problem z corką

nie wiem no juz nie wiem co robic:(córcia kochana maleństwo moje chciało kotka perskiego to kupilam,ale po 2 dniach zaczęła na niego pluć i mówic ze głupi,ze chce yorka:(no to ja biore persa i sru wykopałam na ulice i dałam córci yorka:)mała mówi ze mnie kocha,ale za tydzien zaczęła beczec i srac po kątach ze chce swinie morską.No to ja jak kazda kochająca matka sru psa do schroniska i dalam malej swinke.Ale minał tydzien i mała zniwu sie drze ze jej nie kocham bo ona chce kameleona.co robic kochane?