Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

LadyLady24

Jęczmień lub gradówka na oku

Polecane posty

Cześć, noszę na co dzień soczewki kontaktowe i od dłuższego czasu robiły mi się w lewym oku co jakiś czas rózne infekcje, tj. oko puchło, lzawiło. Poszłam z tym do okulisty, dala krople Tobradex, dzialają szybko i na poczaku ładnie opuchlizna znikała, oko z czerwonego momentalnie robiło sie białe i bylo ok, ale po jakimś czasie zauważylam ze zaczyna mi się soczewka bardzo szybko brudzić w tym lewym oku i zaraz odchylając do góry lekko powiekę górną zauważyłam coś takiego, jakby mi się kanaliki pozapychały. Odkładałam wizytę dość długo, używałam od czasu do czasu tych kropli, ale białe te zapchania zostawały aż do teraz. Nagle oko ponownie spuchło i pojawił się silny ból na krawędzi powieki i przy tej krawędzi widać było ropę. Próbowalam to jakoś usunąc sama, wycisnąc, ale bol był duzy i nie dalam rady więc poszlam dzisiaj do okulstki. Powiedziala, że albo to będzie jęczmień albo gradówka. Juz kiedyś w tym lewym oku miałam takie ropne coś i poprzednia okulistka sama mi to jakoś wycisnęła a ta nie robila nic tylko dała maść Dexamytrex. Szczerze mówiąc nie działa ona tak szybko jak tamte krople i boję się, ze teraz będe sie meczyc z tym przez kolejne kilka miesięcy. Obawiam się też, czy okulistka postawila dobrą diagnozę. Czy wy mieliście też kiedykolwiek taka przypadlość??? Czym leczyliście? Proszę o odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przede wszystki zanim
do końca nie wyleczysz infekcji - nie noś soczewek tylko okulary. na te zapchane kanaliki jest skuteczna metoda - musisz kupić maść oxycort A (do oczu). do małej buteleczki np po syropie wlewasz ciepłej wody i robisz okład z tego na oko, musisz rozgrzać powieki jakieś pięć minut, a później zaaplikować maść. Kilka takich "operacji" i kanaliki się odetkają. Poza tym pewnie krople z antybiotykiem dodatkowo jak to nie do końca zejdzie. Nie wiadomo, jak bardzo zaniedbałaś tę sprawę. Z tego co pamiętam, ta maść jest na receptę, więc i tak musisz iść do okulisty - tym razem radzę iść od innego - bo każdy okulista zaleciłby Ci rezygnację czasową z soczewek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie wtedy 1 raz co poszlam to okulistka po prostu dała krople i nie zdiagnozowala jęczmienia bądz gradówki, zresztą wtedy to pamiętam ze jeszcze nie bylo widać że tak powiem tych takich ropnych zmian po prostu wyglądało to na zapalenie spojówek, tymbardziej ze kilka dni wcześniej cięliśmy z meżem drewno, przy tej pracy byłam w soczewkach i czułam ze mi nalecilo okruchów do oczu i po tym to się zaczelo, krople pomogły, wszystko bylo ok i po wlaśnie dłuższym czasie zacżęło się od brudzenia się soczewek, gdzie to ja od razu nie poszłam do okulisty tylko tak przetrzymałam. Echhh za 2 dni muszę być na studiach i okulary mi sa tak nie po drodze echhh Za bardzo tylko nie wiem o co chodzi z tym rozgrzewaniem, byłam niby u okulisty która leczy już dłuuuuugo bardzo a widzicie jakoś dala szybko maść i już. Dlatego też przeciągałam pójście do okulisty i sie meczylam rpzede wszystkim z tym brudzeniem sie jednej tylko soczewki, bo właśnie zawsze idąc do lekarza obawiam się czegos takiego, ze zamiast pomoc, to trzeba bedzie chodzic nie wiadomo ile razy teraz zeby to wyleczyć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przede wszystkim zanim
