Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rossalie

Ja i moja dzidzia zostaliśmy bez opieki medycznej!!!

Polecane posty

Gość rossalie

Dowiedziałam się wczoraj, że do końca roku nie ma już możliwości dostać się do mojej poradni ginekologicznej. Czy u was jest jakaś pula miejsc zarezerwowanych tylko dla ciężarnych? Nie mogę się dodzwonić do rejestracji, nie rozumiem jak mogło dojsc do czegos podobnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azu
To musisz iść do innej poradni. A to początek ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rejestratorka
No zdarza się tak w niektórych przychodniach bo lekarze mają kontrakty ( na ilosć pacjentów w danym dniu) i jak się ten limit wyczerpie to nie mogą wiecej ludzi przyjać bo nie bedą mieli zapłącone. Poszukaj innych przychodni badź idź prywatnie, zdrowie jest najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flowersgarden
to idz do innej, ewentualnie prywatnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość minimini79
dokładnie,zadzwoń do innych poradni i dowiedz się gdzie są jeszcze miejsca, albo idź prywatnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hrrrrrrrr
dziwne!! ja przy rejestracji informowałam , że jestem w ciązy , gdyż ciężarne kobiety mają pierwszeństwo.....kiedyś miałam taką sytuacje: dzwonie zarejestrować się ....kobieta mówi przykro mi , ale mogę panią zapisac dopiero za miesiąc......ja na to: ale ja jestem w ciąży......babka: w takim razie zapraszam jutro na 11:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coś mi tu nie gra. Jako ciężarna masz prawo do opieki zawsze i wszędzie, nawet bez ubezpieczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flowersgarden
hgg, no a co ma ubezpieczenie do tematu autorki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ubezpieczenie do rzeczy nic nie ma, ale powinna zostać przyjęta niezależnie od limitów, bo za to i tak przychodni zapłacą. Więc myślę że to jakieś prowo, żeby oczernić naszą ochronę zdrowia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rossalie
Wciąży byłam tam 1 raz ale wcześniej chodziałm jako normalna pacjentka i czekało się tydzień, najdłużej miesiąc. Ale do końca roku sa jeszcze 3 miesiące!!! Tak w ogóle to niesprawiedliwe bo i tak częśc osób nie przychodzi na umówione wizyty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rejestratorka
hrrrrrrrrr - nie jest dziwne, bo jakbyś nie wiedziała to większość kobiet w ciąży właśnie zajmuje te miejsca wiec co ma zrobić rejestratorka - wypisać inną kobietę w ciąży by zrobić Ci miejsce. Pierwsze słyszę, że kobieta w ciąży ma pierwszeństwo w kolejce do lekarza. Musi szukać innej przychodni w której jeszcze są miejsca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rejestratorka
hgg widzę, że się nie znasz a się wypowiadasz. Jeśli nie ma już miejsc to nikt lekarzowi nie zapłaci za to że przyjmie pacjentkę więcej, a charytatywnie tego nie zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rejestratorka
autorko a czemu nie poszukasz w innych przychodniach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rejestratorka, nie wiem co zrobi, ale powinna, bo kobieta w ciąży ma prawo do opieki medycznej w wybranym przez siebie zakładzie, z umową. Poza tym zawsze można iść do innej, gdzie łaski robić nie będą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flowersgarden
hgg, moja tesciowa pracuje w rejsteracji m.in poradni ginekologicznej i guzik wiesz-nie ma miejsc to nikt cie nie przyjmie bo nfz nie placi za wizyty ponad limit u nas czas oczekiwania to 6 tygodni, ale miasto duzo przychodni sporo wiec rozklada sie po rowno i nie ja jakiejs masakry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy tak gówno wiem, bo u nas w poradni jak tylko przychodzi kobieta w ciąży jest przyjmowana, niezależnie od limitów i pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rejestratorka
hehe, śmieszne rzeczy opowiadasz, do wybranego przez siebie? - ponawiam pytanie, rejestratorka ma limit miejsc - program komputerowy nie doda ani jednej osoby więcej - i co, ma taka osoba kogoś innego wypisać? Sama jak w ciąży byłam nie dostałam sie na NFZ i chodziłam prywatnie a jak były zapisy na kolejny kwartał, to pojechałam i od 7 stałam i czekałam na zapisy a i tak udało mi się zapisać tylko na dwie wizyty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rejestratorka
