Prawiczki myślą, że ich target to modelki, fotomodelki, hostessy i tancerki :D

och, mój fan podąża za mną :D wzruszyłam się

zaba mnie nie interesuje to ze podobają ci sie panowie typu bears , ja nie mam zamiaru byc bearsem

"i tu pojawia sie problem bo przecietna panna chce przystojniaka " tu nie ma żadnego problemu. to wynika ze "strategii reprodukcyjnej". samica naczelnych (większości gatunków) chce kopulować z najsilniejszym samcem. a reszta jest po to żeby zająć jego miejsce jak osłabnie. oczywiście to wszystko w dużym uproszczeniu bo działa wiele innych czynników więc liczy się więcej samców niż tylko najsilniejszy ale jednak "cieniasy" odpadają.

i dobrze bo farmazony wypisuje nie dało sie tego czytac

Argen - ale do jakiej śmierci??? chłopie masz dopiero te śmieszne 22 czy 23 lata i już dawno odpuściłeś sobie zaloty, to trochę dziwne, parę razy się nie udało i już zabierasz zabawki i odchodzisz, musisz trochę powalczyć!

A kiedy jest granica ?

Ja na szczęście nawet nie zaczynałem tych zalotów bo wiadomo jak to by się skończyło.

ale z drugiej sreony czasami jak widze jacy faceci mają panny to faktycznie zaczynam sie zastanawic co z nami jest nie tak

niech każdy kończy wtedy gdy uzna za stosowne. też uważam że 22-23 lata to za mało ale z drugiej strony to ja też kiedyś tyle miałem. gdybym wtedy "skończył" oszczędziło by mi to paru upokorzeń.

offerma - owszem trzeba się uczyć na błędach, wyciągać wnioski i zmieniać taktykę, może jakiś chłopak był po prostu dziwnym obserwatorem i bał się odezwać do dziewczyny? taki miał sposób na podryw. szkoda tylko, że ta dziewczyna nie wiedziała za bardzo o co mu tak naprawdę chodzi. trzeba próbować różnych rzeczy na kobiecie, ewentualnie tego samego na kobietach, może na którąś podziała.

"trzeba próbować różnych rzeczy na kobiecie" ale najpierw ją związać i zakneblować chyba :D do czego ty nas tu namawiasz, ho ho :D

"wyciągać wnioski i zmieniać taktykę" jaką znowu "taktykę"? co to jakaś wojna jest? jak się pannie nie podobasz to se możesz mieć "taktykę" jaką chcesz. poza walnięciem w łeb i zaciągnięciem siłą w krzaki na efekty liczyć nie należy.

offerma - fanki bdsm też się znajdą ;) pisałeś, że jesteś lubiany przez kobiety zajęte, no i perfect! to znak, że możesz być fajnym bawidamkiem, że możesz się otworzyć przed kobietą i spędzić z nią miło czas. a jeśli chodzi o wolne niewiasty, to tu zaczynają się schody, a czemu? ano temu, że masz tę świadomość, że nikogo nie ma, że nie chcesz dać plamy, spinasz się, a niepotrzebnie.

gdzieś koło 30 chyba. nie pamiętam za dobrze. to zresztą nie da się tak postawić jakiejś wyraźniej granicy raczej. wraz z upokorzeniami zwiększała się rezygnacja. "ano temu, że masz tę świadomość, że nikogo nie ma, że nie chcesz dać plamy, spinasz się, a niepotrzebnie." a ta z tymi swoimi "analizami" to mnie osłabia.

