Do zakompleksionych

Jestem chlopakiem, kiedys bardzo zakompleksionym, a siedzenie na tym forum tylko pogarszalo sytuacje. Jak zaczalem siebie lubic to i kobiety zaczely ;) Wszystko przychodzi naturalnie, nie mozna sie stresowac, za duzo o tym wszystkim myslec. Rozejrzyjcie sie Panowie, wokol mnostwo ludzi z druga polowka, brzydkich, pieknych, niskich, wysokich, grubych, chudych itp calkiem roznych, oni maja kogos bo ogarneli wreszcie siebie, przestali myslec o tych kompleksach. Jestes jaki jestes,w chuju miej to, co kobieta pomysli , czy jej sie spodobasz itp po prostu dzialaj, jak nie ta to inna, pisze z wlasnego dozwiadczenia, siedzialem caly czas na necie uzalajac sie nad soba, ale powiem ze LEPIEJ ZALOWAC ZE SIE COS ZROBILO, NIZ ZE SIE CZEGOS NIE ZROBILO