Moze ktos ma lub mial podobnie? zapraszam do dyskusji

Hey, Mieszkam w malym prowincjonalnym angielkim miasteczku. 10,000 mieszkancow, dwie glowne ulice na krzyz. I poprostu tak szczerze to niecierpie tego miasteczka! Jest rasism, zacofanie, snobizm, ograniczenie umyslowe. Typowa wies....i ciemnogrod. Juz tu nie wytrzymuje. Jedyne co mnie tu trzyma to stala praca, i bezpieczenstwo tej pracy. ale ludzie w niej sa beznadzieni, atmosfera jest ciezka. praca mnie nie satysfakcjonuje....to co tu mam to vegetacja, typowa wegetacja. Mysle o wyjezdzie do Londynu. Zaczeciu wszystkiego od nowa. Ale boje sie tak wszystko rzucic i zaryzykowac. Mimo ze tu zupelnie nie jestem szczesliwa.......... Moze ktos ma podobne dylematy? Lub spostrzezenia. Prosze piszcie:)

to sie przenoś do londynu, moze calkiem w ciemno nie jedz chyba ze masz duze oszczednosci. rozumiem cie,tez nie lubie wioch

ja bym z mila checia wyniosla sie na wiochee. Londyn nic specjalnego,meczy zycie w tym miescie.

hej mieszkałem w anglii i musze cię zmartwić w całej anglii jest taki gnój. lepiej wracaj do polski jak masz w miarę dobrą płace to żyjesz na wyższym poziomie niż w anglii. ten kraj to gówno nie ma co tam siedzieć.

A ja sie wlasnie wynosze z Londynu na wioche! :) I jestem najszczesliwsza na swiecie i juz sie nie moge doczekac kiedy opuszcze ta pieprzona syfiasta metropolie.

Ktos napisal, ze w calej Anglii jest gnoj. Dlatego wlasnie wynosze sie z tej calej Anglii. :)

Sama nie wiem....nie myslalam jeszcze o powrocie do Polski.... ale juz mam koorva dosc tego rasizmu i ich angielskiego snobizmu.DUPKI pieprzone! Nie wiem musze pomyslec jakie sa opcje... bo juz koorva nie moge tak dalej. Napewno musze z tej wiochy wyjechac! TU JEST TRAGISZNIE... jakby caly Jeremy Kyle wyszedl na ulice! a reszta to STARE DZIADY po 90siatce! Jakby najazd DOMU STARCOW, normalnych ludzi tu nie ma