jak żyć? - w kraju drożyzny - jak???

mieszkam w małej miejscowości 20 km od Krakowa Sąsiedzi oceniają sąsiadów po samochodzie jakim/jakimi jeżdżą... w miejscowości mieszka 1058 mieszkańców - w niemal każdym gospodarstwie domowym - ktoś z rodziny (ojciec, matka, córka, syn) zagranica - głównie Austria, Niemcy, Paryż i USA sama wychowałam się w Wiedniu tam szkoła podstawowa i średnia, rodzice raczej nie wrócą do Polski "mieszkam" z narzeczonym - razem 8 lat z poznaliśmy się na studiach - nie w Polsce, dostałam tu dom po babci - przedwojenny domek przypomina coś na kształt współczesnych domków - dworków jest po generalnym remoncie z minimalistycznym zachowaniem ducha 20 lecia międzywojennego "mieszkam: bo narzeczony pracuje w firmie z zakresu IT, jest na kontrakcie w Rzymie - w kwietniu przedłużyli mu o kolejny rok ... 3 z kolei, do domu wraca w każdy weekend i teraz tak ja zarabiam tu w Polsce 2300 na rękę, chłopak 10 razy tyle odkłada każdego miesiąca, konto wspólne jak myślę ile wynoszą opłaty - kanalizacja, prąd, telefony, benzyna, gaz, żywność, składki na ubezpieczenie, czy nawet dentysta - który miesięcznie pochłania nie mało sama tona to koszt 700 zł za tonę, by ogrzać 160m2 od końca września do połowy kwietnia potrzebne jest 4 - 5 ton - jak nie więcej, w tamtym roku w styczniu dokupiliśmy 8 ton, wcześniej zamówiliśmy 2 tony, węgiel spłonął przez pożno wiosnę i lato by woda ciepła w bojlerach byłą nie styka mi moje 2300 z dzieci nie mamy kolejna sprawa - prowadziłam zeszyt - na co wydaje i co kupuje (art spożywcze) we wrześniu, zbierałam rachunki etc pomijam rzeczy które przywozi narzeczony z Włoch - zakupy robię z tygodniowym wyprzedzeniem, omijam Alme, Piotra i Pawła bo to drogie delikatesy, kupuje w Biedronce - w tygodniu dokupuje pieczywo warzywa i świeże owoce - i za wrzesień wyszła niebagatelna suma 1200 zł analizuje każdy paragon co ile kosztuje uczę się na błędach - a i tak drogo a gdzie rozrywka? znajomi przyjaciele którzy w niemal każdy weekend zapraszają na wino, film kręgle, pizze, crossy, pint bale, Tatry etc masakra jak dajecie rade na czym oszczędzacie?

zmien kraj

mieszkasz sama w sporym domu,, to już troche nie teges..

Ale za co Ci wyszlo to 1200? Ja za mieszkanie: 1000zl, za jedzenie do niedawna 300, 200zostawalo poki nie przeszlam na zdrowe zywienie

soki, kurczaki, ryby mięsa, pieczywo, warzywa owoce, oliwa do smażenia

anna baleronica - bingo ;) dziaisiaj kupiłam ser pleśniowy, kg kiwi, jogurt grecki, chleb, jabłka i zapłaciłam ok 30 zł

też staram się zdrowo się odżywiać

jest drogo, codziennie wydaje ok 30 złotych.

ser plesniowy, lidl ok. 2,8, jogurt grecki 1,6 , jablka, 1kg 1,20 netto, kiwi diabli wiedza, u mnie na sztuki , chleb zalezy jaki, do 4 - mysle, ze w 15-20 max bym sie zamknela

2 km od domu mam jedynie biedronkę i carreful jak myślicie co wybiorę czy pojadę do Lidla oddalonego 15km stąd?

W Biedronce i Carrefourze sa dosc podobne ceny, moze z wyjatkiem jablek :)

kg jabłek 2 zł kg kiwi 5 zł jogurt grecki 2 zł ser pleśniowy 3 zł chleb 3 zł razem 15 zł a nie 30 więc moze kup kalkulator jak nie umiesz liczyć i nie próbuj wmawiać ze to kosztuje 2 x tyle bo nie kosztuje

skoro w biedrze jest TANIEJ niż w lidlu