zaszczepiłam dziecko z trzydniówką.

mamo urwisa doskonale wiesz o co mi chodzi to nie jest topik o gl. ociepleniu

a o czym?

o dupie marynie pasuje?

o teraz to pasuje do twoich wypowiedzi

tak, bo użyłam dosyc popularnego zwrotu niekoniecznie kogolwiek obrazając, co? jak nie masz nic do powiedzenie w temacie to zajmij się już czymś innym, bo to nie zmienia faktu, że autorka zrobiła durnotę

WEŹ GŁUPIA PIZDO WYPIERD.. !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! MEDYCYNE SKOŃCZYŁAŚ ŻE SIĘ WYPOWIADASZ SZMATO

do tej wyzej szmaty a czy ja pisze o konkretnych sposobach leczenia, czy lekach spadaj

u nas pediatra pozwolila zszczepic dopiero 14 dni po trzydniowce kazala mi liczyc ile dni minelo bo to wirus wiec trzeba odczekac a twoj pediatra hmmm idiota???

no chyba o to mi właśnie chodzi sama autorka dzień czy 2 po gorączce popruła do lekarzyny, a ten w zachwytach wtórujacej mu autorki, że jest dobrze, wwalił w dziecko następne wirusy, które poniekąd osłabiają dalej ten malutki bezbronny organizm

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Wyjasnia-czemu-6-tygodniowy-Jas-zmarl-po-szczepionkach,wid,10478013,wiadomosc.html?ticaid=1f3ff poczytajcie sobie orędowniczki szczepień

kazdy glupi wie ze dziecko czy starszy czlowiek-szczepic nie wolno przy nawet najmniejszej infekcji chocby katarku bo mozna zachorowac na to na co bylismy szczepieni. Ja bym tak nie ryzykowala jeszcze z malym dzieckiem