gazowanych napojów, fast foodów. Wiele lat zajęło mi zrozumienie postępowania moich oddanych koleżanek. Dlaczego to piszę? Bo nóż mi się w kieszeni otwiera jak słyszę, że każda szczupła dziewczyna nic nie je, że pewnie się głodzi, że jest na diecie, że jest płaska, że żaden facet nie lubi szkieletów. Mój lubi, lubi płaski brzuch, jędrne pośladki i szczupłe nogi. Co chwilę czytam na forach, że grube jest piękne a cała reszta to zasuszone szkielety. Ja wyglądam tak a nie inaczej, bo mój ojciec zawsze był szczupły i zawsze będzie szczupły. Dobre geny a nie wymiotowanie po każdym posiłku. Może następnym razem jak zaczniecie się wyśmiewać ze swoich szczupłych koleżanek (zwracam się tu do kobiet, bo facetom jakoś to nie przeszkadza), pomyślcie jak one się będą czuły. Ja kilka lat męczyłam się sama ze sobą, właśnie przez takie głupie gadanie. Ja nigdy - NIGDY nie powiedziałam złego słowa grubym koleżankom. Kiedy one mnie obrażały tekstami "jezu jak ty wyglądasz, jak szkielet" nie odpowiadałam " a ty jak wieloryb". A może powinnam... Nie mówiłam, bo wiedziałam, że będzie im przykro - dlaczego więc grube kobiety nie pomyślą o tym samym? Każda kobieta jest inna, każda może wyglądać lepiej bądź gorzej. Każdy facet lubi inne kształty. Więc po jaką cholerę wciąż o tym gadać? Tak się leczy kompleksy? czy z zazdrości chce się w nie wpędzić innych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ambroisine
piekno nie pyta o rozmiar-kazdy ma in a budow e grubosc kosci - naprawde - trza olac co mowi swiat-zdrowie jest najwzzniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brawo, tez jestem szczupla taka jak Ty mniej wiecej, zawsze tez bylam wytykana palcami, bo "wieszak", ale w przeciwienstwie do Ciebie nigdy sie tym nie przejmowalam, bo w dupie mam zdanie innych, mi sie tak podoba i mojemu facetowi tez, wszystkim grubszym trzeba bylo powiedziec ze skoro im sie cos nie podoba to niech nie patrza, Tobie tez sie nie podoba ten tluszcz a jednak nic nie mowisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczupła23
Jako małe dziecko przeszłam poważną operację, długo byłam na specjalnej diecie, bo mama bała się, że znów mogę mieć problemy zdrowotne. Jak się okazało, że jestem zdrowa zaczełam szaleć z jedzeniem w niewyobrażalnych ilościach - co przypłacałam ciągłymi bólami brzucha, biegunkami, problemami z trawieniem. Niestety jestem dość wrażliwą osobą a rodzice wychowali mnie tak by nie robić krzywdy innym. Od gimnazjum do teraz, co chwilę słyszę takie głupie teksty. Powoli zaczynam zbierać się na odwagę by komuś po prostu chamsko odpowiedzieć. Niestety mało kto wie, dlaczego wyglądam tak a nie inaczej i pewnie moje chamskie odpowiedzi potraktują jako złość wiecznie głodnej anorektyczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luska z liverpoolu
zazdroszcza ot co. Nie przejmuj sie, wiele by dalo zeby wygladac jak ty i moc sie obzerac bez konsekwencji w postaci kilogramow i centymetrow. Sama ci zazdroszcze. Ehhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Współczuję, że jakaś tajemnicza siła zmusza Cię to czytania wypowiedzi na forach kwestionujących atrakcyjność chudych kobiet. Zwłaszcza że na forach ludzie piszą, że nieatrakcyjne jest dosłownie wszystko: grube, chude, niecycate, za bardzo cycate, za wysokie, za niskie, a nawet miesza się z blotem po prostu... wszystkie kobiety. Naprawdę Cię to rusza? Poza tym, ziom, w naszym kraju powiedzenie "o rany, wyglądasz jak szkielet" to swojego rodzaju komplement. To coś jak stwierdzić "o rany, jaka ty jesteś wysoka, jak żyrafa, przestań już rosnąć" do osoby o wzroście modelki, albo "o rany, masz czym oddychać, przyznaj się, są sztuczne". Masz ty jakiekolwiek poczucie dystansu w ogóle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdijslkdjklsjk
zamiast zastanawiać się jak dowaliccć koleżankom po prostu to olej , kogo to ochodzi , czy się komuś podobasz , jeszcze rozumiem facetom , ale im to podobno pasuje więco co chodzi ? może natępnym razem uśmiechnij sie do tej grubej koleżnaki i powiedz ,: wiem jestem szkielet , chciałaaabym wyglądac jak ty gdybyś była wredna możesz dopowiedzieć , :ciagle jem jak świnia i nic ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczupła23