hgg to może U WAS lekarze pracują za friko bo nie mają nic lepszego do roboty, nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no może i za friko, nie wiem. Ale jak przychodzi kobieta w ciąży jest przyjmowana w trybie absolutnie przyśpieszonym. Ot, szpital z ludzką twarzą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flowersgarden
hgg, nie wiem gdzie jest to twoje "u was" ale polska rzeczywistosc nie wyglada tak jak piszesz i robienie łaski kobieto nie ma tu nic do rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to przepraszam jeśli namieszałam, myślałam że takie są normy wszędzie, ot młoda i głupia, jeszcze pełna ideałów ;) Tymbardziej cieszę się że pracuję w miejscu gdzie kobiety sa traktowane jak "święte krowy"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna....
u nas w przychodni nfz-owskiej dla kobiet w ciazy zawsze zostawia sie jedno miejesce dziennie wolne i nie ma zmiluj, kobiety w rejestracji sa na tyle uczciwe, ze pilnuja tego; dzieki temu ja mam termin na 3.10 (zglosilam ciaze w polowie wrzesnia), zamiast dopiero w styczniu, jak kobiety nieciezarne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rejestratorka
smutna ja rozumiem, jedno dziennie ale jak zgłoszą się dwie? Albo jak nie będzie chętnych to potem my dostajemy po uszach jak lekarz kontraktu nie wyrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablbalablbalblbalbalablablab
autorko, a nie możesz isc gdzie indziej, albo prywatnie? jeden ginekolog na cale miasto jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rossalie
Siedze teraz i czytam opinie o innych lekarzach. Ci lepsi w przychodniach nie przyjmują tylko prywatnie a ja miałam takie szczęście, że mój lekarz był całkiem w porządku. A ta dziewczyna co pisze, że ma teściową rejestratorkę - to jak to jest, jak nie przychodzi umówiona pacjentka i jej wizyta sie nie odbywa, czy wtedy może wejść pacjentka rezerwowa? Czy nikt tego nie kontroluje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna....
no dlatego ja dostalam termin na "za dwa i pol tygodnia", bo widocznie zglaszalo sie wiecej niz jedna dziennie; z drugiej strony nie rozumiem problemu osob, ktore narzekaja mieszkajac w miescie, w ktorym jest kilka przychodni, zawsze sie szuka do skutku; gdy musialam z corka dostac sie do neurologa na cito to obdzwonilam wszystkie przychodnie i szpitale i w koncu znalazlam szybki termin gdybym mieszkala w malym miescie i mialabym taki problem, jak autora, to tez poszlabym prywatnie ale i jednoczesnie uwazam, ze to mocna paranoja, by kobieta ciezarna musiala czekac kilka miesiecy na pierwsza wizyte u lekarza, gdy odprowadza regularnie skladki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flowersgarden
rossalie, tego nie wiem na pewno ale na zdrowy rozum powinni kogos poza limitem na ten dzien przyjac, ale mysle tez ze takich osob jest tak duzo wiec kto pierwszy ten lepszy taka rzeczywistosc w tym chorym kraju, ja cala ciaze chodzilam prywatnie ...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rejestratorka
rossali a skąd my możemy wiedzieć, że ktoś nie przyjdzie. Uwierz mi, że kazdego dnia jakiś pacjent nie przychodzi ale nigdy ale to nigdy nikt nas o tym nie informuje. Musiałaby taka pacjentka siedzieć i czekać czy faktycznie jakas osoba nie przyjdzie. Ale kobiety w ciąży raczej przychodzą bo to wiąże się z l-4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flowersgarden
ja juz w ogole przestalam patrzec na publiczna sluzbe zdrowia:O korzystam tylko z opcji leczenia prywatnie, na szczescie stac mnie na to, ale nie wiem, co robia osoby, ktore finansowo taka sytuacja przerasta ostatnio bylam prywatnie-ja u gastrologa i neurologa, dziecko 2 razy u laryngologa, pediatra tylko w tym miesiacu juz 2 razy bo mala chora, maz był u okulisty i tez prywatnie jak policze to przez ostatnie 3 miesiace na prywatne leczenie wydalam ok 1000 zł...a nikt z nas nie choruje powaznie ani przewleke:O szkoda gadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rejestratorka
co do neurologa to my w maju już miałyśmy miejsca do konca roku zajęte...taki kraj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×