American Beauty

Spotkałem się ostatnio z koleżanką z roboty i to było już ostatnie nasze spotkanie bo miało być inaczej a wyszło żałośnie i do d***y raczej. Nie jarzę jednak kobiet choć wydawało mi się że mam intuicję w sprawach męsko-damskich. A było tak, że od długiego czasu kręciła się wokol mnie, chodziła na imprezy pracowe, wabiła, obmacywała nawet i gdy ja miałem już ostro w czubie często lądowaliśmy gdzieś poza towarzystwem w jakiejś knajpie sami ale do niczego nie dochodziło. I w końcu jak uległem (raz się żyje) i tylko brak zabezpieczenia uchronił mnie przed ukoronowaniem mojej zdrady małżeńskiej w stylu klasycznym z telemarkiem, umówiłem się jeszcze raz żeby skończyć co zacząłem a ona odmówiła mi! No hit1 Czuje się jak szmata, mam podeptane uczucia bo jednak się zaangażowałem, ale tylko jedno mnie trapi - co ona z tego miała? Po jasną cholerę startować do żonatego?

14:53 Adaoloran w stylu klasycznym z telemarkiem ­ Co to znaczy ?

Masz na co zasłużyłeś kotku :D

z telemarkiem to chyba od tyłu? he he

Nigdy o tym wczesniej nie slyszalam

to cie ona wyruchala w kalsycznym stylu z telemarkiem. nie musisz czuć sie jak szmta,,,,ty jestes szmata pozdro

He, he Dawajcie dalej z koksem, należy mi się, terapia taka. Choć w świetle obowiązujących norm społecznych wciąż jestem niewiniątkiem. Usiłowanie to nie czyn lubieżny.

Skoro masz żonę to po kiego grzyba brnąłeś w ten układ?

Syropek (jeśliś facet) a Ty masz żonę? Niestety ale zakochanie zmienia się w miłość, która zmienia się w przyjaźń, która zmienia się w przyzwyczajenie i nie będę wymieniał dalej bo każdy z nas ma rodziców i nie bądźmy hipokrytami, nie zawsze jest różowo jak w przypadku koloru tabletek xanaxu, Człowiek wpada w rutynę i ma chwilę słabości a wtedy kopniak, w obydwa:) Lepsze niż kawa po turecku z rana

nie mam zony, jestem żoną :) to sie rozwiedz skoro Ci tak zle z zona,a nie szukasz przygod.

chciała sprawdzić twoją wierność