Czy jestem uzależniony od coli ?

piję cole od 10 lat, w tym od 5 lat codziennie (za wyjątkiem okresów, gdy się przeziębię i boli mnie gardło), około 1.5 litra, czasem 2 litry, kiedyś zmniejszyłem ilość coli do około 0.5 litra, lecz nie trwało to długo, ponownie zacząłem spożywać około 1.5 litra, często myślę o coli, żeby się jej napić, bez coli dzień dla mnie jest gorszy, mam nieco obniżony nastrój i myślę o niej jeszcze bardziej, dlatego nie chcę przestać jej pić, poza tym smakuje mi, co dziwnego, próbuję traktować colę jak alkohol (alkoholu nie piję, mieszkam z rodzicami, moja matka by się mogła mnie czepiać, że nie chce mieć w domu drugiego alkoholika), oczekuję, że po wypiciu coli będę się znacznie lepiej czuł, gdy mam jakiś problem wypijam dodatkową szklankę coli, gdy jestem zdenerwowany, również

raczej nie, ale obawiam się, że jak się wyprowadzisz od rodziców to wpadniesz w alkoholizm :o

jeden ze skladnikow coli to kwas fosforowy, ktory jest stosowany do usuwania rdzy :O w dodatku sa doniesienia ze kwas uszkadza nerki. a uzalezniony jestes bo cola zawiera kofeine. smacznego

O matko! jak będziesz tyle pił to ci się zęby rozpuszczą!

że ja jestem uzależniona od herbaty i kawy, które też mi szkodzą nawet bardzo, a jak ich nie wypiję to jestem cały czas sfrustrowana. Jak próbuje odstawić to wtedy sobie myślę że co to za życie bez kawy i herbaty, że takie życie to nie jest życie. A szkodzi mi to wszystko na układ krążenia bo mam niewydolność

Trzeba znać umiar. Wszystko jest dla ludzi.

ile wazysz?

onaammaaa sile - zęby i tak mam już zniszczone przez anemie, żelazo i antybiotyki w dzieciństwie Ameryka Południowa - ważę niecałe 54 kg

bo cola wyplukuje wapn z kosci i zebow , robisz sobie naprawde duza krzywde . Po drugie cukier zawarty w coli tez niszczy Ci zdrowie , cukier niszczy nerki ,oczy ,uszkadza srodblonek w naczyniach wiencowych serca , przemysl to kolego czy warto ? Mysle ze jestes uzalezniony wlasnie od cukru ,ktory daje Ci szybki zastrzyk energi . Warto to zmienic , poprostu postaraj sie wogole nie miec coli w domu na codzien ,inaczej zamo zmniejszanie wypitych szklanek na nic sie zda , bo szybko wrocisz do wypijania zznow 2 litrow dziennie , no chyba ze tak potrafisz , to pij tylko od czasu do czasu w nagrode za wytrwalosc jedna szklanke nie wiecej , po jakims czasie zauwazysz ze przstalo Ci brakowac coli i mozesz bez niej zyc .

Musisz to sobie przemyslec , gdybym przestał spożywać colę, to mógłbym złapać depresję, colę zacząłem spożywać m.in. dlatego, żeby mieć jakieś przyjemności w życiu, mam prawdopodobnie wrodzony problem neurologiczny i problemy psychiczne i gdybym przestał pić colę, to w zasadzie nie miał bym za bardzo z czego czerpać przyjemności w swoim życiu

master naciąga mosznę na słoik i ma przyjemność naciągaj i ty, na przykład na butelkę po coli :)

Ja piję colę od 12 lat , teraz pepsi znaczy. Codziennie wypijam 2 litry i nic inego nie pije. Nawet nie próbuje odstawiać, brak pepsi to u mnie śpiączka taka że dwa dni mnie nie dobudzi.

Ja piję colę od 50 lat , teraz pepsi znaczy. Codziennie wypijam 2 litry i nic inego nie pije. Nawet nie próbuje odstawiać, brak pepsi to u mnie śpiączka taka że dwa dni mnie nie dobudzi.