Jak spakowac caly swoj dobytek wyjezdzajac na studia do innego miasta?

bede jechac pociagiem, nie autem, nie wiem jak sie ze wszystkim zabrac:(

i problem rozwiązany

wszystko wydaje mi sie potrzebne i koniecznie

Nie bierze się wszystkiego na raz. Ciuchy np. zimowe bierzesz później. Kołdrę i poduszkę wpakuj do takiej torby, którą się odsysa odkurzaczem i zajmuje bardzo mało miejsca

nie biore poduszki, biore tylko 1 koc bo tam mam miec posciel. musze wziac zimowe bo wroce dopiero na boze narodzenie do domu

się wydaje

Będziesz spała pod obcą kołdrą? Bleee Na Boże Narodzenie wracasz? A Wszystkich Świętych?

Wszyscy studenci biorą ze sobą kołdrę, bo nie wiadomo kto spał pod tamtą. Pamiętaj o poszewkach na pościel

Aha, możesz sobie przecież wysłać paczkę z ubraniami (kurier, Poczta Polska). Parę złotych i po problemie

jade na studia do berlina, nie bede wracac na zadne wszystkich swietych koldry na pewno nie bede wiozla, za duza,moze tam na miejscu kupie spiwor czy cos jesli nie bedzie poscieli czy cos

To weź tylko kosmetyki i parę ciuchów, a resztę ubrań niech Ci wyślą kurierem. Będzie dużo prościej, Ty się nie będziesz męczyła.

nie bede tu miec nikogo kto mi dosle moje rzeczy, nawet jak je zapakuje i zostawie kase na wysylke

A w Berlinie miałabyś kogoś, kto mógłby teraz odebrać paczkę?

zaczynalam studia. Niby to 6 lat, ale moj dobytek z latwoscią sie zmiescil w plecaku.. Jednak dobrobyt w kraju rosnie, skoro 19letnia gorniara nie moze sie spakowac na raz. PS u mnie w akademiku koldry i poduszki były co roku PRANE, a potem dawali na zmiane poszwy co miesiac.

na jaką odległośc wyjeżdżasz? część rzeczy możesz kupić na miejscu

jade z krakowa do berlina mam 24 lata, nie jestem 19 gowniara, jade robic uzupeln.mgr studia fakt mam duzo rzeczy ktore chce wziac, moze to glupie ale chce tez wziac np zdjecia, ulubuony kubek nie mam w berlinie rodziny,nie mam nikogo.. no nic, zapakuje plecak 30l i walizke na kolkach, reszta wezme na Boze narodz..

a no to inna sprawa masz juz za sobą sporo doroslegop zycia wiec teraz wsyztsko jasne moze podzwon po kurierach, czy mają opcje dostawy z opoznieniem? tzn odbierają paczkę, a wysyłają za np. tydzien? albo nadaj pocztą, nie priorytetem - bedzie szla minimum tydzien ;-)

Wydaje mi się, że przesadzasz. Co prawda, nie znam Twojej sytuacji ale gdy ja jezdziłam na dłuższy czas za granicę wystarczyła mi 1 duża walizka i plecak. Przekalkuluj co Ci będzie potrzebne na miejscu (no chyba, że faktycznie musisz ze sobą ciągnąć cały dobytek- wtedy tylko firma przewozowa Ci pomoże). Z ubrań weż tylko takie uniwersalne, które będziesz mogła nosić na codzień i które będą do siebie pasowały (np jeansy+t-shirt+sweterek rozpinany), z jeden strój elegancki i z jeden na imprezy. Wychodzę z założenia że lepiej wziąc mniej bo i tak na miejscu będzie Cię ciągnęło żeby sobie coś kupić nowego i wtedy będziesz mieć odwrotny problem- jak z tym wszystkim wrócić do Polski. No i jak musisz to kurtkę na zimę- ktoś dał dobry pomysł z torbą z której się odsysa powietrze- możesz wszystkie ubrania w taką załadować i będą mniej miejsca zajmowały). Do tego ze 2 pary butów i gitara. Z doświadczenia własnego- polecam zakupić jeśli nie posiadasz dużą, pojemną walizkę NA KÓŁKACH. Nie wiem co tam jeszcze potrzebujesz? Podreczniki pewnie bedziesz miec na miejscu? Wszystkie małe pierdalanse typu bielizna, książka, itp- do plecaka. Myślę, że dasz radę spokojnie ale mówię, przemyśl dokłądnie co Ci jest potrzebne. Nie zabieraj zbędnych ubrań (bo "a może będzie okazja założyć tę bluzkę, której nie miałam na sobie od roku"). Weź np tyle, żeby móc się ubrać przez tydzień (w międzyczasie będziesz sobie przepierać). THE END

no w sumie racja, wezme te rzeczy w ktorych na pewno chodze i ktore lubie, pare dupereli, nie wszystkie buty, zadnych ksiazek... jakos mnie przeraza mysl o pakowaniu sie, i nagle za wszystkim bede "Tesknic" ;)

Miała ten sam problem niedawno. Tyle rzeczy do spakowania, a tak mało miejsca :P Pierwsza rzecz, która mi pomogła to poważna rewizja - co jest mi naprawdę potrzebne, a co nie. Okazuje się, że niektóre rzeczy można kupić na miejscu, albo przywieźć później. Po drugie - dobra torba. Walizki są przeważnie małe, dlatego polecam duże torby na kółkach - 80 albo 100 litrów. Są naprawdę pojemne. Ja mam taką i sprawdziła się doskonale: http://hi-tec.com.pl/pl/kolekcja/plecaki_i_torby/torby/trolley_large_100l