Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość drzwi otwarte

policystyczne jajniki

Polecane posty

Gość drzwi otwarte

dzisiaj wieczorem wszystko się roztrzygnie objawy: omdlenia, uderzenia gorąca ostre, przeszywające bóle jajników, które uniemożliwiają jakiekolwiek ruchy przez pare minut nadmierne owłosienie, potliwość trądzik, który nie daje się wyleczyć spóźniony ostatnio okres o 3 tyg (ale tylko ten jeden raz!) podwyższony testosteron ok 3 lata temu (teraz nie wiem, bo dopiero zaczęłam podejrzewać chorobę) przytyłam 12 kg nie zmieniając diety/sposoby spędzania czasu itd czy to jest zespół? dowiem się dziś mam nadzieję chciałam zapytać o jedną rzecz słyszałam, że przy tej chorobie co dalej, to trudniej zajść w ciążę jeśli okaże się, że to to, to warto zajść w ciążę jak najszybciej? mam skończone studia, w miarę unormowaną sytuację życiową, ale jescze o tym nie myślałam, chociaż o tym, że będę miała dziecko i chcę je mieć wiem od wielu lat. napiszcie, co sądzicie te, które z tą choroba miały lub mają do czynienia pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sie mecze z policystycznymi
jajnikami juz 4 rok i tyle sie staram o dziecko mam takie obajwy wlasnie jak opisalas jednym sie udaje zajsc e ciaze a innym nie kazdy organizm jest inny i nie koniecznie musi byc problem po stronie kobiety i tez ciezko zajsc roznie to bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drzwi otwarte
rozumiem. ja teraz jeszcze nie staram się o dziecko. jeżeli byłabym zdrowa, to poczekałabym jeszcze ze 2-3 lata ale jeśli okaże się, że jestem na to chora, to chciałam się od was dowiedzieć, czy powinna zdecydować się na dziecko teraz, czy to nie ma wpływu? lecący czas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drzwi otwarte
niech ktoś się jeszcze wypowie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To może być zespół, ale nie musi. Ja leczę się od ok. 2,5 roku. Na początku pani doktor zapytała mnie czy chcę teraz mieć dziecko, powiedziałam, że nie i ok. Nie nalega, a słyszałam, że lekarze często to robią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drzwi otwarte
to jest jakaś katastrofa dla mnie, brałam już 3 rodzaje tabletek i plastry (tylko w celu antykoncepcyjnym) i wszystkie powodowały u mnie strasznie dokuczliwe i tragiczne skutki uboczne, więc rok temu odstawiłam całkiem jak mam teraz wrócić do hormonów, skoro nie mogę ich zażywać? jak jeszcze można się leczyć? jakoś niehormonalnie... ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli masz insulinoodporność to metforminą, ale jednak hormony hamują wzrost pęcherzyków, więc choroba jest trochę jakby uśpiona przez jakiś czas. Może po prostu potrzebujesz innych tabletek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drzwi otwarte
innych? próbowałam już 4 rodzajów hormonów, nie chce mi się wierzyć, że 5te nagle zadziałają. możesz mi napisać mniej więcej, jakich badań mam się dzisiaj spodziewać? idę z podejrzeniem już, na pewno zrobi mi usg, co jeszcze? czy jeżeli teraz nie zdecyduję się na dziecko, to potem moja szansa będzie maleć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza usg badania krwi i zwykłe badanie ginekologiczne. Mi się wydaje, że z tym malejącymi szansami niekoniecznie musi tak być. Np. jak się bierze tabletki to pęcherzyki się wchłaniają, nie trzeba jajników oczyszczać np. laparoskowo. Jak tabletek nie bierzesz i pęcherzyki nie pękają to z czasem jajniki są w coraz gorszym stanie. Porozmawiaj o tym z lekarzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drzwi otwarte
dzięki. lekarz dopiero o 19, dlatego chciałam poczytać, żeby mieć blade pojęcie o tym, co mnie dziś czeka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×