Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość apap ice

z kim jest coś nie tak?? z moim dzieckiem czy z nauczycielką??

Polecane posty

Gość apap ice

moja córka ma 5 lat i poszła w tym roku do zerówki( u nas przedszkole jest dla 3 i 4 latków). Problem polega na tym , że patrząc na tablice ze znaczkami ( zielone i czarne znaczki) na drzwiach od zerówki , odnoszę wrażenie , że moja córka jest prawie co dzień nie grzeczna:/ w sumie to 3/4 klasy ma znaczki "w kratkę". Córka w domu jest w większości posłuszna i energiczna , owszem zdarzają się wybryki ale to w końcu 5-letnie dziecko, w przedszkolu też nie było tyle skarg na nią ( raz w tygodniu , lub raz na 2 tygodnie). Nauczycielka z zerówki zasugerowała mi nawet wizytę u psychologa!!??!!?? córka raz do pani powiedziała , że zawoła tatę i tata jej wleje ( córki nie bijemy ale zdarza się powiedzieć np. przestań krzyczeć bo dostaniesz lanie , chociaż nigdy go nie dostała) a nauczycielka poskarżyła mi się , że ona już nie wiedziała co w takiej sytuacji jej odpowiedzieć :/ no to chwila , kto tu jest pedagogiem?? kto jak nie ona ma wiedzieć co odpowiedzieć dziecku?? córka chyba zaczęła ją już ignorować , bo nawet jak cały dzień jest grzeczna i raz coś przeskrobie to za cały dzień ma naklejony czarny znaczek i to ją po prostu zniechęca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mam 5 latke
pierwszy rok w zerówce i powiem Ci ze jakby powiedziala do pani ze zawoła tatę zeby pani wlal to by sie pozegnala ze wszystkimi przyjemnosciami na tydzień. Jakbym sie tylko dowiedziala ze byla niegrzeczna to na pewno bym nie latała po psychologach tylko karę by dlugo zapamietała. Zero zajęć dodatkowych, wizyt koleżanek, slodyczy. Na szczęście moje dziecko jest grzeczne, moze dlatego ze wie co by bylo jakby grzeczne nie było. Uważam że problem masz z sobą bo rozpuscilaś dziecko. Zacznij wprowadzać system kar i nagród i niech się uczy co wolno a czego nie i jak powinno si ę odnosić do starszych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apap ice
w zdaniu "zawoła tatę i tata jej wleje" chodzi o to , że tata wleje nauczycielce i jeszcze w piątek byłam świadkiem jak córka chciała zdjąć swój plecak z oparcia krzesełka a druga dziewczynka chciała akurat tamtędy przejść, no i moja córka mówi do tamtej , żeby poczekała , że tylko plecak zdejmie i tak chyba ze 3 razy ją upomniała a tamta wlazła nogą na to krzesełko i moja ją wtedy popchnęła i ta poleciała od razu na skargę z rykiem , że moja ją uderzyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwóch dziewczynek
trudno powiedzieć jak jest na prawdę, ale z tego co piszesz nauczycielka chyba nienajlepiej radzi sobie z dzieckiem... ja też pracuję z dziećmi, trochę w innym charakterze, ale zawsze wiem co dziecku odpowiedzieć ;-) znaczki jako system kar i nagród są czytelne i sprawdzają się, ale czarny moje znajome/koleżanki z zerówki np./ wstawiają sporadycznie za duże przewinienia, zwykle w sytuacjach, kiedy zachowanie dziecka grozi zdrowiu lub bezpieczeństwu jego lub innych dzieci. Jeżeli dziecko ciągle dostaje takie znaczki to działają demotywująco i skutek odnosi ten system odwrotny do zamierzonego. Myślę, że powinnaś porozmawiać poważnie z Panią. A w jakiej sprawie do psychologa? co się dzieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tekst z tatusiem pierwsza klasa. a nauczycielka nie wiedziala, co odpowiedziec, bo dzieci raczej nie groza przemoca fizyczna, jesli same jej nie doswiadczaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepiej to swoje dziecko
wybielić. Ja jestem nauczycielką i mam swoje dzieci. Zawsze trzeba brać pod uwagę wersję obu stron, nie jednej, bo najczęściej to dopiero daje obraz sprawy. Nauczycielka powiedziała Ci, ze nie wiedziała co odpowiedzieć dziecku, ponieważ nie wiem czy wiesz, ale kary cielesne są karalne. Może nauczycielka chciała Ci zasugerować, ze to co dziecko mówi o tacie jest całkowicie niedopuszczalne, a gdyby były na to dowody, to mogłaby to zgłosić w celu wyciągnięcia wobec Was konsekwencji prawnych. U mojego syna nie ma znaczków (na koniec roku skończy 5 lat i jest w przedszkolu jeszcze), ale ogólnie określany jest jako bardzo grzeczny, choć wiem, że bywa że np. buntuje się i części zadań nie wykonuje. Tak, że tolerancja Pań jest spora. Może u Ciebie albo nauczycielka jest nieco bardziej krytyczna, albo córka naprawdę jest niegrzeczna??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apap ice
