Co to znaczy, że ja reaguję jak dziewczyna? Jak reaguje facet?

Kiedy moja dziewczyna jest dla mnie nieprzyjemna, to ja kiedyś nie umiałem sobie w ogóle z tym poradzić. Bardzo się staram wszystko robić jak najlepiej w naszym związku. Kiedy była nieprzyjemna to pytałem ją o co chodzi, żeby to wyjaśnić ale ona nie chciała mówić. Mnie to bardzo bolało i stresowało. Jednak skoro próby rozmów nie miały sensu, to teraz w takiej sytuacji po prostu od niej wychodzę. I ona stwierdziła, że obrażam się jak dziewczyna. Spytałem więc jak niby postępuje prawdziwy facet? Przecież nie będę jej bił. Ona stwierdziła, że powinienem to olać. No ale to bardzo wygodne dla niej by było. Ona jest dla mnie nieprzyjemna, ja nie wiem o co chodzi, czuje się winny ale mam po prostu zignorować jej zachowanie jak by nic się nie stało i przeczekać? To ona będzie wiedziała, że zawsze może mieć humory, bo ja wszystko zniosę. A ja tego już nie mogę znieść i dlatego np wychodzę. A wy uważacie, że jak powinien postępować facet? Pytam w zasadzie z ciekawości bo i tak będę postępował pewnie zgodnie z tym co czuję a nie co mi ktoś zaleci.

upp

upp

Jeżeli pytasz jak reaguje facet- nie jesteś nim.

To kim jestem?

upp

Cipa jestes a nie facet. Facet pwoienien huknac, postawic na swoim (o ile ma racje w jakims temacie), postawic swojaa kobiete czasem do pionu. Nikt nie lubi byc zaglaskany na smierc. czasem tzreba huknac, poklocic sie porzadnie jak po porzadnej burzy nastaje harmonia. Tak powinno tez sie dziac w zwiazku a nie ciagle przytakiwac, gadac spokojnym tonem. Tzreba miec charakter, temperament. W zwiazku KTOS musi miec SPODNIE!

To ona będzie wiedziała, że zawsze może mieć humory, bo ja wszystko zniosę. A ja tego już nie mogę znieść i dlatego np wychodzę." I dlatego powinienes zareagowac w takiej sytuacji a nie chowac glowy do piasku - wychodzac.

Ja nie mam tego w charakterze. Rozumiem, że walka jest w świecie zewnętrznym ale bliską osobę chcę mieć po to abym z nią nie musiał walczyć. No a jak wychodzę i się do niej nie odzywam, to nie jest zdecydowane zachowanie? No dobrze, to co, do takich jak ja nie ma miejsca? Nie ma kobiet, które lubią dobrych facetów?

Miało być: No dobrze, to co, dla takich jak ja nie ma miejsca? Nie ma kobiet, które lubią dobrych facetów?

Ja nie wiem - po prostu w takiej sytuacji nie mam wewnętrznej potrzeby np krzyczeć. Owszem pojawiają się w życiu sytuacje, że rodzi się we mnie złość ale to zwykle kiedy jakiegoś innego zadania nie mogę wykonać, bo są jakieś przeciwności.

Choć ogólnie jestem wyjątkowo spokojny i pokojowy. Rozumiem, że to duża wada?

Bo to tak wyglada jakbys nie mial zadnych w sobie emocji. Jakbys wszystko przyjmowal ze stoickim spokojem. Sorry ale ja bym nie mogla byc z takim facetem jak Ty. Z takim usposobieniem owieczki. Juz Ci napisalam - Ktos musi miec spodnie w zwiazku. Jak od czasu do czasu hukniesz na nia to sie nic nie stanie a wrecz przeciwnie, przyblizycie sie do siebie. Kobieta bedzie wiedziala, ze ma przy sobie MEZCZYZNE a nie BABE.

poczytak an temat taktyki - push and pull

Poznawałem jednak dziewczyny, które były inne. Nie chciały walczyć. Które problemy, niejasności chciały rozwiązywać poprzez rozmowę w celu poszukiwania pogodzenia się. A nie udry na udry.

rzuć ją to taki typ kobiety który nie potrafi żyć bez kłótni, idealne dla męskich bokserów. nic tak nie wzmacnia uczucia jak bomba w ryj :D

Może innymi słowy. Push and Pull itd to wszystko są to gierki a nie szczerość, otwartość dobroć. Ja nie chcę gierek. Nie z tą jedną najbliższą osoba na świecie.