Wejdzcie prosze Was ...

Kochane co sadzicie o mojej sytuacji.Ostatnio okres mialam 10 sierpnia,trwal 5 dni,25 i 26 sierpnia kochalam sie bez zabezpieczenia.Do dnia dzisiejszego nie dostalam okresu.Test robilam 3 dnia i 10 dnia od dnia spodziewanej miesiaczki wykazaly negatyw..Cykle mam regularne 30 dni odkad odlozylam tabletki anty.Moze bylo to z 8 miesiecy temu.Zanim zazywalam anty cykle mialam 30-40 dni.Nie mam zadnych objawow ciazy.Czy jest mozliwosc ze jestem w ciazy?Miala ktoras ze zrobila test po dniu spodzewanej miesaczki i wyszedl negatywny a jednak ciaza byla?Co mam robic,zaczekac jeszcze i zrobic kolejny test czy wybrac sie do lekarza.

Zadna nie skomentuje... ? :(

Ja bym poszła do lekarza. Skoro testy niewiele Ci mówią, to może się wybierz?

Ci 100% odpowiedź na co Ty jeszcze czekasz?

Ja wiem ze test z krwi pokaze na 100 %,ale ja mam taka cicha nadzieje ze jednak @ przyjdzie.Ale wierzycie w wiarygodnosc testy w mom przypadku?

to Ty chcesz wiedzieć co jest grane czy po prostu nudzi Ci się i tak sobie chcesz pogadać?:O przecież tutaj nikt nie jest wróżką i tysiące było już takich przypadków, że ciąża była, a test nie wykazał jej idź na betę to się dowiesz