nie chodziło mi o to , że dobrze zrobiła , że tak powiedziała bo dla mnie też jest to nie dopuszczalne i kare za to miała , tylko o to , że co to za pedagog który nie wie co odpowiedzieć w takiej sytuacji dziecku?? jeden chłopczyk dostał uwagę i czarny znaczek za to , że szybko przebiegł po klasie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepiej to swoje dziecko
Kochana, to jeśli nie wiesz jak zareagować na tekst, gdzie dziecko grozi laniem od taty nauczycielce to jestem w szoku. Ja miałam ucznia z problemami wychowawczymi, to rodzice byli po każdych zajęciach dowiadywać się jak zachowanie syna. Nie dopuściłam do tego typu bezczelności. Na jedną z lekcji zaprosiłam tatę ucznia (zajęcia indywidualne) to i jeden i drugi nie mógł wytrzymać. System "naprawczy" trwał długo, ale dziecko weszło na dobre tory. Najprawdopodobniej to Ty powodujesz zachowanie dziecka w ogóle zastanawiając się, czy z nauczycielką może być coś nie tak. Podważasz jej autorytet. A zachowanie Twojej córki wobec koleżanki było faktycznie niedopuszczalne i agresywne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mam 5 latke
Stara szkoła. Ja dostawalam linijką po lapach jak krzywo siedzialam w lawce. Jeśli czujesz ze pani jest zbyt surowa to zwroć uwagę. Nasza pani jest roztrzepana. Zaplacilam pieniadze na klasowe, pokwitowala odbior a wczoraj dala dziecku kartkę ze zalegamy z klasowym. Ciągle zapomina o czymś, a to ze zdjecia będą robione, a to ze teatrzyk bedzie i pieniadze trzeba przynieść. Irytuje mnie to bardzo i też zamierzam z nią poważnie porozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apap ice
akurat tata to nawet głosu na córkę nie podniesie jak to możliwe , żeby dziecko się przez miesiąc wakacji zmieniło się tak na minus?? do psychologa odsyła nas bo nie wie jak do niej trafić- to jej słowa nie wybielam dziecka , zawsze jak coś przeskrobie to ma kare itp i jeszcze rozumiem jak w klasie jest 2 czy 3 łobuzów ale według tej tablicy to 3/4 klasy to diabełki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wychowanie dziecka to Twoja praca, a nie zerowki. Jesli dzieciak grozi tata i laniem, to macie w domu problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no bo skoro wypowiedzi dziecka sugeruja, ze jest bite, to psychlog moze pomoc ocenic problem (przede wszystkim wasz jako rodziny a nie tylko corki).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apap ice
najlepiej to swoje dziecko- a gdzie ja napisałam , ze nie wiem jak zareagować?? to nauczyciel nie wiedział!! córka miała za to karę nigdy nie byłam taką matką która tylko wybiela swoje dziecko. wczoraj już byłam taka zła na córkę , ale jak sobie wszystko poukładałam to nie mogę po prostu jej za to tylko obwiniać córka nigdy nie skarżyła nauczycielką jak ktoś jej coś zrobił, a inne dzieci skarżą od razu , dla tego też kazałam jej skarżyć agresywne zachowanie , bo odepchnęła koleżankę?? i to nie mocno tylko ręką ją odepchnęła i to 3 czy 4 uwagach , żeby tamta poczekała i postawiła nogę na krzesełku mojej córki do psychologa ją już zapisałam , ale jak wyjdzie , że moja córka jest zdrowa to przyniosę rachunek nauczycielce , ją odeśle jeszcze raz do szkoły jak nie wie jak się zająć dziećmi, a i jeszcze w klasie jest 16 dzieci , więc nauczycielka nie ma całej gromady do ogarnięcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjtj
Dzieciak już wie że przemoc fizyczna i groźby rozwiązują problemy a to według mnie twoja porażka wychowawcza. Złośliwa nauczycielka nawet nie proponowała by psychologa a od razu poszłaby do dyrekcji i zgłosiła sprawę odpowiednim organom. Jeśli dziecko wyskakuję z takimi tekstami to znaczy, że dla niej takie rzeczy są na punkcie dziennym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apap ice