"możesz się otworzyć przed kobietą i spędzić z nią miło czas." bzdura. ja kobiet nie lubię i jak żyję to chyba nigdy z żadną nie "spędziłem miło czasu".

offerma - to rozmawiasz z żonami kolegów i wgłębi siebie ich nienawidzisz?

offerma - ale chcesz być dla nich w jak najlepszym świetle, więc próbujesz je rozbawić, gdybyś nie chciał to byś z nimi nie gadał :)

no może z jednym wyjątkiem. faktycznie jedna żona kumpla jest jakaś normalniejsza od innych i mogę sobie z nią pogadać nawet sam na sam nie myśląc przy tym cały czas "niech on już wraca bo nie wytrzymam".

offerma - czyli jakieś tam wyjątki są, to może oznaczać to, że nie odsunąłeś od siebie wszystkich kobiet. to właściwie jest zdrowy odruch, że jednak coś tam czujesz milszego rozmawiając z tą jedną żoną. a skoro ona Cię lubi to znaczy, że masz u takiej szansę, poszukaj sobie podobnej do niej.

no tak czy inaczej porównywanie podrywania panienek do rozmów z żoną kolegi czy kuzyna to chyba jest kompletne pomieszanie pojęć. one mnie może i lubią ale to dlatego że ja każdemu dobrze życzę, można na mnie polegać i dobrze mieć wokół siebie ludzi takich jak ja. ale laska na to nie poleci, nie ma mowy.

"a skoro ona Cię lubi to znaczy, że masz u takiej szansę, poszukaj sobie podobnej do niej." coś ci się kompletnie w główce pomieszało. i mi też że spędzam noc na takich bezsensownych rozmowach z jakąś panną która najwyraźniej nie wie o czym mówi i mi każe "wybierać" sobie laskę. przepraszam bardzo ale wśród których mam sobie niby jej "szukać"? bo jak do tej pory to żadna na mnie nie poleciała a ta o której piszę to jest żoną mojego kolegi i twierdzenie że "mam u niej szanse" to jest coś mocno idiotycznego.

"mnie nie interesuje to ze podobają ci sie panowie typu bears , ja nie mam zamiaru byc bearsem" ­ ale mi się nie podobają :D ­ mój się teraz będzie odchudzał :D

00:32 [zgłoś do usunięcia] !offerma ta o której piszę to jest żoną mojego kolegi i twierdzenie że "mam u niej szanse" to jest coś mocno idiotycznego. ­ źle mnie zrozumiałeś, chodziło mi o to, że jakaś kobieta Cię lubi którą i Ty za coś tam lubisz, dogadujecie się i jest ok, więc skoro ta akurat nie jest jakaś wnerwiająca i irytująca to ma cechy które podobają Ci się w kobietach, a skoro udało Ci się do niej trafić i Ty o tym wiesz to znaczy, ze potencjalnej dziewczynie o tych cechach może również byś się spodobał.

"w/w są dużym plusem w oczach kobiet," no jasne. na nikogo laski tak nie lecą jak na "słownych i pomocnych". czy ty jesteś normalna? weź się może kawy napij to cię trochę otrzeźwi bo już takie brednie wypisujesz że nie ma tego sensu nawet komentować. "źle mnie zrozumiałeś" nie, ja cię dobrze zrozumiałem. sadzisz takie banialuki że szkoda słów.

offerma - kawki już się akurat dzisiaj za dużo napiłam z dziewczynkami z pracy. poza tym teraz już nie dajesz żadnych argumentów, tylko atakujesz tym, że jestem w błędzie, a przecież to ja jestem w tej dyskusji kobietą i wiem na co zwracamy uwagę.

myslec to mozna o niebieskich migdalach ,ja w to gleboko wierze . :)

"przecież to ja jestem w tej dyskusji kobietą i wiem na co zwracamy uwagę" chcesz powiedzieć że jestem za mało "słowny i pomocny" bo wg ciebie na takich właśnie panny lecą? gdybym był tylko bardziej "słowny i pomocny" to na pewno by i na mnie leciały? bo tak na tych "słownych i pomocnych" lecą. :D

offerma - te dwie cechy są atrakcyjne dla kobiet, ale wiadomo, ze nie tylko to się dla nas liczy.

w którymś z nowych odcinków dwóch i pół "alan" rzuca taką uwagę: "nie wyrwałbym takiej nawet jakby moja sperma leczyła raka" :D no i tak to wygląda. bycie "słownym i pomocnym" to tak się liczy przy podrywaniu lasek jak model mikrofalówki którą masz w kuchni.

chyba 39 i pół