Od kiedy nosićie długie kozaki ?

jw. Od mniej więcej jakiego miesiąca ?

Normalny człowiek ubiera się w coś gdy mu zimno się robi, a nie od konkretnego miesiąca:D PS. Ja nie noszę w ogóle.

Zależy od temperatury. Teraz w ciągu dnia jest koło 20stopni, więc trochę za ciepło

ja w tamtym roku jakos w listopadzie a w tym nie wiem póki co chodze jeszcze nawet w balerinach co nie wyklucza ze za tydzien, dwa bede juz nosic kozaki

Dziś widziałam parę osób w długich kozakach... A ciepło było. Jakoś widać można założyć nawet pod koniec września. Ja z początkiem grudnia jeśli masz na myśli faktycznie długie kozaki typu oficerki.

grudzien

w Ny od wrzesnia w Polsce ludzie nie maja jeszcze we wrzesniu kasy na kozaki zbieraja i tka pod koniec grudnia dopiero ;)

Bywa, że laski noszą kozaki latem, a niech se noszą, skoro lubią jak im nogi śmierdzą :D Ja jestem zdania, że jest jeszcze za ciepło, ranki są chłodne, potem potrafi się zrobić wręcz upalnie, ogólnie ciężko się ubrać. Na cebulę trzeba :)

ja noszę zimą jak są pierwsze opady śniegu Krwawa Wilczyca, nie zimno Ci bez kozaków? brr

Nie. Mam ciepłe sportowe jak już marznę, po prostu nie przepadam za butami których nie mogę wyprać. Nie mam problemu z potliwością, ale mierzi mnie chodzenie w tych samych butach tyle czasu. Jak np. na studiach łażą, od 8 do 17 w ciepłych pomieszczeniach itp a ciągle w kozakach:O

kozaki i futra z nutą naftaliny nosimy od 1 listopada :)

Wiem, można czyścić, prać wkładki itp (mam przecież i buty których nie można normalnie wyprać), ale w kozakach jakoś szczególnie mnie to razi:O

jak snieg zaczyna padac. A tak w ogole, to jest cholernie cieplo. Nie wiem dlaczego ludzie w kurkach i kozakach zasuwaja. Ja chodze w spodenkach z golymi nogami. Nie interesuje mnie to ze ktos sie gapi. Ludzie jeszcze jest goraco!

kozakowe niunie ruszaja podbijac chodnikowe wybiegi z poczatkiem listopada, rozpoczynajac oczywiscie w dniu wszystkich swietych na grobach najblizszych

niektore nosza caly rok :D http://bialekozaczki.blog.pl/2009/07/

trzeba miec niezle napieprzone w glowie zeby nosic kozaki w lato przy takich temperaturach. A zauwazylam ze ostatnio to modne. I tak laski chodza... Masakra

Ale no są też takie kozaczki letnie jakby (czy też jesienne) podziurkowane i wgle. Mi się nie podobają, ale one chyba lżejsze.

bez znaczenia czy z dziurkami czy nie. Dla mnie kicha. Nosza bo jest moda. Nie bede mowic juz o tym, ze niezle nogi wygladaja jak sie opali w kozakach. Jak w skarpetach.

Ale no gdy idzie o wygląd czegoś to nie to ładne co ładne, a co się komu podoba:P Pojęcie higieny znacznie prostsze jest. A własnie przez tę zmienną pogodę chyba się załatwiłam, gorączkę mam:O Też na cebulkę się ubieram raczej, ale niepotrzebnie się porozbierałam może.

Od kiedy mam 15 lat, a jeśli chodzi o okres roku, to mniej więcej od grudnia. Mam takie klasyczne buciki od Merg, estetyczne, brązowe, wysokie, chyba każda takie miała, one nigdy nie wyszły z mody i podejrzewam, że zawsze tak już będzie.

Kiedy pogoda jest odpowiednia. Nie patrzę na to na zasadzie, że np. zaczynam od listopada. Mam takie - http://www.merg.pl/product-pol-52061-Kozaki-ARIANNA-Bordowe-plaskie.html Poprzedniej zimy odpowiednie warunki do ich założenia miałam dopiero w grudniu, więc to mówi samo za siebie ;-)

fghjkl;jm,. 2012.09.27 Zapach to kwestia higieny i jakości butów. W skórzanych czy zamszowych butach noga nie śmierdzi.

krakowska trufelka 2012.09.27 Zgadza się. Jak dziewczyna jest delikatna i wrażliwa na temperaturę to we wrześniu jak najbardziej w kozakach będzie chodziła.

Pierwszy raz ubrałam kozaki za kolano na płaskiej podeszwie w 2 klasie gimnazjum , a kozaki za kolano na wysokiej szpilce rok później. Noszę je prawie codziennie listopada do teraz zawsze czarne bez dodatków.