córka miała za to karę nigdy nie byłam taką matką która tylko wybiela swoje dziecko. wczoraj już byłam taka zła na córkę , ale jak sobie wszystko poukładałam to nie mogę po prostu jej za to tylko obwiniać córka nigdy nie skarżyła nauczycielką jak ktoś jej coś zrobił, a inne dzieci skarżą od razu , dla tego też kazałam jej skarżyć agresywne zachowanie , bo odepchnęła koleżankę?? i to nie mocno tylko ręką ją odepchnęła i to 3 czy 4 uwagach , żeby tamta poczekała i postawiła nogę na krzesełku mojej córki do psychologa ją już zapisałam , ale jak wyjdzie , że moja córka jest zdrowa to przyniosę rachunek nauczycielce , ją odeśle jeszcze raz do szkoły jak nie wie jak się zająć dziećmi, a i jeszcze w klasie jest 16 dzieci , więc nauczycielka nie ma całej gromady do ogarnięcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apap ice
no dobra ale córka nie jest bita przez nas!!!!!!! rany już pisałam , że w domu nie mamy aż tak dużo problemów z nią!!! w przedszkolu też nie było!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakekikoku
Odnoszę wrażenie, że napisałaś tego posta żeby znaleźć tu poparcie, że to z nauczycielką Twojej córki jest coś nie tak, bo jak wszyscy piszą, na temat córki to nie próbujesz tego przyjąć do wiadomości. Nauczycielka nie odpowiedziała Twojej córce, bo co ma wchodzić w polemikę z dzieckiem jak takie rzeczy trzeba zgłosić rodzicom (i w sumie dyrekcji, bo taki tekst jest sygnałem, że w domu stosowana jest przemoc fizyczna, która jest karalna) więc w sumie nauczycielka zachowała się bardzo ładnie w stosunku do was, że wolała Wam to powiedzieć abyście się wyciągneli z tego wnioski niż robić aferę. Dobrze więc zrobiła, że nie dyskutowała z Twoją córką na temat tego co mała powiedziała ale zostawiła to Wam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apap ice
dobra ok to była jeden taki wybryk a reszta znaczków ?? czy to sprawiedliwe , że dziecko za jedno przewinienie np. nie przyjdzie od razu do pani na gwizdek to za cały dzień ma wystawiony czarny znaczek mimo tego , ze cały dzień była grzeczna?? jaka to motywacja dla dziecka jak i tak wie , że cokolwiek dobrze nie zrobi to i tak ma już ten czarny znaczek?? jest 4 dzieci które mają tylko zielone znaczki ale są to dzieci które ogólnie robią wszystko w zwolnionym tempie, mało mówią,itp takie ciche dzieci. Ale nie wszystkie dzieci przecież są takie! one mają dopiero 5 lat, rozmawiałam nawet z jedną mamą która w pełni podziela moje zdanie i również była z dzieckiem u psychologa ( zasugerowała to nauczycielka) i z dzieckiem jest wszystko ok!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klopotliwamama
Nauczycielka nie ma podejścia do dzieci i pewnie jest uprzedzona. Niestety, nie każdy nadaje się na wychowawcę..... Tablice zachowania są dobre i złe jednocześnie... jednych motywują, na innych działają wręcz przeciwnie, zgłoś się do dyrekcji i porozmawiaj o tym, że córka dopiero zaczęła edukację, a już jest zniechęcona i zestresowana szkołą (naciągnij trochę), to choć ostrzeżenie pójdzie do nauczycielki, albo zdejmą tablicę znaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bhnhr
Bo widocznie Twoje dziecko jest niegrzecznei tyle w tym temacie. Ty nie siedzisz z dzieciakiem przez cały dzień wiec nie wiesz jak ono się zachowuję podczas Twojej nieobecności. A to, że twoje dziecko wygłasza takie teksty świadczy o tym, że prawdopodobnie takich incydwntów ze słownictwem lub zachowaniem jest wiecej. Ja rozumiem, że jesteś rozczarowana tym, że okazało się, że twoje dziecko nie jest idealne, nie jest grupowym pupilkiem. Rozumiem, że jesteś zbulwersowana tym, że nawet na forum ludzie uważają, że polegliście jako rodzice. Ale niestety trzeba to wziąć na klatę, zrobić rachunek sumienia i wyciągnąć odpowiednie wnioski. Dziecko nie powinno słyszeć że zostanie zlane a tym bardziej lane być nie powinno. Zamiast grozić dziecku przemocą fizyczną trzeba mu zagrzić inną karą - zabraniem ulubionej zabawki, brakiem bajek na kilka dni, brakiem deseru itd. To dziecko i to małe i nie trzeba mu grozić zrobieniem krzywdy aby coś zrozumiało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apap ice
