Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość delfiiii

tabletki antydepresyjne

Polecane posty

Gość delfiiii

lekarz psychiatra przepisał mi antydepresanty. Boje się tych tabletek. Moja koleżanka kilka lat się leczyła i terapia nic nie dała. Nadal ma stany lekowe, jest wiecznie smutna a świat widzi w ciemnych barwach ;( Czy to nie jest tak, że sami powinniśmy sobie pomagać np zmusić się do pewnych czynności jakich jak uprawianie sportu, spacery, spotkania z przyjaciółmi? Z drugiej strony jak się do tego zmusić kiedy nie mamy ochoty ani na spotkania ani na uprawianie sportów. Ja w tej chwili myśle tylko o tym aby zamknąć się w czterech scianach...Nie wiem w jakim stopniu tabletki mogą mi pomóc, zwlaszcza kiedy patrze na kolezanke, która jak miala depresje tak nadal ja ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ioioputyrb
a ja miałam depresje 2 lata temu nadal sie lecze i jest o niebo lepiej, leki mi pomogły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rany julek
nie boj sie lekow. czasem sa po prostu niezbedne zeby doprowadzic do rownowagi chemie w mozgu. nie oczekuj jednak, ze zaczna dzialac od razu, czasem to trwa nawet 2-3 tyg. moze sie zdarzyc, ze pierwsze leki nie zadzialaja jak powinny, wtedy lekarz powinien zaproponowac inne. kiedy juz zaczna dzialac wtedy mozna wreszcie podjac wysilek i zaczac jeszcze wiecej walczyc. trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rany julek
sama biore antydepresanty juz ponad 10 lat i dzieki nim funkcjonuje normalnie. owszem kilka lat trwalo zanim mi lekarz dobral odpowiednia kombinacje ale warto bylo czekac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Moim zdaniem psychiatrzy przede wszystkim chca nakrecac machine dostarczajaca im ciagle nowych pacjentow, a co za tym idzie machine do zarabiania kasy. Jak juz kogos zlapia, to tak latwo nie wypuszcza. Beda dazyc do tego, by osoba ta trafiala co jakis czas do szpitala i korzystala z ich uslug. Nie wszyscy psychiatrzy tacy sa, ale lwia czesc niestety tak. Spotkalam sie z tym nie tylko w Polsce. Pamietaj, ze prawidlowa diagnoza powinna byc potwierdzona z kilku niezaleznych zrodel. A nie z tylko jednego zrodla. Cokolwiek Ci przepisza, czytaj ulotke, czytaj o dzialaniach niepozadanych i efektach ubcznych. Nie daj przeprowadzac na sobie eksperymentow! Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delfiiii
o skutkach ubocznych w ulotce pisza na calej stronie ;( Ja bardzo boje się teh chemii zawartej w tabletkach, które mogą okazać sie nieskuteczne. Powyżej czytam że leczenie trwa 10 lat. To bardzo długo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jaki masz rodzaj depresji i jakie tabletki bierzesz, jesli mozna spytac? Dziesiec lat to bardzo dlugo. Dzieki wydluzeniu okresu leczenia firmy farmaceutyczne zapewniaja sobie staly dochod. A niektore tabletki po naglym odstawieniu wywoluja ostry zespol abstynencyjny. Cos jak opiaty. Trzeba z tym uwazac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość delfiiii
w moim przypadku to pierwsza wizyta u psychiatry. Przepisal mi na dzień elicea, na noc lerivon. Wczesniej od internisty dostalam xanax, ktory bralam 3x1 , na noc imovane. Internista poinformowal mnie ze te tabletki sa uzalezniajace i polecil abym jak najszybciej skontaktowala sie z psychiatra w celu podjecia leczenia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez mi przepisali imovan wczesniej na noc. Nie za silny lek. Bralam tez seroquel prolong, ktory wywolal we mnie okropny objaw odstawienny. Potem po walkach z psychopatami dali mi chlorprothicsen zentiva, juz lzejszy i nieuzalezniajacy. Bralam go troche a potem sie wzielam za siebie i w ogole przestalam brac to swinstwo. Obecnie nie chodze do psychopaty w ogole, nie faszeruje sie lekami. Czasem tylko zapale niewielka ilosc slabej trawki co dobrze dziala na moj apetyt i ogolnie uspokaja mnie, wycisza i poprawia mi chumor. Jezdze tez duzo na rowerze. Nie spozywam alkoholu. I okazuje sie ze od ponad dwoch lat ta moja wlasna terapia dziala bez zarzutow. A niby mialam CYKLOFRENIE, czyli depresje dwubiegunowa. Ale cos mi sie jednak nie widzi ta ich diagnoza. Chyba troche przesadzili z tym. Oni ogolnie zeruja na histerykach i egocentrykach oraz ludziach ktorzy szukaja odrobiny uwagi. Niemniej jednak nie zawsze tak jest. Prawdziwa ostra depresja jest najniebezpieczniejsza z chorob poniewaz daje najwieksza smiertelnosc. I przy takiej ostrej depresji NIE RADZE palic trawy ani pic alkoholu. I wtedy trzeba brac leki. Musisz sama ocenic jak glebokie bywaja Twoje stany i czy faktycznie potrzebujesz pomocy w postaci tabletek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jojooo
imovane to jedne z silniejszych tabletek nasennych. Trzeba uwazac. Uzalezniają!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lk
Owszem xanax i mu podobne są uzależniające. Ale to raczej tabletki brane doraźnie - np. w razie silnych napadów lękowych. Na sen raczej bym ich nie brał. Odnośnie depresji to mnie skutecznie wyciągnął prozac (u nas bardziej znany pod nazwami Fluoxetin, Fluoxetyna itp.) To inna grupa leków niż Xanax. Świat naprawdę nabrał kolorów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paaaullianna
Moze i po tabletkach czlowiek lepiej sie czuje, ale jest tez druga strona medalu..Zrujnowany zołądek :( Co innego jak bierzesz doraźnie a co innego jak zazywasz prochy kilka lat..Nie wierze aby antydepresanty nie milay wplywu na zoladek, watrobe itp..Niestety nie znam zlotego srodka , no moze tylko jeden- praca nad soba, ale wiem ze to nie jest proste zwlaszcza przy depresji..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×