Nie jestem okulistą, tylko pacjentem :), a ten sposób dawno temu poleciła mi dobra okulistka z długim stażem. i to był jedyny sposób który mi pomógł na gradówkę - a miałam mieć już operację :/ Od tamtego czasu, jak tylko czuję, że coś mi się na oku robi - stosuję oxycort A i mam po kłopocie. Często też używam tzw sztucznych łez, ale to pewnie wiesz, przy soczewkach. Ja z soczewek zrezygnowałam zupełnie właśnie ze względu na skłonność do stanów zapalnych. Wg mnie niepotrzebnie się krygujesz z tymi soczewkami, bo studia - no to co? Zdrowie chyba jest ważniejsze? Po co pchać w podrażnione chore oko jeszcze ciało obce na cały dzień. Jeśli chodzi o ogrzewanie - to po prostu ciepły okład, żeby rozmiękczyć te czopy i żeby maśc łatwiej wnikała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkoda wlasnie ze tej maści o której mówisz nie da się dostać bez recepty, wolałabym unikac jak ognia lekarzy, nie lubię chodzić po prostu, bo męczy mnie to ze trzeba szukac i to strasznie dużo czasu zajmuje. Wiesz z tymi soczewkami od kiedy wogole udalo się dobrac do mojej wady to byłam przeszcześliwa, bo noszenie okularów od 3 roku życia to jednak zrobilo swoje no i śmiech ze strony kolegów i kolezanek w szkoalch, ze wiesz mialam juz po prostu dość. Teraz noszę je czasami i tylko w domu tak żeby za bardzo nikt mnie w nich nie widzial (wole nawet jak mąz widzi mnie jak najmniej w nich). Spróbuje za chwilę rozgrzać oko i na razie leczyc tą maścią Dexamytrex którą dzisiaj dostałam, trochę mi zmniejszyła ból, trochę w sumie od wczoraj zmniejszyl się sam, więc trudno tak naprawde powiedzieć co będzie dalej. Ale chcialabym już to mieć za sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przede wszystkim zanim
życzę Ci , żeby się oczy ładnie wyleczyły:). noszę okulary od 10 r.ż. też mam ich czasem serdecznie dość, ale często zmieniam oprawki, więc jakoś sobie radzę. Najgorzej jest zimą :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeglądam teraz w necie informacje o Twojej maści i faktycznie piszą ze jest rewelacyjna, echh szkoda ze okulistka jak bylam dzisiaj mi jej nie przepisała. Tą co mam czytalamw ulotce, ze to jest to zatkanych kanalików bardziej, nie pisze nic i jęczmieniu ani gradówce. Boje sie, ze jak mi nie bedzie to przechodzic, to wlasnie ze skonczy sie na zabiegu. Nie rozumiem tylko dlaczego do jednej okulistki jak zachodzisz to po prostu bierze i ci to wyciska i masz ulge od razu a inna daje maśc i teraz nie wiadomo, loteria, albo pomoze i np. pęknie samo zanim bedzie wieksze albo nie pomoze. Tak jak pisałam kiedys mi się z dnia na dzień zrobilo coś w oku (btw. również lewym) że pieklo, napuchlo i widać było pod skóra rope to mi wycisnela i od razu ulga. Swoją drogą śmiesznie tak mam bo prawe oko nie lapie żadnej infekcji a u lewego to już któras z kolei. Nawet zapalenie spojówek czy czasami zwykle łzawienie ZAWSZE zaczyna sie od lewego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jak miałam gradówkę na oku, to ja rozgrzewalam zazwyczaj bez zadnych antybiotykow. a robilam to tak: rozgrzewalam prostownice do wlosow, owijalam ja kawalkiem jakiegos materialu, np. koszulka, zeby nie parzylo, i przykladalam do oka i tak potrafilam przelezec np z godzine i pomoglo, pozbylam sie tego dziadostwa po 3latach walki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gonda
zaręczony jeżyk,3l walki z jęczmieniem???bardzo długo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawdopodobnie mam gradówkę na wewnetrznej powiece; zmiana mała, ale mam uczucie piasku zastanawiam się nad Tobradex? ale to steryd? szybka ulga i znów dolegliwość wróci wygrzewam, zakrapiam i bez zmian

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie leki stosować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z babcinych sposobow : pocierac kilka minut zlotym pierscionkiem. Nie wiem dlaczego ale dziala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
głupoty pleciesz na gradówkę nie da rady zwłaszcza jak jest po wewnętrznej stronie powieki jedynie mazidło i krople

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×