nigdy nie uważałam , że moje dziecko jest idealne!! ma swoje za uszami i jestem tego świadoma i moja córka ponosi tego konsekwencje , między innymi musi siedzieć przez pięć min na krzesełku, zakaz bajek , zakaz gier, słodyczy itp nie ma kar cielesnych!!!przebywam z nią bardzo dużo czasu w zerówce jest do 12:20 , w przedszkolu siedziała do 15 i nie było takiego problemu!! nie mogę wymagać od dziecka rygoru niczym w wojsku!! w poniedziałek porozmawiam poważnie z wychowawczynią ,pójdę do psychologa . wczoraj byłam bardzo zdenerwowana na córkę gdy zobaczyłam ten czarny znaczek , a teraz mam wyrzuty sumienia , bo wiem , ze ona nie jest złym dzieckiem !! a ta nauczycielka 3/4 klasy odesłałaby do psychologa bo nie wie jak nad nimi zapanować!! niech sama idzie bo to ona ma problem a nie 11 z 16 dzieci!! w przedszkolu było 27 dzieci i jakoś nie było takiego problemu teraz się tylko upewniłam , że córka musi wiedzieć , że stoję za nią i nie będzie dostawała kary do póki nie upewnię się , że naprawdę coś odwaliła. koniec tematu dzięki za wszystkie wpisy, te pozytywne i te nie:) idę z córcią na spacer po kasztany i liście:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i się znerwiłą mamusia .nie umiesz przyjąć slow krytyki autorko czy tylko uważasz jak większośc,że twoje dziecko nie mogłoby byc niegrzeczne?widocznie jest cos na rzeczy .oczywista sprawa jest i wiadomo to od dawna,ze dziecko w szkole przedszkolu zachowuje sie inaczej niz z rodzicami w domu!moze porozmawiaj z córka?sądze,że jest jakiś problem ,który powoduje takie zachowanie i nie wierze,ze to wina nauczycielki rodzice czesto nie zdaja sobie spraw z włąsnych błedów wychowawczych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety nauczyciele teraz sa jacy są... Dobry nauczyciel potrafi sobie największego diabełka podporządkować- i tak powinno być! Wychowanie córki owszem- należy do ciebie, ale może dziecko zachowuje się w przedszkolu źle bo niedobrze się tam czuje??? To, że powiedziało ten tekst i nastraszyło tatą- dobry pedagog wie, że dzieci mówią różne rzeczy żeby dopiec... niekoniecznie słyszą je od rodziców ( TV chociażby... strach włączyć ją po południu przy dzieciach... teksty w Rozmowach w toku, w detektywach, dlaczego ja itp.). Poza tym zgadzam się z autorką, że jeśli 3/4 grupy ma czarne znaczki to nauczyciel zwyczajnie nie potrafi sobie radzić z dziećmi... Ja studiowałam pedagogikę podobnie jak moje 3 siostry. jedna z nich jest nauczycielem więc wiem jak to wygląda od kuchni... Jak patrzę na nauczycielki w moim przedszkolu to też krew mnie zalewa. Najgorsze było jak rok temu ( w 5latkach) córka z płaczem z przedszkola wracała, bo nie umie pisać a Pani każe i musi pisać w brzydkim zeszycie- dla wyjaśnienia to był pierwszy lub 2gi tydzień września w 5latkach a dzieci miały napisać wielką literę A i małą a- jakiś śmiech na sali!!!!! nauka pisania rozpoczyna sie od kolorowania małych elementów oraz na pisaniu poszczególnych elementów liter (tzw. szlaczków). W dodatku rodzice kupowali dzieciom zeszyty- ja kupiłam taki jak córa sobie wybrała a musiała pisac w jakimś z zeszłego roku, takim zwykłym bo Pani nie mogła tamtego znaleźć a inne dzieci pisały w swoich ładnych. Pani po jakimś czasie wyskoczyło do mnie z pretensjami, że moja córka ją poucza :D A mianowicie poszło o to, że jak Pani kazała pisać "dużą" literę bodajże O to córka powiedziała: Duże litery są na bilbordzie a to jest litera wielka :D cóż.... no miała rację :D więc co miałam odpowiedzieć nauczycielce ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apap ice