powoli pozbywam się kompleksów i nabieram dystansu do siebie :) już nie rozpaczam z tego powodu, jak już pisałam, mam to za sobą, a mój facet co dzień uświadamia mnie, że szczupłe, jędrne i umięśnione jest piękne. Zal mi tylko tych wszystkich dziewczyn, które były, są i będą tak samo obrażane jak ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet lat 28
ja wlasnie lubie szczupłe dziewczyny, nie przytyj za bardzo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno ale masz problem
ja ważę 42 kg i zawsze tłuste lochy oscylujące koło 70 kg próbowały się "litować" aleś ty chuda.Ja odpalałam a ty gruba i był koniec tematu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chudyfacet83xs
a ja jestem chudy ale wciąż męski, ale też mnie wkrwiaja komentarze i tu uwaga nie od pakerów czy wystportowanych gości- bo im o dziwo zwisa jak kto wyglada, ale od facetów z cyckami i fałdą brzuszną - o jaki to ja chudy!!! oczywiscie stsaram sie miec to gdzies, aż czasami szkoda mi im coś powiedzieć bo w końcu jak się może czuć facet który ma cycki ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno ale masz problem
spytaj ich czy noszą push upy, czy to implanty,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh, zawsze zwracam na to uwagę jak rozmowa tyczy się ciała i wagi. W szkole były wieczne uwagi (ze strony nauczycieli także), jedne niby przyjazne, inne pod przykrywką przyjaźni. Jak człowiek młody to się przejmuje takimi pierdołami, ale staram się to zauważać bo nie lubię gdy osoby z nadwagą są nazywane tymi o pełnych kształtach, puszyste itp a równocześnie chudsze chudzielcami, anorektyczkami, wieszakami...jak już stosujemy poprawność polityczną to na całego;) ­ fajtforlajf, czy zauważenie problemu to już jakiś totalny brak dystansu itd? Często z perspektywy czasu się widzi dopiero szkodliwość takich docinek (np. ja 5 lat ponad nie nosiłam spódnic bo mialam "za chude nogi", myślę że kilka lat kompleksów to wystarczająca szkodliwość). A wiem, ze osoby mające problem z nadwagą raczej nie myślą o uczuciach tych chudszych, rozmawiałam z odchudzajacą koleżanką (ona w szkole były wyszydzana za grubość) i była zdziwiona, że ją rozumiem, że złośliwości o mojej chudości kiedyś też były dla mnie przykre. Więc jeśli takie zwierzenie przeczyta parę osób i się zastanowi, ze faktycznie nieraz niepotrzebnie komuś coś dogadywano i postanowi gryźć się w język czasami to dla mnie jest postęp:) ­ Zresztą jeśli ktoś faktycznie ma anoreksję i z niej powoli wychodzi? To jest powód do wytykania tej osoby palcem? ­ I co ciekawe są specjalne sklepy XXL, oferta staników jest poszerzana do rozmiarów typu 75K itd, ale w ilu sklepach jest rozmiar 32? Albo staniki 60C czy 65B o wiele ciężej jest znaleźć:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chudyfacet83xs
a poza tym były badania że myszy lekko przygłdozone dłużej i zdrowiej żyją niż przejedzone, i naukwocy mówią że równiez odnosi się to do ludzi (poza anoreksją czy niedoborami składników)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzieki autorko !
A teraz jesli ktos nadal uwaza ze od obzarstwa sie tyje to niech przeczyta jeszcze raz pierwszy post , z ktorego jasno wynika ze objadajac sie nawet na sile nie zawsze da sie przytyc . Nie mowcie wiec o otylych dzieczynach ze same sobie sa winne ,tak samo jak te szczuple nie sa winne wszystkie ze nie moga przytyc .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak myślę.........
Objadać się byle czym można i nie przytyć, tak mają niektórzy, w tym autorka. Znacznie częściej tak jest w przypadku chudych facetów, którzy przez swoją niską wagę uważani są za nieatrakcyni.. tylko, że są dla nich sposoby na nabranie odrobiny ciała. Trzeba jeść, ale z głową. Często potrzebny jest dobry dietetyk, który wytłumaczy, kiedy i w jakich ilościach jeść białko, a kiedy węglowodany. No i rezygnacja z ćwiczeń też w niczym nie pomaga. Raczej powinno się ćwiczyć, ale tak, żeby wzmocnić nieco mięśnie, ujędrnić ciało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×