rany to wy macie problem z czytaniem ze zrozumieniem :) wiem , ze potrafi być nie grzeczna, ale nie z taką częstotliwością i nie będę ją karać za to , że się zagapiła i nie przyleciała na czas do nauczycielki, albo , że przeleciała za szybko przez klasę itp kreatywna nimfomanka- pisałam już , że w przedszkolu nie było takiego problemu , a ta nauczycielka jest pierwszy rok w tej szkole i ma z 26 lat ( przedszkolanki też były młode ale widać było , że panują nad grupą) córka bardzo lubi pracę w podręcznikach , różne szlaczki robić( z tego co wiem , to z nauką nie ma tam najmniejszych problemów) i chodzi chętnie do szkoły jak na razie, nie chcę tylko by przez te uwagi zniechęciła się do nauki, pani nie ma uwag tylko do mojej córki tylko do większości dzieci i nie zdenerwowałam się:) dobra idę bo córka czeka już z koszykiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kłopotliwamama
apps, najzwyczajniej w świecie zgłoś nauczycielkę, która nie radzi sobie z dziećmi i wszystkie niemal odsyła do psychologa do dyrekcji... niech oni się nią zainteresują. Myślę, że Twojej córce nie jest potrzebny psycholog tylko normalna nauczycielka.. to są 5cio latki a nie 13latki w szkole wojskowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widac autorko , ze ta
nauczycielka nie ma zielnnego pojecia o pedagogice i postepowaniu z dziecmi. Ja tez mialam podobnego nauczyciela ktory z byle powodu pisal negatywne uwagi w zeszycie uwag :O ze mna bylo podobnie jak z Twoja corka tez za byle co byla uwaga stracilam motywacje by zachowywac sie dobrze tego nauczyciela nienawidze do dzis mimo, ze on juz nie zyje. Moja mama niestey nie byla po mojej stronie :( wiec bylam zdana na laske i neilaske tego buca. Moim zdnaiem to wina tej nauczycielki, ze nie umie zapanowac na corka i ogolnie dziecmi. Powinnas isc i pogadac z nia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ursssulka
Masz energiczn dziecko,pewnie impulsywne i nieidealne -bo ko jest idealny? Przedszkopankom pasuje,zeby dzieci byly posluszne,chodzily jak w zegsrku,nie stawialy si. Dla mnie takie dzieci to jakies mumuly bezbikry-beda moze lubiane przez nauczycilki,ale w zyciu beda miec problem. Ukaralas corke za chqmwkq orzywke,pewnie tez porozmawiapas i wytlumaczylas -to wazn. A nauczycielka nie z takimi tekstami powinna sobie ukiec poradzic. To jakie ona ukie ozwiazac poblemy,jak takiego proetego nie ukie# jak inne dzieci tez maja czarno na tablicy,to to olej. Wychowuj corke i rozmawiaj ruzo,a przedszkolanki jiech sobie stawiaja te kropki jak chca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gvbhnm
mama 6 latki ----i pare innych osob napisaly najmadrzejsze komantarze... dobry pedagog i z diablem sobie poradzi.. nie ma co robic szumu niepotrzebnego... obserwuj sytuacje i tyle.to tylko 5 letnie dziecko wiec mowi co mu slina na jezyk przyniesie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwie strony
WYglada to troche na bledne kolo. Dziecko jest niegrzeczne bo nauczycielka sobie nie radzi. Mysle, ze mloda nauczycielka, bez dluzszej praktyki stara sie za bardzo i jej to nie wychodzi. Oczywiscie te czeste czarnr znaczki to nie jest motywacja dla dzieci. One sa juz zniechecone i sobie nic z tego nie robia. Twoja corka wyglada, ze jest madra dziewczynka, 5 latka, ktora chce pokazac kto tu rzadzi. To jeszcze dziecko, ktore bedzie grzeczne gdy sie je pochwali a nie a karci caly czas. Zreszta to dziala nie tylko na dzieciach :). Powiedz nauczycielce ze chetnie chcesz z nia wspolpracowac nad ksztaltowaniem twojego dziecka i popros zeby moze zaczela chwalic twoja coreczke czasem. Z doswiadzenia wiem, ze to dziala. Mloda nauczycielka wysyla do psychologa bo to zaczyna byc coraz modniejsze. Dobry psycholog oczywiscie moze pomoc dziecku bardzo duzo, oni wiedza jak rozmawiac z dziecmi i jak do nich docierac. Nie watpie ze ty tez to potrafisz ale oni sa specjalistami i moze maja jakies extra metody nie znane mam mamom. A przy okazji, nie masz mozliwosci zeby przeniesc dziecko do innej nauczycielki llub szkoly. Sorry ale nie wiem jak to jest, bo juz od dawna nie mieszkam w Polsce a w kraju gdzie mieszkam mozna dziecku wybrac prywatna szkole niezaleznie od lokalizacji. Zycze ci powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×